IndeksLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 ~God knows what is real and what is fake~

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Jeck

Jeck


Liczba postów : 665
Dołączył : 04/02/2019

~God knows what is real and what is fake~ Empty
PisanieTemat: ~God knows what is real and what is fake~   ~God knows what is real and what is fake~ EmptyNie Maj 19, 2019 8:49 pm

Wciąż znajdowałeś się w opuszczonym domu, który był dla Ciebie kompletną tajemnicą. Nie kojarzył Ci się z niczym, nie budził w Tobie żadnych emocji, dzięki czemu nie powodował tych okropnych bólów głowy. W plecaku, który podniosłeś wcześniej, odnalazłeś Pokedex, pięć Pokeballi i równo tysiąc Pokedolarów. Skąd się tu wziął? Do kogo należał?
  Nie byłeś w stanie odnaleźć odpowiedzi na te pytania. Całe Twoje istnienie było w tym momencie wielką tajemnicą. Stałeś obok okna, przez który dostrzec mogłeś linię lasu, przypominającą wielki, zielony mur, chroniący posiadłość przed zewnętrznym światem. Lub resztę świata przed tym, co mogło być tutaj. Twoje rozmyślania przerwał dziwny dźwięk, coś pomiędzy skrzypnięciem, a... chrumknięciem? Przez kilka sekund panowała cisza, po czym coś huknęło o drewnianą podłogę, a powietrze wypełniły przepełnione bólem chrumknięcia i piski. Co się tam działo?

@Krwiożerczy Wampirek


Ostatnio zmieniony przez Jeck dnia Czw Maj 23, 2019 12:12 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Krwiożerczy Wampirek

Krwiożerczy Wampirek


Liczba postów : 8
Dołączył : 18/05/2019

~God knows what is real and what is fake~ Empty
PisanieTemat: Re: ~God knows what is real and what is fake~   ~God knows what is real and what is fake~ EmptyNie Maj 19, 2019 9:32 pm

Młodzieniec wpatrywał się przez chwilę w dziwne przedmioty, które znajdowały się w starej torbie. Sam nie mógł ich rozpoznać, jednakże wiedział jedno. Kiedyś musiały do kogoś należeć... wokół nie było jednak śladu żywej duszy. Więc co się stało? W tym momencie na to pytanie nie przychodziła żadna, logiczna odpowiedź. Jednakże ktokolwiek je tu zostawił, pewnie nie wróci. Więc nic się nie stanie, jak sobie takowe coś inny człowiek przywłaszczy, prawda? Może warto porozglądać się też za innymi, przydatnymi rzeczami w tej posiadłości? W tym momencie wszystko było dobrym punktem zaczepienia.
Białowłosy młodzieniec nie mógł znaleźć w głowie nawet własnego imienia. Jednakże nie przeszkadzało mu to... na razie. Nerwowo przycisnął maskę do twarzy, mając nadzieję, że nawet tak podstawowa informacja nigdy do niego nie wróci...
Przechylił głowę w kierunku okna. Widząc na zewnątrz las, młodzian począł stawiać dosyć prędkie kroki do przodu w nadziei, że dane będzie mu odnaleźć jakieś wyjście. Wzdrygnął się jednak, praktycznie zastygając w miejscu, gdy to do jego uszu doszedł dosyć wyraźny dźwięk. Z początku myśląc, że to morze być człowiek, zrobił krok w tył. Ostatnią rzeczą, której teraz potrzebował było ludzkie towarzystwo... jednakże... dźwięki przywodziły na myśl raczej zwierzę, niźli człowieka. Cóż, wyglądało to na opuszczoną posiadłość, może coś się zagnieździło? Jeśli nie będzie duże, to da radę się z nim rozprawić raz dwa i nie powinno być żadnego problemu. Chłopak wziął cichy wdech i ruszył do przodu, skąd dobiegały dziwne dźwięki.
Powrót do góry Go down
Jeck

Jeck


Liczba postów : 665
Dołączył : 04/02/2019

~God knows what is real and what is fake~ Empty
PisanieTemat: Re: ~God knows what is real and what is fake~   ~God knows what is real and what is fake~ EmptyPon Maj 20, 2019 11:16 pm

Stare, spróchniałe drewno skrzypiało pod Twoimi nogami, gdy powoli kierowałeś się w głąb domu, szukając schodów na górę. Żadne z pomieszczeń nie budziło w Tobie wspomnień, wszystko było obce. Z pokoju wyszedłeś na korytarz, którego ściany pokrywały kolejne maski. Część z nich przypominała zwierzęta, inne Pokemony. Po Twojej lewej stronie były tylko kolejne zamknięte drzwi. Po prawej ciągnął się korytarz, który w pewnym momencie zamieniał się w hol. Nie miałeś innego wyjścia, jak skierować się w tamtym kierunku.
Wystarczyło kilka kroków, by Twoim oczom ukazały się kręcone, strome schody, również drewniane. Już z takiej odległości widać było, że nie są w najlepszym stanie. Poręcze odpadły jakiś czas temu, nadgryzione zębem czasu. Leżały na podłodze, całkowicie połamane. Stopnie też nie wyglądały na szczególnie bezpieczne.
Po raz kolejny usłyszałeś te dziwne odgłosy, tym razem zmieszane z szuraniem, które brzmiało tak, jakby ktoś przesuwał meble po podłodze. Może powinieneś się pospieszyć? Tylko czy te schody w ogóle będą wstanie Cię utrzymać?
Powrót do góry Go down
Honey

Honey


Liczba postów : 196
Dołączył : 10/03/2019

~God knows what is real and what is fake~ Empty
PisanieTemat: Re: ~God knows what is real and what is fake~   ~God knows what is real and what is fake~ EmptySob Maj 25, 2019 9:43 am

Maski... wszędzie te maski. Pewnie widok tak wielu w jednym miejscu sprawiłoby, że niejeden odczułby niepokój, jednakże Torze nie towarzyszyło żadne z tych uczuć. Ni to strach, ni odraza... może dlatego, bo jedną z takowych nosił na swojej twarzy? Jeśli sprawiała, że czół się bezpieczniej, to niczym dziwnym była pewna sympatia to tych, dosyć specyficznych przedmiotów.
Schody bynajmniej nie wyglądały na bezpieczne. Stawiając jeden krok młodzian mógł już usłyszeć nieprzyjemnie dźwięki spróchniałego drewna, lekko załamującego się pod jego ciężarem. Jednakże... innej drogi na dół nie było, prawda? Przecież przez okno nie da rady wyskoczyć, nie ma szans. Z tego co się zorientował, było to co najmniej pierwsze piętro. Niezorientowany jeszcze w swoich umiejętnościach Tora nawet mógł spokojnie stwierdzić, że próba dostania się na dół przez okno byłaby jedynie głupotą. Nie mając więc nawet poręczy do asekuracji, chłopak podjął próbę zejścia w dół.
Szuranie troszkę go zdezorientowało. Najpierw myślał, że to zwierze, ale może jednak jest tu i człowiek? Jedną stopą już na stopniu nie chciał się jednak cofać i koniec końców ruszył do przodu, by sprawdzić co się dzieje. Cóż, jego maska i tak wydawała nieprzyjemne, dzwoniące dźwięki, więc ktokolwiek tutaj był i tak zostanie poinformowany o jego obecności.
Powrót do góry Go down
Jeck

Jeck


Liczba postów : 665
Dołączył : 04/02/2019

~God knows what is real and what is fake~ Empty
PisanieTemat: Re: ~God knows what is real and what is fake~   ~God knows what is real and what is fake~ EmptyNie Maj 26, 2019 11:38 pm

Zdecydowałeś się wejść na górę. Stawiałeś krok za krokiem, a każdy stopień niebezpiecznie trzeszczał pod Twoim stopami, wyraźnie się przy tym uginając. Z każdym ruchem dzwonki drażniły Twoje uszy i sprawiały, że ciężko było Ci się skupić na bezpiecznym przedostaniu się na dół. Mimo tego nadal byłeś w stanie usłyszeć bolesne piszczenie i kwiczenie. Cokolwiek było w domu, wyraźnie cierpiało.
Byłeś już praktycznie na samym dole, gdy trafiłeś na całkowicie spróchniały stopień. Twoja noga przebiła deski i poczułeś, jak drewno boleśnie drapie Twoją skórę. Straciłeś równowagę. Nie miałeś się nawet czego złapać, nie było przecież poręczy. Świat zwolnił na kilka sekund, po czym wylądowałeś na drewnianej posadzce z głuchym łomotem, wzbijając wokół siebie chmurę kurzu i pyłu. Uderzenie nie należało do najprzyjemniejszych i nawet na moment Cię zamroczyło.
Poczułeś na swoim policzku coś mokrego i dopiero wtedy udało Ci się wrócić do siebie. Skupiłeś wzrok na dziwnym kształcie, znajdującym się tuż przed Twoimi oczami. Był owalny, różowy i... wilgotny. Do tego pachniał ziemią. Widząc, że się ocknąłeś, wydał z siebie nieco spanikowane chrumknięcie i odsunął się. Okazało się, że stwór wygląda jak niewielka, brązowa piłka w czarne paski. Czy to on był źródłem tych wszystkich dźwięków?

~God knows what is real and what is fake~ Swinub
Powrót do góry Go down
Krwiożerczy Wampirek

Krwiożerczy Wampirek


Liczba postów : 8
Dołączył : 18/05/2019

~God knows what is real and what is fake~ Empty
PisanieTemat: Re: ~God knows what is real and what is fake~   ~God knows what is real and what is fake~ EmptyPią Maj 31, 2019 6:58 pm

Młodzian próbował stąpać ostrożnie, ale cóż. Nic w życiu nie wychodzi jak tego chcesz najwyraźniej. Okropny ból ponownie przeszył całe ciało Tory, gdy to upadł na ziemię z głośnym łoskotem. Jeszcze do tego noga go piekła, a nieprzyjemna, chodna wilgoć sugerowała, że spowodowane drewnem zadrapania krwawiły lekko. Cholera...
Przez chwile ciemność zapanowała przed oczami chłopaka, gdy to nagle wybudziło go coś dziwnego. Z początku trudno było mu skupić z lekka rozmazany wzrok na czymkolwiek. Niewyraźny, brązowy kształt niespokojnie poruszał się po podłodze. Dopiero po jakimś czasie zdołał dojrzeć mały, różowy pyszczek niezidentyfikowanego obiektu, co w końcu pozwoliło młodzieńcowi przypisać to do grupy... prawdopodobnych zwierząt? Dla Tory stworzenie wciąż wyglądało jak zwyczajna kulka futra. Przynajmniej nic niebezpiecznego.
-Hej. Ty jesteś niby źródłem tego całego hałasu? Tch, co za idiotyzm. - Mruknął nieprzytomnie. Ile to już czasu minęło, odkąd chłopak ostatni raz się odezwał? Chyba wieki... a przynajmniej w jego opinii. Może dlatego zwrócił się nawet do niegroźnie wyglądającej kulki futra.
Dopiero wtedy zorientował się jednak, że zwierzak przecież wcześniej dotknął go w policzek. Z lekką paniką przyłożył rękę do twarzy by zorientować się, że przy upadku jego maska również została strącona. Na szczęście zguba leżała blisko... nie wyglądała na przeważnie uszkodzoną, więc mordzian po prostu prędko założył ją z powrotem. Będzie musiał popracować nad jej umocowaniem...
-Nie masz pewnie pojęcia jak się stąd wydostać, prawda, zakurzona kulko futra? - Odezwał się ponownie, niezbyt przychylnym tonem.
Powrót do góry Go down
Jeck

Jeck


Liczba postów : 665
Dołączył : 04/02/2019

~God knows what is real and what is fake~ Empty
PisanieTemat: Re: ~God knows what is real and what is fake~   ~God knows what is real and what is fake~ EmptyPią Maj 31, 2019 11:24 pm

Gdy odezwałeś się do brązowego stworka, na początku głos uwiązł Ci w gardle, a krtań nieprzyjemnie zabolała. Musiałeś go naprawdę długo nie używać, bo dopiero po chwili udało Ci się wydobyć z siebie odpowiednie dźwięki. Dotarło do Ciebie, że okropnie chce Ci się pić, a zaraz potem głośno zaburczało Ci w brzuchu. Ile Ty tam leżałeś?
W odpowiedzi na swoje słowa usłyszałeś nieco niezadowolone chrumknięcie, a różowy nos poruszył się w swego rodzaju niepewnym geście. Stworek najwyraźniej Ci nie ufał, nie spuszczał Cię z zasięgu wzroku, trzymając się na dystans. To właśnie widok tego nosa uświadomił Ci, że nie masz na sobie dopiero co założonej maski. Zakręciło Ci się nieco w głowie, jednak znalazłeś ją tuż obok siebie. Nie była uszkodzona, jedynie nieco zabrudzona. Podniosłeś ją, a dźwięk dzwoneczków wyraźnie zainteresował brązowego zwierzaka. Zbliżył się nieco, a Ty mogłeś dostrzec, że lekko utyka na jedną z łapek.
Słysząc Twoje słowa, Pokemon wyraźnie się obruszył. Fuknął na Ciebie i przydreptał bliżej, nosem wskazując na korytarz prowadzący w lewo. Zaraz jednak zastąpił Ci drogę, po czym uniósł prawą przednią łapę, ukazując niezbyt przyjemnie wyglądające rozcięcie. Chyba nie miał zamiaru puszczać Cię samego. Udało Ci się jednak zerknąć w korytarz wskazany przez Pokemona i rzeczywiście na jego końcu dostrzegłeś drzwi, pod którymi prześwitywało światło słoneczne. Ta brązowa kulka najwyraźniej rozumiała Cię bardziej niż mogło się wydawać.
Powrót do góry Go down
Krwiożerczy Wampirek

