IndeksLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 Po prostu Aleksander

Go down 
AutorWiadomość
Gość
Gość
avatar



Po prostu Aleksander Empty
PisanieTemat: Po prostu Aleksander   Po prostu Aleksander EmptyNie Lis 24, 2019 8:44 pm



★ Imię i Nazwisko: Aleksander "Wrzaskier" Deuce
Przez kilka przypadkowo utworzonych kultów zwanym
Yggnashoth Gog-hoor'yleh, "Ten, który śpi z uśmiechem zmian"

★ Team: Instinct

★ Pochodzenie: Nieznane

★ Wiek: kilkaset lat

★ Wygląd: Po prostu Aleksander 69f46d78ebf4aa2fdb80bfd74f6ce09dee6fbda9
Wrzaskier to średniego wzrostu 22 letni chłopak. (A przynajmniej na takiego wygląda)Szczupły młodzieniec o jasnej karnacji i kasztanowych włosach. Dosyć urodziwy, szarooki bard, mimo częstego uśmiechu na twarzy ślepia ma zazwyczaj smutne. Ubiera się dosyć ekscentrycznie, bo zazwyczaj chodzi w stroju minstrela. Jednakowoż stara się ograniczać niepotrzebne ozdoby na czas podróży, zakładając jedynie: porządne, fikuśny kapelusz z piórkiem nieznanego ptaka,skórzane spodnie, koszulę z marynarką, Skórzane trapery, oraz dzierżąc kij. Twarz ma nieskalaną żadnymi ozdobami, jedynym jego znakiem szczególnym jest blizna przechodząca przez prawe oko.

★ Charakter: Aleksander był lekkoduchem, nie przejmował się niczym i nikim. Życie było zabawą, a mieszanie w ludzkich życiach i robienie czego tylko się chce jeszcze większą frajdą. Jednak pewne wydarzenia uświadomiły naszemu bardowi, że z takim podejściem dużo nie zdziała, toteż Wrzaskier stał się nieco bardziej ostrożny i zdystansowany. Nie przeszkadza mu to jednak w rzuceniu żartem, śmiania się co chwila i robieniu psikusów. Jest raczej ciepłą i otwartą osobą, aczkolwiek na dłuższą metę trudno z nim wytrzymać, gdyż bywa wyjątkowo wredny i cóż.. specyficzny. Uwielbia muzykę, toteż dla niej postanowił uczyć się grać i śpiewać, no i zostać bardem. Z jego skrzekliwym głosem w Eurowizji nie wystąpi, ale zawsze można pomarzyć.

★ Biografia: Oj panie, od czego tu zacząć? Hmm... dużo tego, więc zacznijmy od początku.
Kojarzycie panią Śmierć? No wiecie, taka stara jak świat, szara, Czarny płaszcz z kapturem i kosą w ręku? No właśnie ta. Wiadomo, jak przyjdzie po ciebie, to nie ma przebacz. Jednak raz na jakiś czas zdarza się, że nawet Śmierć się zakocha. A tak się składa, że ojciec naszego protagonisty, to największy jebako we wsi był... Ekhem... Znaczy największy romantyk... Tak...
Udało mu się przekonać kostuchę, żeby nie odbierała mu życia. Nie mam pojęcia na jakich zasadach działał ten związek, ale no cóż... Może pani z kosą jednak była bardziej urodziwa niż mówiono? Kto wie? Tak czy siak z uczucia tej dosyć dziwnej pary powstał Aleksander. Mieszkał z matką w zupełnie innym świecie niż nasz, prawa fizyki i czasu tam nie obowiązywały, a mały pół-żniwiarz dorastał sobie w spokoju. Wegetował sobie jakieś około 500 lat żyjąc pod kloszem. Sam w wielkiej rezydencji, mając za towarzyszy tylko książki zawierające wiedzę między-światową Rodzicielki nigdy w domu nie było, bo śmierć jak to śmierć, ma kupę roboty. A młodziak dorastał marząc o podróżach, spotykaniu nowych ludzi i wspaniałych widokach. Tak właśnie nasz mały Wrzaskier coraz głębiej popadał w obłęd, marząc aby wydostać się z domu i samemu przeżyć wspaniałe przygody.
Uczył się więc dzień w dzień, jak korzystać ze swoich umiejętności i z biegiem czasu udało mu się poruszać między wymiarami, zakrzywiać czasoprzestrzeń, tworzyć iluzje i wiele wiele więcej. Podróżował po zaświatach wszelkich, podziwiając widoki i piękno życia. W muzyce zakochał się od pierwszego usłyszenia i to dla tych pięknych odgłosów postanowił przerobić się na barda.
Jednak samemu nie potrafił przeżyć żadnej ciekawej przygody, gdyż z jego umiejętnościami był po prostu zbyt potężny. Postanowił więc użyć do tego śmiertelnika i odpowiednio nim manipulując, zmienić los takiego człeka i opisywać jego dzieje. Dawało to Aleksandrowi niezwykłą satysfakcję, jednak takie swawolne grzebanie w czasoprzestrzeni nie pozostało niezauważone. Po różnych wybrykach, manipulacjach i grzebaniu w cywilizacjach różnych światów przyszły konsekwencje takiej samowolki. Poza kilkoma kultami (którymi nasz bard nie za bardzo się przejmuje, bo przypadkowo uznali swoim Bogiem), oraz końcami świata, Wrzaskier poznawał dokładniej swoje umiejętności manipulowania rzeczywistością i wykrywania anomalii czasowych.
Naszego barda dopadł w końcu między-wymiarowy organ prawa pod przywództwem "Najwyższego Porządku", upominając, że jeżeli jeszcze raz coś takiego zrobi, to zostaną podjęte odpowiednie kroki, a następnie wyrok sądowy. Zasmucony Wrzaskier wrócił do domu i począł studiować przepisy, którymi Porządek się kierował. Znalazł w końcu kruczek, który pomógł mu kontynuować swoje dziwne hobby.
Odkrył, że jeśli zwiąże się z kimś, to prawo nie będzie mogło mu nic zrobić. Jako, że jeśli Aleksandrowi coś się stanie, to będzie miało to katastrofalne skutki w wymiarze jego "ofiary". Czarne dziury pojawiające się wszędzie i ogólnie koniec świata. Jednakowoż, musiał z taką osobą zawrzeć słowną umowę, żeby zapobiec złapaniu przez policję. Zazwyczaj wyskakiwał znikąd i ostrzegał podróżnika przed nieuniknioną śmiercią, jeśli go nie posłucha i nie zawrze z nim umowy. Choć to Aleksandrowi trzeba przyznać, że wybierał ofiary beznadziejne, które były właśnie skazane na straszny los. Nie oszukiwał, zawsze wybierał przypadki beznadziejne ze smutnym zakończeniem i zmieniał je na nieco inne, mniej dokujące. Zazwyczaj sam fakt, że delikwent przeżył sprowadzał na niego niesamowitą przygodę, choć mieszał trochę w czasoprzestrzeni.
I tak oto zaczęły się przygody Wrzaskra, jako skaczącego między światami duszka psotnika, wiążącego z ludźmi swój los i urządzającego niesamowite przygody. Do domu już nie wrócił. Uciekał przed matką i organami władzy jak tylko umiał najlepiej.
Kojarzycie króla Artura? Myślicie, że dzięki komu wyciągnął ten nóż ze skały? No właśnie.
O dziejach naszego barda możecie poczytać w innych miejscach. Ja jednak przejdę nieco dalej, jako że historii tych jest bez liku, a czasu jest niewiele.
Po pewnym czasie naszemu bohaterowi powinęła się noga. Chcąc ratować jeden ze swoich celów zbyt wcześnie zadziałał i zmienił los jegomościa, zanim spytał o zgodę. Policja jakby tylko na to czekała i hyc! Złapali psotnika.
potem zaczął się sąd. Matka była zdenerwowana jak nigdy, ale ubłagała sędziego, o łagodny wymiar kary. W końcu była wysoko postawioną osobą i miała swoje wpływy (uwierzcie mi, ciężko jest odmówić samej śmierci).
Sąd zadecydował prawo Hammurabiego, czyli oko za oko, ząb za ząb. Mianowicie kat zakręcił kołem fortuny, wysyłając naszego protagonistę w losowy wymiar. Odebrano mu nadludzkie zdolności i kazano przeżyć mu tam resztę swoich dni. Dodali, że zgotują mu taki los, jakm on raczył biednych, niewinnych ludzi. Jeśli mu się nie uda, (czyli jeśli zginie) to oczywiście nie umrze bo zabiłoby to kilka związanych z nim istnień. Zostanie odpowiednio zamknięty w specjalnym dla niego więzieniu aż do konca życia ludzi, z którymi się związał. A potem kaput. Jeśli przeżyje niesamowitą przygodę, to odzyska wolność.
I tak oto Wrzaskier wylądował w świecie Pokemon. Bez żadnego pojęcia o co chodzi, co ma robić i jak żyć.
Jego doczesne zachowanie już na start przyniosło mu wrogów. Zachowując się jak dupek podszedł do pierwszych lepszych kiboli i zaczął robić im psikusy, śmiejąc się wniebogłosy. Nie skończyło się to dla nie go dobrze. Goście wypuścili Scythera z pokeballa i stwierdzili, że "porysują mu tą śliczną buźkę".
Jedno cięcie przez prawe oko wystarczyło, żeby Aleksander zrozumiał, że to nie był najlepszy pomysł. Krzycząc i szarpiąc się, jakimś cudem przyłożył jednemu z mięśniaków prosto w twarz, tak, że tamtego odrzuciło na kilka dobrych metrów. Drugi wystraszył się i uciekł ze swoim pokemonem.
Wrzaskier dotargał się do najbliższego Centrum Pokemon, gdzie zemdlał na wejściu.
Po przebudzeniu się na szpitalnym łóżku, zauważył obok siebie plecak i krótki liścik od matki.

"Wybłagałam dla ciebie jakiś lepszy start w tym nowym świecie.
Te drobiazgi na pewno przydadzą ci się w podróży.
Przepraszam, że to wszystko się tak potoczyło.

Mama"



W plecaczku znajdowały się wszelakie potrzebne sprzęty, oraz Pokeball z napisem "Malite".
Nasz bohater wstał i chwiejąc się, wziął plecak, ubrał się w swoje ciuchy i pomaszerował w świat. Był już kilka razy w tym wymiarze, więc mniej więcej rozumiał koncept pokeballi i tego wszystkiego. Jednak z burczącym żołądkiem było już ciężej i minęło kilka dni, nim odpowiednio się przystosował do bycia człowiekiem. Bez konkretnego celu postanowił wyruszyć i zobaczyć jaki to los na niego przygotowali.

★ Ciekawostki:  Nie ogarnia bycia człowiekiem na codzień
Ma dosyć duży zasób wiedzy (jak na między-wymiarową istotę kosmiczną)

★ Cele/marzenia: przeżyć ;-; odzyskać wolność


Ostatnio zmieniony przez 7umi dnia Sro Sty 22, 2020 8:16 pm, w całości zmieniany 13 razy
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



Po prostu Aleksander Empty
PisanieTemat: Re: Po prostu Aleksander   Po prostu Aleksander EmptyNie Lis 24, 2019 8:45 pm

★ Pokemony:

Chciałbym, aby to była niespodzianka od MG
Jeno na imię ma mieć Malite


Ostatnio zmieniony przez 7umi dnia Pią Sty 17, 2020 12:08 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



Po prostu Aleksander Empty
PisanieTemat: Re: Po prostu Aleksander   Po prostu Aleksander EmptyNie Lis 24, 2019 8:45 pm

★ Plecak:
Pokedex
5x Pokeball
TM Thunderbolt
★ Odznaki:

-


Ostatnio zmieniony przez 7umi dnia Sro Sty 22, 2020 8:17 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
Gość
Gość
avatar



Po prostu Aleksander Empty
PisanieTemat: Re: Po prostu Aleksander   Po prostu Aleksander EmptyNie Lis 24, 2019 8:45 pm

★ Portfel:

Aktualny stan: 1000$
Powrót do góry Go down
Herbatka

Herbatka


Liczba postów : 1107
Dołączył : 22/01/2019

Po prostu Aleksander Empty
PisanieTemat: Re: Po prostu Aleksander   Po prostu Aleksander EmptyPią Sty 17, 2020 2:10 am

Dla Pana TM Thunderbolt. Życzymy udanej zabawy. :D Tym razem dłuższej!
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Po prostu Aleksander Empty
PisanieTemat: Re: Po prostu Aleksander   Po prostu Aleksander Empty

Powrót do góry Go down
 
Po prostu Aleksander
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
PokeKingdom :: Karty Postaci [zaakceptowane]-
Skocz do: