Pobojowisko Hope.

- Świetnie wam poszło z opanowaniem ataków. Teraz się skupcie, bo przechodzimy do nowych. Każdy z was pozna nowy ruch swojego typu i to nie byle jaki, bo każdy jest naprawdę mocny. Pewnie zejdzie nam trochę na ich nauce, ale obiecuję wam, że warto - pochwaliła pokemony za ich dotychczasowy trening i nastawiła mentalnie na kolejny, być może najcięższy w ich treningowej "karierze".
- Turtwig, ty idziesz na pierwszy ogień. Poznasz atak o nazwie Solar Beam. Jest to niezwykle potężny trawiasty ruch, który niestety musi się ładować, przez co dajesz przeciwnikowi wolną rękę, jeśli chodzi o atak pomiędzy turami, bo nie możesz tego nijak skontrować. Ale! Na szczęście da się to ominąć. Widzisz, atak ten polega na zgromadzeniu energii świetlnej, którą ładujesz w potężny promień posyłany w przeciwnika. Jak się możesz domyślać, pogoda będzie wpływała na skuteczność wykonania. Jeśli słońce będzie bardzo mocno świeciło, promień naładuje się od razu i nie będziemy musieli czekać. Dlatego też będziemy starali się poznać w przyszłości atak o nazwie Sunny Day, który idealnie łączy się z Solar Beam. Jeśli pogoda nie będzie nam sprzyjać i będzie deszczowo, mgliście bądź będzie panowała jakaś burza piaskowa, które będą ograniczać kontakt ze słońcem, atak będzie miał tylko połowę swojej mocy - starała się przekazać tę wiedzę w jak najbardziej przystępny sposób, ale widziała, że Turtwig nieco się waha. Był widocznie podekscytowany nauką tak silnego ataku, ale Hope jak zwykle za bardzo się rozgadała. Nie szkodzi, pozwoliła mu w spokoju wszystko przemyśleć, a gdyby coś było niejasne, wróci do tego potem.

Random number (1,9) :

1

- Blitzle, twoja kolej. Na wstępie chciałabym powiedzieć, że to raczej ostatni atak, którego nauczymy się wspólnymi siłami na tym placu. Kiedy poznasz dzisiejszy atak, będziesz potrafiła już wszystko, czego może nauczyć się twój gatunek, więc chciałabym ci bardzo pogratulować wytrwałości i zapału do pracy - mówiła szczerze, była dumna z tego, że jej podopieczna osiągnęła takie postępy od czasu dołączenia do teamu Hope. Cieszyła się tym bardziej, bo wiedziała, że była w tym jej zasługa. - Atak, którego się nauczysz nazywa się Thunder. Jest to nic innego, jak potężny piorun, którym ranisz przeciwnika. Jego celność nieco kuleje, ale można ją podreperować sprzyjającymi warunkami pogodowymi. Widzisz, jeśli będziesz go wykonywać podczas deszczu, będą to idealne warunki do tego, żeby Thunder trafił. Przeciwnik musiałby się gdzieś skutecznie schować, na przykład pod ziemią, żeby uniknąć wtedy twojego ciosu. Działa to jednak w drugą stronę i jeśli niebo jest bezchmurne i świeci ostre słońce, siła ataku będzie zredukowana o połowę. Odpowiednim zestawieniem z Thunder będzie Rain Dance, którego postaram się poszukać, abyś mogła się go nauczyć. Wtedy ten atak będzie miał najlepszą skuteczność. A, i zapomniałabym dodać, że ma aż 30% szans na pozostawienie paraliżu na przeciwniku, więc jest to bardzo użyteczny ruch - Blitzle była wyraźnie podekscytowana tym, że uczy się aż tak silnego ruchu, a na dodatek był to jej ostatni z możliwych do nauczenia. Była to prawdziwa wisienka na torcie.