Krwiożerczy Wampirek


Liczba postów : 8
Dołączył : 18/05/2019

~God knows what is real and what is fake~ Empty
PisanieTemat: Re: ~God knows what is real and what is fake~   ~God knows what is real and what is fake~ EmptyPią Maj 31, 2019 11:50 pm

Nim udało się Torze cokolwiek wykrztusić sam musiał odkaszlnąć parę razy, aby cokolwiek nawet uformowało się w słowa. Brak panowania nad swoim głosem aż w takim stopniu zadziwił go z lekka. Naprawdę... musiał bardzo długo nie używać swojego głosu, prawda? Ale chyba nikt nie przeżyłby leżenia na podłodze przez taki okres czasu, nie umierając od śmierci głodowej. Młodzian warknął lekko nieprzyjemnie. Co jak co, ale ta sytuacja po prostu komplikowała się coraz bardziej.
Cóż, fakt, że zwierzak mu nie ufał nie był niczym nadzwyczajnym. Jednakże wystarczył dźwięk dzwoneczków, aby z lekka zmienić jego nastawienie. Co za idiotyczne stworzenie.
-Co? Podoba ci się? Przyjemny dźwięk, prawda? - Skomentował z lekka żartobliwym tonem, choć wciąż doskwierał mu słaby ból gardła, co powodowało lekkie skrzywienie jego wyrazu twarzy. Dobrze, że spod maski nic nie było widać. Próbując się powoli podnieść chociaż do pozycji siedzącej poczuł jeszcze większe pieczenie w nodze. Do tego jeszcze dochodziło nieprzyjemne uczucie głodu... cóż, cudu potrzeba, aby wydostać się stąd w jednym kawałku.
Na szczęście futrzana bestyja okazała się dosyć przydatna. Spoglądając w kierunku, który został wskazany, młodzian ujrzał poszukiwane drzwi. Z lekka usatysfakcjonowany uśmiech pojawił się pod jego maską, gdy to próbował wstać, jednakże zaraz zmienił się w zirytowany grymas.
-Te, futrzana kulka, zjeżdżaj z drogi. - Warknął nieprzyjaźnie. Cóż, w najgorszym wypadku to po prostu chłopak sam to denerwujące stworzenie przesunie. Kopnięcie powinno wystarczyć. Jednakże na razie był zbyt zmęczony na niepotrzebne działania.... cóż młodzian... chyba nie był najlepszy jeśli chodzi o zrozumienie swojego, dziwnego rozmówcy.... -Sam jesteś ranny, a mnie się czepiasz? - Dodał, uświadamiając sobie znaczenie faktu, że mała, futrzana kulka przecież kuleje.
Powrót do góry Go down
Jeck

Jeck


Liczba postów : 665
Dołączył : 04/02/2019

~God knows what is real and what is fake~ Empty
PisanieTemat: Re: ~God knows what is real and what is fake~   ~God knows what is real and what is fake~ EmptyPon Cze 03, 2019 8:35 pm

Gdy sobie usiadłeś, byłeś w stanie dostrzec, że zadrapanie na Twojej nodze nie wygląda aż tak źle, jak mogłoby się wydawać. Rana mogła być jednak zabrudzona, więc przydałoby się jak najszybciej ją umyć, chociażby czystą wodą. Kolejny powód, by wydostać się stąd tak szybko, jak to tylko możliwe. Wiedziałeś już, gdzie są drzwi, jednak na Twojej drodze wciąż stał ten puchaty stworek i najwyraźniej wcale nie miał zamiaru się przesunąć. Zupełnie jakby domagał się od Ciebie opieki. Czy to oznaczało, że był w jakiś sposób z Tobą związany? Może... Może należał do Ciebie, zanim straciłeś pamięć? Wtedy też z Twojego plecaka dobiegł głośny, elektryczny dźwięk, a na swoich plecach poczułeś wibracje.
- Pokemon wykryty! - oznajmił Twój plecak mechanicznym, beznamiętnym tonem. Pokemon? O co tu, do cholery, chodziło?
Swinub nie wyglądał na poruszonego całą sytuację. Dalej zastępował Ci drogę i choć nie mogłeś dostrzec jego wzroku, wiedziałeś, że patrzy prosto na Ciebie. Był zdeterminowany i najwyraźniej uważał, że tylko Ty jesteś w stanie mu pomóc.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





~God knows what is real and what is fake~ Empty
PisanieTemat: Re: ~God knows what is real and what is fake~   ~God knows what is real and what is fake~ Empty

Powrót do góry Go down
 
~God knows what is real and what is fake~
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Maybe the real JOURNAL was the friends we made along the way

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
PokeKingdom :: Stare przygody-
Skocz do: