IndeksLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 Hope Mikaelson

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Bezpański Naleśnik

Bezpański Naleśnik


Liczba postów : 545
Dołączył : 24/01/2019

Hope Mikaelson Empty
PisanieTemat: Hope Mikaelson   Hope Mikaelson EmptyCzw Lut 07, 2019 12:26 pm

Hope Mikaelson Tenor

„Nazywam się Hope Mikaelson. Moja babcia wynalazła czarną magię.
Mama jest alfą Półksiężyca, a mój tata to Niklaus Mikaelson.”




------------------------------------------------------
✝ Hope Andrea Mikaelson ✝  
✝ 16 lat x 02.05.2003 x Hetero ✝  
✝ Kanto x Nowy Orlean ✝  
✝ 56kg x 164cm x Trybryda x Valor ✝
------------------------------------------------------


✝ Aparycja ✝

„Och, wygląda jak jej matka. Może mimo wszystko Bóg istnieje.”
„Cóż, ma w oczach coś diabelskiego. To po mnie.”

xxxxDaleko mi do ideału, jakim jest moja mama, ale w gruncie rzeczy jestem do niej dość podobna. Nie tak piękna, zgrabna i kobieca, co nieco mnie irytuje, ale chyba każda nastolatka stara się dorównać urodzie matki. Może i nie mam figury modelki, ale za to jestem proporcjonalna - nie zaliczam się do krasnali ani do żyraf, z którymi nie chciałby się umówić żaden chłopak, a za to mam wyraźne, kobiece kształty. Po mamie odziedziczyłam również jasne znamię w kształcie półksiężyca na prawej łopatce, które jest znakiem rozpoznawczym rodu Labonair. Włosy mam dosyć długie, jednak mocno się falują, gdy poczują wilgoć, co niezbyt dobrze wygląda z moją nieco zaokrągloną buzią. Dlatego zawsze staram się je prostować, chociaż na końcówkach lubię zostawić lekkie fale. Kiedyś rude, teraz jasnobrązowe, myślę, że jest to mieszanka moich rodziców. Skoro jestem już przy twarzy, to przedstawię mój kolejny atut - pełne, delikatne usta, które lubię podkreślać jasną pomadką. Na całe szczęście nie mam żadnego garba na nosie albo blizny ciągnącej się na pół twarzy, ale za to w dzieciństwie miałam piegi. Dobrze, że zniknęły, bo wyglądały uroczo tylko w zestawieniu z moimi rudymi włosami. Przechodząc do oczu, opierzone są długimi, ciemnymi rzęsami, które nie potrzebują interwencji mascary, a jedynie lekkiego eyelinera. Spojrzenie mam błękitne, przeszywające, czasami zimne, przez które nie wyparłabym się swojego ojca za żadne skarby.
------------------------------------------------------
✝ Charakter ✝

„Nie boję się. Jestem czarownicą Mikaelson.”

xxxxOd dziecka słyszałam, że jestem wojowniczką, tak jak moi rodzice. I jest w tym sporo prawdy. Nie można mnie zaliczyć do bojaźliwych osób, które łatwo ustępują z drogi. Jestem raczej uparta i ciężko stąpam po swoim. Mimo młodego wieku wiem, że dla rodziny jestem skłonna zrobić bardzo wiele, co chyba idealnie przedstawia fakt, że wyruszyłam w drogę po to, aby ją ocalić. Jestem dość pojętną osobą, jeśli chodzi o naukę. Lubię zajmować się magią, dlatego też przed jej uczeniem się nie mam oporów. Zdecydowanie nie lubię, kiedy ktoś mnie okłamuje. Robię się wtedy strasznie drażliwa, co wynika chyba z tego, że skrywam w sobie prawdziwego wilka, albo po prostu mam to po ojcu. Na szczęście staram się nad sobą panować i nie zostawiać za sobą głów - nie chciałabym w tym momencie aktywować klątwy z różnych powodów. Mogę się też wydawać kiepska w łapaniu nowych kontaktów, co wynika głównie z mojej natury - mimo, że wilki są stworzeniami stadnymi, jako trybryda jestem zupełnie sama. Ciężko jest mówić o sobie obiektywnie, więc może na tym zakończę.
------------------------------------------------------
✝ Biografia ✝

„To miasto mogłoby widzieć twoją śmierć, ale zajmę się tym. Tu jest twój dom, a każda dusza, która źle ci życzy, zostanie stracona. To jest pewne, tak samo, jak moja krew w twoich żyłach. Wrócisz do mnie.”