Random number (1,9) :

5

- Cubchoo, wracamy do ataku lodowego, tym razem jest to Blizzard, czyli prościej mówiąc, śnieżyca. I to powinno dać ci już pełen obraz na wygląd tego ataku. Jeśli walczysz z dwoma przeciwnikami, obydwoje zostaną zranieni, więc jest to dobry wybór, gdy mierzysz się właśnie w takiej nierównej walce. Atak ma również 10% szans na zamrożenie przeciwnika. Z celnością jest trochę na bakier, ale tak, jak w przypadku Thunder Blitzle, jest sposób, żeby to naprawić. Jeśli będzie padał śnieg, atak zawsze trafi. Tak się składa, że będziesz mógł poznać Hail, a jeśli byłby potrzebny nam nieco prędzej, postaram się go dla ciebie załatwić. Wtedy Blizzard będzie naprawdę wydajny i opłacalny. Będziesz rozgramiał swoich przeciwników - uśmiechnęła się do malucha, głaszcząc go po główce. Była pewna, że dzisiejszy trening zaprocentuje wieloma świetnymi walkami. Musieli jednak jeszcze trochę poczekać, bo trening dopiero co się zaczął.

Random number (1,9) :

5

Wszystkie ataki to TM, jak coś.

Pokemon: Turtwig
Atak: Solar Beam (3-15)
Aktualny postęp: 13 + 5 + 8
Ogólny postęp: 26%


Pokemon: Cubchoo
Atak: Blizzard (3-15)
Aktualny postęp: 15 + 5 + 8
Ogólny postęp: 28%


Pokemon: Blitzle
Atak: Thunder (10-30)
Aktualny postęp: 12 + 5 + 8
Ogólny postęp: 25%

- Turtwig, skup się na zbieraniu energii świetlnej na swoich "żywych" częściach ciała. Chodzi mi głównie o twoje listki. To tam będziesz magazynował energię potrzebną do wykonania ataku - poleciła żółwikowi, zastanawiając się, jak zacząć trening. Na razie nie wydawało się to zbyt skomplikowane. Musiał zebrać odpowiednio dużo energii, żeby przemienić ją w promień. Spojrzała w górę na czyste niebo. Warunki były sprzyjające do nauki Solar Beam. Innych wymarzyć sobie nie mogła. Musieli się jednak pośpieszyć, bo pogoda była nieprzewidywalna i mogła się w każdej chwili zmienić. Dobrze byłoby więc opanować do tego czasu podstawy. - Po prostu zrelaksuj się i połóż na słońcu. Myśl cały czas o tym, żeby chłonąć energię swoimi zielonymi częściami ciała. To zwykła fotosynteza, coś naturalnego dla twojego gatunku i typu - wyjaśniła, podchodząc do kolejnego pokemona. Turtwigowi dała chwilę dla siebie, aczkolwiek był to dalej jak najbardziej trening.

Random number (1,9) :

8

- Blitzle, na początek skupimy się na samym piorunie. Jak na razie znasz jedynie Magnet Rise, które nie jest niestety atakiem ofensywnym. Wytwarzasz jednak elektryczność, a tutaj musisz jej wytworzyć naprawdę w opór. To ma być prawdziwy piorun, który trafi przeciwnika jak grom z jasnego nieba. Musisz rozpętać nim prawdziwą burzę. Nie bez powodu to jeden z najsilniejszych ataków elektrycznych - Hope była pewna, że dla zebry nie będzie to aż tak duży problem. Elektryczność wypełniała każdą komórkę jej ciała. Musiała ją jedynie wydobyć w postaci potężnej wiązki energii i strzelić nią w przeciwnika.

Random number (1,9) :

7

- Wytworzenie śnieżycy nie powinno być dla ciebie kłopotem. Co prawda pogoda nie zapowiada obniżenia temperatury, ale to nie powinno nam utrudnić treningu. Znasz już Powder Snow. Pomyśl sobie o Blizzard, jak o mocniejszej wersji tego ataku. O wiele potężniejszej. Na razie zajmij się lodowatym powiewem. Wdychaj do płuc jak najwięcej powietrza, żeby je schłodzić i wypuścić w postaci mroźnego wiatru. To będzie nasza baza dla ataku - na szczęście uczyli się ataku, który był zgodny z typem miśka. Poza tym, znał już parę lodowych ataków i wiedział, co z czym się je. Podobieństwo ataków było znaczne, więc musiał jedynie popracować nad wzmocnieniem tego słabszego. Chciała jednak go rozebrać na czynniki pierwsze, żeby Cubchoo zrozumiał, na czym polega siła Blizzard.

Random number (1,9) :

7

Hope spojrzała na Turtwiga. Wylegiwanie się w słońcu na pewno sprawiało mu przyjemność, ale kilka razy musiała mu przypominać, że to nie odpoczynek, tylko trening. W końcu jego listki zaczęły świecić, a ona wiedziała, że chłonie energię słoneczną.
- W porządku, skoro udało ci się jej trochę zmagazynować, postaraj się ją teraz wykorzystać do zasilenia promienia, którym będziesz strzelał do przeciwników. Na początku nie musi to być nic wielkiego. Wszystko będzie zależeć od tego, ile energii zdążysz zebrać. Na sam początek postaraj się wykorzystać to, co zebrałeś do tej pory, a później ponownie gromadź energię ze słońca. Tylko tym razem szybciej. W takich warunkach musimy przeczekać jedną kolejkę, ale to nie oznacza, że masz zbyt wiele czasu. Walki są często bardzo intensywne i szybkie, więc tak naprawdę nie będziesz miał na to za wiele czasu - poleciła mu przejście do kolejnego etapu treningu. Czekanie jednej kolejki było złudnym wrażeniem nadmiaru czasu. Turtwig musiał się z tym sprężać.

Random number (1,9) :

9

Blitzle szło nieco lepiej, chociaż była przed nią jeszcze daleka droga do Thunder w całej okazałości. Przede wszystkim jej wyładowania były zbyt słabe i nikłe, jak na jeden potężny piorun.
- Jesteśmy na dobrej drodze, ale musisz się bardziej postarać. To ma być jeden, zwarty piorun. Tobie w ostatecznej fazie wiązka się rozpada na kilka mniejszych, a nie o to chodzi w tym ataku. Elektryczność jest nieprzewidywalnym i ciężkim do okiełznania żywiołem, ale musisz trzymać ją w garści do samego końca. Piorun musi być mocny, zwarty i potężny. Wiem, że cię na to stać. Skup się na tym, żeby utrzymać go w całości - okiełznanie takiego ataku było nie lada wyzwaniem, ale Hope wiedziała, że Blitzle sobie poradzi. Przewagę dawało jej to, że to był atak jej własnego typu, więc nie robiła czegoś, z czym nie była zaznajomiona. Musiała utrzymać piorun w zwartej postaci do momentu, aż nie uderzy on w przeciwnika.

Random number (1,9) :

5

- Nie jest źle. Zabierasz się do tego dobrze, ale podmuch musi być o wiele potężniejszy. To ma być prawdziwa śnieżyca, a nie jakiś chłodny wiaterek. Pamiętaj, że oprócz sporych obrażeń możesz też zamrozić przeciwnika tym atakiem. Takim wiaterkiem nie zrobisz mu wielkiej krzywdy i na pewno nie skujesz go lodem. Jeszcze raz, rób głębsze wdechy i wypuszczaj jak najwięcej powietrza. Wiem, że to nie jest twój limit. Musisz tylko przełamać granicę - zachęciła miśka, tłumacząc mu, co jest do poprawienia. Baza musiała być solidna, żeby mogli przejść dalej. Cubchoo musiał popracować nad mroźnym wiatrem, w przeciwnym wypadku nie uda im się opanować Blizzard i staną w miejscu.

Random number (1,9) :

6

Turtwigowi udało się zebrać energię i uwolnić ją przed swoją głową w postaci kuli. To już było coś. Właściwie, to Hope była całkiem zadowolona z takich rezultatów.
- Okej, skoro potrafisz zmaterializować zebraną energię, to teraz zajmij się jej uformowaniem. Zbierz ją w kulę przed głową, tak jak to robiłeś dotychczas i wystrzel ją w postaci słupa, promienia, czy jak łatwiej będzie ci sobie to wyobrazić - poleciła dziewczyna, obserwując poczynania żółwia. Liczyła na to, że uda mu się za pierwszym razem, ale nie naciskała. Działanie pod presją mogło im przynieść więcej szkód niż korzyści, więc warto było zaczekać chwilę dłużej na odpowiedni rezultat.

