|
| | Praying, I don’t care whether to angels or devils... | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Minty
Liczba postów : 107 Dołączył : 09/02/2019
| Temat: Praying, I don’t care whether to angels or devils... Wto Mar 12, 2019 10:04 pm | |
| "...no matter if I lose everything, I want you." Pallet było wioską - dość sporą, co prawda, ale nadal wioską nad zatoczką morską, nad którą górowało laboratorium profesora Oaka. Niemniej jednak plusem przebywania na tym wygnajewie było z pewnością to, że wszędzie było blisko - nawet do drogi prowadzącej w kierunku najbliższego większego miasta, Viridian. Zabudowania zostały gdzieś w tyle, zaś ty i twój świeżo upieczony podopieczny pod postacią Growlithe'a powoli kierowaliście się... no właśnie, gdzie? Oczywiście to, że do Viridian było oczywiste,, gdyż stamtąd było zdecydowanie łatwiej wyruszyć w inne miejsca niż z Pallet, jednak czy znalezienie brata na pewno będzie takie łatwe? I od czego w ogóle uważasz, że powinnaś zacząć? @Ryuuzaki | |
| | | Ryuuzaki
Liczba postów : 89 Dołączył : 01/02/2019
| Temat: Re: Praying, I don’t care whether to angels or devils... Pią Mar 15, 2019 2:49 pm | |
| Bez większego zastanowienia opuściłam Pallet, jednak dopiero w drodze naszła mnie pewna myśl. Jak tak właściwie mam odnaleźć brata? Potrzebowałam pewnego punktu zaczepienia, jego jednakże nie miałam. Byłam w bez jakiegokolwiek pomysłu na to, jak miałam się za to zabrać. Wiedziałam jednak, że obojętnie co się wydarzy, muszę być skupiona na swoim celu - odnalezieniu brata. - Chyba będę musiała tam wrócić. - udało mi się wpaść jedynie na takie coś. Tak naprawdę jedynym miejscem, od którego mogłabym zacząć był dom dziecka, w którym umieszczono mnie i Kazukiego po śmierci rodziców. Jednak czy uda mi się znaleźć tam jakiekolwiek informacje? I co najważniejsze, czy ktokolwiek zechce mi je udzielić? Czynnik ludzki był tutaj najgorszy, jednak w moim aktualnym położeniu nie miałam innego wyjścia. Tak czy tak, muszę wrócić do Cerulean. | |
| | | Minty
Liczba postów : 107 Dołączył : 09/02/2019
| Temat: Re: Praying, I don’t care whether to angels or devils... Wto Mar 19, 2019 8:30 pm | |
| Nie było innych możliwości, więc droga mogła być tylko jedna - z powrotem do Cerulean. A jak zdobyć informacje z sierocińca? Cóż, na wymyślenie sposobu miałaś sporo czasu, biorąc pod uwagę, że droga z Pallet do Cerulean nie będzie raczej krótka. Odcinek między Pallet a Viridian, najbliższym większym miastem, był typową wiejską drogą położoną na obrzeżu lasu. Niewiele też tu się działo, zwłaszcza po nie tak dawnym deszczu, który przeszedł nad okolicą, zostawiając Pidgeye moczące swe szponki w kałużach i rozmiękłą ziemię ze śladami pozostawionymi przez łapki Rattat. Niemniej jednak ludzi dostrzegliście dopiero po dwóch kilometrach - Growlithe jak strzała wystrzelił ku przydrożnej drewnianej wiacie, ujadając raczej radośnie. | |
| | | Ryuuzaki
Liczba postów : 89 Dołączył : 01/02/2019
| Temat: Re: Praying, I don’t care whether to angels or devils... Czw Mar 21, 2019 7:33 am | |
| - Akamaru, zaczekaj na mnie. - odparłam do swojego podopiecznego, po czym rzuciłam się za nim w pogoń. Byłam w swojej "podróży" zaledwie od kilku godzin, a już miałam przeczucie, że z Growlithem połączy mnie pewna więź. Może się to wydawać dziwne, że miałam takie przemyślenia, zwłaszcza że zapoznałam go stosunkowo niedawno, jednak zrzucałam to na swego rodzaj damskiego przeczucia. Staram się powstrzymać Akamaru przed atakiem na drewnianą wiatę, w końcu nie wiadomo, jak jego nadejście mogą odczuć inni stacze, a wolałabym uniknąć jakiejś kłótni, zwłaszcza z tak pozornie błachego powodu.
Ostatnio zmieniony przez Ryuuzaki dnia Nie Mar 31, 2019 12:59 am, w całości zmieniany 1 raz | |
| | | Minty
Liczba postów : 107 Dołączył : 09/02/2019
| Temat: Re: Praying, I don’t care whether to angels or devils... Pią Mar 29, 2019 10:48 pm | |
| Akamaru nie przejął się ani trochę twoimi słowami - albo może i dotarły do niego, ale postanowił je zignorować? W każdym razie udało ci się przybiec na miejsce ledwo sekundę, dwie po przybyciu Growlithe'a, a twoim oczom ukazała się trochę kuriozalna scenka - na ławce w kącie wiaty stał nastroszony kot o czarno-czerwonym futerku, nieufnie spoglądając na twojego podopiecznego, nad którym zaś górowała blondwłosa dziewczyna. Ona, w przeciwieństwie do drugiego pokemona, nie wydawała się być wrogo nastawiona do niespodziewanego przybysza, a wręcz przeciwnie - spoglądała z pewnym zaskoczeniem i zaintrygowaniem na pomarańczowego psiaka. Dopiero po chwili zaś zorientowała się, że poza nim przybył ktoś jeszcze. - Ach. Myślałam, że to dziki pokemon. Mógł przybiec, bo ta karma... w sumie dość mocno pachnie. - Pomachała naderwaną saszetką z pokeżarciem, wypowiadając te słowa. - Zgaduję, że to twój partner, prawda?
| |
| | | Ryuuzaki
Liczba postów : 89 Dołączył : 01/02/2019
| Temat: Re: Praying, I don’t care whether to angels or devils... Nie Mar 31, 2019 1:02 am | |
| Tak jak przewidziałam, Akamaru wystraszył Arceusowi winnemu pokemona, tak naprawdę bez żadnego większego celu czy powodu. Szybciej biegnę, ażeby zapobiec dalszym nieszczęściom, chociażby niepotrzebnej walce, pomiędzy stworkami. - Tak, Growlithe to mój pokemon. - odpowiadam dziewczynie, która tak właściwie przejęła ode mnie rolę tłumaczenia i wyjaśniania zachowania mojego podopiecznego. - Może... Przepraszam, jeśli nastraszyłam twojego pokemona. Akamaru potrafi być czas bardzo narwany, ale staram się z nim nad tym pracować. | |
| | | Minty
Liczba postów : 107 Dołączył : 09/02/2019
| Temat: Re: Praying, I don’t care whether to angels or devils... Sro Kwi 17, 2019 10:12 pm | |
| Dziewczyna, słysząc twoje tłumaczenie, pokręciła głową, by następnie ponownie się odezwać. - To nie jego wina. – Zerknęła na swojego podopiecznego, po czym westchnęła zrezygnowana. – Blacky reaguje tak w większości na każdą inną istotę, ale biorąc pod uwagę jego przeszłość, nie ma się co dziwić. Ten malec dużo przeszedł. Może naprawdę nie powinnam go wypuszczać w takich miejscach? Blondynka zamilkła, jakby zastanawiała się przez dłuższą chwilę, co powiedzieć. Ostatecznie zaś uśmiechnęła się słabo. - Powinnam się chyba przedstawić, prawda? Mam na imię Rose, a ten tutaj Litten - tu wskazała na nieco mniej spiętego, ale nadal zjeżonego i patrzącego na was nieufnie kociaka - to Blacky, mój podopieczny. Zmierzamy razem do Saffron. | |
| | | Ryuuzaki
Liczba postów : 89 Dołączył : 01/02/2019
| Temat: Re: Praying, I don’t care whether to angels or devils... Wto Maj 07, 2019 10:33 am | |
| - Nazywam się Yuzuki, a ten mały narwany Growlithe to Akamaru. - tak samo jak Rose, ja również przedstawiam dziewczynie siebie i swojego podopiecznego. - Nasz cel jest nieco bliższy, zmierzamy póki co do Cerulean. Saffron jest położone na południe od niego, więc... - tutaj przerywam. Poznałam tę dziewczynę kilka minut temu, a odruchowo chciałam zaproponować jej, żebyśmy ruszyły razem. Nawet nie mam pojęcia, skąd w mojej głowie wziął się taki porąbany pomysł. Jakiś psycholog pewnie powiedziałby, że szukam bliskości ze względu na brak rodziców czy jakieś inne bzdety, chociaż ja niezbyt chciałam w to wierzyć. Rose wydawała się być miła i... w sumie to wszystko. Nawet dobrze jej nie znałam, więc tym bardziej nie mam pojęcia, czemu pojawił się u mnie taki dziwny pomysł. - Więc możliwe, że jeszcze spotkamy się gdzieś po drodze. Chyba, że zamierzasz iść pieszo, ale wtedy raczej nie stałabyś na przystanku, prawda? - zadaję pytanie, przy okazji sam niejako na nie odpowiadając. | |
| | | Minty
Liczba postów : 107 Dołączył : 09/02/2019
| Temat: Re: Praying, I don’t care whether to angels or devils... Pon Cze 17, 2019 10:39 pm | |
| Rose kiwnęła głową. - W zasadzie schroniliśmy się tutaj jedynie przed deszczem, gdy zaczęło wcześniej padać, a potem... cóż, się zasiedziałam. W każdym razie prędzej czy później ruszylibyśmy z Blackym w dalszą drogę. - Uśmiech na jej twarzy stał się szerszy, zaś jej ręka powędrowała w kierunku Littena, który na samym początku zesztywniał, zaś po rozpoznaniu gestu głaskania zdecydowanie się rozluźnił. - W sumie nawet nie pomyślałam, że może się rzeczywiście tak zdarzyć, ale wpierw... trzeba dotrzeć do najbliższego miasta, żeby w ogóle mówić o podróży, prawda? Pewnie za pół godziny się stąd zbiorę, więc... jeśli już ruszasz dalej, do zobaczenia w Viridian. | |
| | | Ryuuzaki
Liczba postów : 89 Dołączył : 01/02/2019
| Temat: Re: Praying, I don’t care whether to angels or devils... Pią Gru 06, 2019 11:57 am | |
| - Zatem do zobaczenia. - żegnam się z Rose i idę dalej. Do tej pory byłam sama. Wcześniej jako wycofane dziecko w bidulu, potem, jak już zamieszkałam sama, również nie szukałam przyjaciół, posiadając jedynie garstkę znajomych. Zawsze, kiedy wracałam do domu, również odczuwałam dużą pustkę, która powoli zaczynała się zapełniać od spotkania z Growlithem. Znam go zaledwie kilka godzin, jednak czułam, że ta relacja bardzo mi pomoże. Czułam też, że odnalezienie brata sprawi, że pustka w moim sercu zapełni się jeszcze bardziej, mimo że zanim to nastąpi czeka mnie długa droga. - Chodź Akamaru, bo zastanie nas jeszcze większa burza. - mówię do psiaka, naładowana jeszcze większą energią, ażeby osiągnąć swój cel. | |
| | | Minty
Liczba postów : 107 Dołączył : 09/02/2019
| Temat: Re: Praying, I don’t care whether to angels or devils... Pon Sty 13, 2020 1:26 am | |
| ___Akamaru z pewnym poślizgiem czasowym wybiegł z wiaty, uprzednio pożegnawszy się jeszcze z Rose tak, jak zazwyczaj robią to entuzjastyczne psy. Ostatecznie jednak dołączył do ciebie i razem, pełni motywacji, ruszyliście dalej w stronę Viridian. ___Ostatecznie podróż średnim tempem (biorąc pod uwagę to, że w pewnym momencie Growlithe postanowił straszyć pojedyncze Pidgeye stacjonujące w niskich trawach) zajęła wam około godziny i o dziwo, raczej nie zapowiadało się już na następną ulewę. Z daleka, za drzewami widać już zresztą nieliczne wysokie budynki miejscowości będącej waszym celem, gdy... ...no cóż. Umówmy się, dzieci takie są, muszą mieć co robić. ___Akamaru rozszczekał się, gdy zza najbliższego drzewa wyskoczyło dziecko, najwyżej jedenastoletnie, wskazując palcem na ciebie i wymachując dziko drugą ręką dzierżącą najzwyklejszy w świecie pokeball. - Jest pani trenerką tak? - Chłopiec nawet nie czekał na odpowiedź. - I nie odmówi pani ze mną walki, tak? | |
| | | Ryuuzaki
Liczba postów : 89 Dołączył : 01/02/2019
| Temat: Re: Praying, I don’t care whether to angels or devils... Sro Kwi 08, 2020 9:22 pm | |
| - Yyy... Byłam zaskoczona prośbą małego dziecka. Nie tylko dlatego, że w ogóle odważył się do mnie podejść i poprosić mnie o stoczenie z nim pojedynku, ale także że nazwał mnie panią. Co jak co, ale nie przywykłam do bycia tak określaną, nawet po mojej wyprowadzce z domu dziecka i zamieszkaniu na swoim. - No dobrze, niech ci będzie. - odpowiadam chłopakowi, po czym odchodzę kawałek od niego. - Jestem gotowa. Będę używała Growlithe'a, a ty? - pytam swojego "przeciwnika". Z jednej strony powinnam jak najszybciej stąd odejść i kontynuować swoją podróż, nawet jeśli póki co dotarłam jedynie do Viridian. Jednak wcześniej czy później musiałam zacząć trenować ze swoimi podopiecznymi, a tutaj miałam osobę, która sama poprosiła mnie o pojedynek, więc czemu nie miałabym skorzystać z takiej dogodnej okoliczności? | |
| | | Minty
Liczba postów : 107 Dołączył : 09/02/2019
| Temat: Re: Praying, I don’t care whether to angels or devils... Nie Kwi 12, 2020 11:09 pm | |
| ___Cóż można było poradzić, trzeba będzie się przyzwyczajać do tego, że lata lecą nieubłaganie, a na razie... można by się skupić na walce. Twój potencjalny przeciwnik w postaci młodego dzieciaka będącego dopiero u progu nastoletnich lat, kiwnął energicznie głową. - Łał, dziękuję! - Przynajmniej zgodą kogoś uszczęśliwiłaś, bo na twarzy dzieciaka pojawił się szeroki uśmiech, - Będę walczył Nidoranem! Mówiąc to wywołał stworka z jego balla. Twoim oczom ukazał się fioletowy królik, który zastrzygł uszami, a następnie zagruchał cicho, widząc swojego przeciwnika, który to już czekał zwarty i gotowy na twoje rozkazy. Dzieciak zaś nie ociągał się z wydaniem pierwszego polecenia. ___ - Zaatakuj Growlithe'a Poison Sting!
| |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Praying, I don’t care whether to angels or devils... | |
| |
| | | | Praying, I don’t care whether to angels or devils... | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|