Random number (1,9) :

9

Blitzle nie zawsze udawało się wykonać poprawny piorun. Opanowanie tak wielkiej energii wymagało niezwykłego skupienia, więc Hope podczas jej prób stała w ciszy, obserwując jej starania.
- Musisz się bardziej skupić. To potężny atak, więc jego opanowanie nie przyjdzie od tak. Skup się na tym, co robisz i myśl o efekcie końcowym. Pamiętaj, ma to być zwarty piorun, który poleci prosto w przeciwnika. Jego rozdrobnienie odbije się na sile ataku, więc musisz nad nim w pełni zapanować - z perspektywy Hope nie było to nic trudnego, ale ona mogła sobie tylko pogadać. Prawdziwa batalia działa się w głowie Blitzle, która musiała poskromić siłę pioruna. Wiedziała, że to ciężki orzech do zgryzienia, więc na wszelkie możliwe sposoby starała się dodać otuchy podopiecznej. Podała jej Sweet Heart, mając nadzieję, że trochę słodkości zmobilizuje ją do cięższej pracy.

Random number (1,9) :

7

- Świetnie ci idzie, Cubchoo. Mogę śmiało stwierdzić, że taki lodowaty podmuch jest dla naszego ataku doskonałą bazą. Teraz musimy do niego dodać resztę elementów, żebyś mógł poprawnie wykonać Blizzard. Skoro mamy wiatr, to przydałby się lód i śnieg, które idealnie będą odwzorowywały śnieżycę. Nie jest to jedynie zabieg kosmetyczny, bo te odłamki będą zadawały przeciwnikom obrażenia. W takiej temperaturze podmuchu powinno być dosyć łatwo zmaterializować to, o czym mówię, więc spróbuj - poprosiła miśka, stojąc kawałek dalej. Raz przez przypadek oberwała jego lodowatym wiatrem i przeszły ją dreszcze po całym ciele. Wolała nie ryzykować kontaktu z odłamkami lodu i śniegiem. Nie była odpowiednio ubrana na zimową aurę, którą Cubchoo uskuteczniał w tym treningu.

Random number (1,9) :

9

Nawet nie chce mi się robić dokładnego podsu bo jestem leniwą bułą...

Masz zaliczone te ataki. I na przyszłość nie masz co pingować bo mam wyciszone pingi...XD

Karmionko ofc też zaliczam.

Podziękowała Blitzle za trening i odesłała ją na zasłużony odpoczynek. Został z nią Turtwig i Cubchoo, męska załoga jej teamu.
- Skoro opanowaliście już swoje ataki, czas na coś nowego. Tak się składa, że poznaliście niedawno Superpower, a atak, który poznacie dzisiaj, jest do niego bardzo podobny. Mówię o Strength. Jest to atak fizyczny, który zadaje dość duże obrażenia. Nie ma dodatkowych efektów albo jakichś haczyków, więc dla odmiany macie coś bardzo prostego. Wykonanie ataku można również interpretować dowolnie, bo chodzi w nim o zgromadzenie dużej siły, którą później wkładacie w atak. Może to być uderzenie z impetem w przeciwnika, wyrzucenie go w powietrze albo rzucenie czymś w niego samego. Skoro znacie już Superpower, to na pewno ten atak nie będzie dla was stanowił żadnego problemu - wytłumaczyła, zostawiając ich na chwilę samych, żeby mogli standardowo przemyśleć to, co właśnie im powiedziała.

Random number (1,7) :

6

Random number (1,7) :

5

- Na sam początek rozgrzewka - oznajmiła, klaszcząc w dłonie. Chciała zwrócić ich uwagę na siebie. Strength był atakiem fizycznym, więc uznała, że warto będzie rozciągnąć mięśnie, zanim przejdą do konkretnego siłowego treningu. Nie chciała, żeby stało się coś jej podopiecznym. - Musicie się trochę porozciągać, zanim zaczniecie czymś rzucać, lub w coś uderzać. Atak nie gwarantuje wam żadnej osłony lub wzmocnienia, więc musicie polegać na własnym ciele i umiejętnościach. Dlatego ważne jest przygotowanie. Jeśli odpowiednio się nie rozciągniecie, możecie zrobić sobie nieumyślnie krzywdę, zamiast przeciwnikowi. Na sam początek trochę pobiegajcie, żeby rozruszać mięśnie - rozkazała i sama przyłączyła się do ich treningu. Chociaż tyle mogła zrobić. Stanie tutaj cały dzień i nadzorowanie tego, co robią pokemony było nużące. Musiała trochę rozprostować kości.

Random number (1,7) :

5

Random number (1,7) :

2