xxxxMoje życie to pasmo niekończących się przeciwności. Jeszcze przed moimi narodzinami próbowano mnie zabić niezliczoną ilość razy. Zabawne jest to, że przeciwko mnie potrafiły się zjednoczyć praktycznie wszystkie rasy, które dotąd się nienawidziły. Wiedźmy uważały, że moje narodziny przyniosą śmierć wszystkim czarownicom. I co? Szesnaście lat żyję już na tym świecie, a one nadal tutaj są. Chociaż wszystkie, które mi groziły, zginęły z rąk mojej rodziny.
xxxxWracając do mojej dalszej historii. Kiedy omal nie zostałam poświęcona w rytuale dla Przodków zaraz po moim porodzie, rodzice zdecydowali, że bezpieczniejsza będę poza murami Nowego Orleanu. Postanowili mnie odesłać pod opieką cioci Bex poza granice Kanto, zostawiając mieszkańców miasta w przekonaniu, że umarłam. Tak miało być bezpieczniej. I było, do czasu, aż nie pojawiła się kolejna osoba, która pragnęła mojej śmierci.
------------------------------------------------------
------------------------------------------------------
„Chcę opowiedzieć ci bajkę o pięknej, małej dziewczynce
i jej rodzicach, którzy przyrzekli, że oddadzą życie, by ją ochronić.”

xxxxOkazało się, że reszta mojej nieżywej rodzinki w składzie babki i dwóch wujów powróciła do życia, aby się mnie pozbyć. Na szczęście byli też po mojej stronie ludzie, którzy się o mnie troszczyli. Camille, Jackson, Aiden… mimo, że ich nie poznałam, zawsze będę o nich pamiętać. Esther została obalona, podobnie zresztą jak Finn, który nie poszedł śladami swojego brata Kola i nie przeszedł na stronę rodziny. Zagrożenie jednak nie minęło, kto by się spodziewał?! Okazało się bowiem, że babcia chciała mnie uchronić przed tym, co stało się z jej pierworodną, Freyą. Esther miała bowiem starszą siostrę, Dahlię - potężną czarownicę, która odebrała jej córkę jako zapłatę za to, że za pomocą czarów umożliwiła jej spłodzenie dzieci. Jedno dziecko w zamian za kolejną szóstkę wydawała się fair, gdyby chodziło tutaj o jakieś koty czy inne owce. Co więcej, ostrzegła, że zabierze każdego kolejnego pierworodnego, który pojawi się w kolejnych pokoleniach. Jako, że babka przemieniła swoje dzieci w wampiry, które nie mogą mieć potomstwa, sprawa wydawała się być załatwiona. Jednak nie do końca, bo mój ojciec postanowił sprzeciwić się naturze (całkiem nieświadomie…) i spłodzić mnie! A teraz zgadujcie, kto się pojawił chwilę później w mojej opowieści…
xxxxJeśli strzelaliście na szurniętą cioteczną babkę Dahlię, to trafiliście w punkt. Z opowieści, które zasłyszałam, wydawała się być diabłem wcielonym. Nie rozumiem, jakim trzeba być potworem, żeby odebrać rodzicowi własne dziecko. Oprócz tego, że zabiła mnóstwo ludzi w mieście i kilka razy prawie mnie dopadła w swoje szpony, aktywowała na watasze mojej mamy klątwę księżyca, co spowodowało, że przez dość długi czas mogła mnie widzieć tylko raz w ciągu miesiąca. Na szczęście, mojej rodzinie udało się pokonać zagrożenie, a Dahlia i Esther znalazły spokój w zaświatach. Jakim cudem? Mnie za cholerę nie pytaj.
xxxxKilka miesięcy spokoju wystarczyło, żeby przywiać do Nowego Orleanu kolejne problemy. Tym razem pojawili się stali znajomi Pierwotnych, którzy zjednoczyli przeciwko nim ich wszystkich starych wrogów, zapoczątkowując wojny linii krwi. Niestety, taki jest minus bycia Mikaelsonem - automatycznie dostajesz niezliczoną ilość potencjalnych zabójców, którzy będą chcieli cię unicestwić za twoje więzy rodzinne. W międzyczasie wypłynęło nowe zagrożenie - stworzone przez czary i jad wszystkich klanów wilkołaków. Bestia, która była w stanie zabić Pierwotnego. Przepowiednia, którą ogłosiła pewna przepowiednia, zaczęła się spełniać. W ciągu roku cała moja rodzina upadła. Kol i Elijah zostali ugryzieni przez bestię, na Rebekah została nałożona klątwa, Freya została otruta, a mój ojciec stał się więźniem Marcela, mojego przyszywanego brata, który de facto był główną gwiazdą tej przepowiedni. Zostałam sama z mamą, która szukała sposobu na uratowanie całego rodzeństwa Mikaelsonów, którzy aby przetrwać, zostali uśpieni. Zajęło to około 5 lat, ale w końcu udało się ich uratować i wybudzić, aby mogli uratować także mojego ojca.
xxxxW tym czasie zachorowałam, co było dosyć dziwne, bo z takimi genami nie łapały się mnie żadne choroby. Nie przechodziłam nawet różyczki czy świnki. Vincent wyjaśnił, że po zerwaniu połączenia z przodkami mógł coś obudzić. W przekonaniu tym utwierdziła nas Davina, która przybyła z zaświatów jako reprezentantka starszyzny i opowiedziała nam historię dziewczyny żyjącej kilkanaście wieków wcześniej, która była potężną i bezwzględną czarownicą. Wyobrażacie sobie, że to ona stworzyła klątwę księżyca i wilkołaki? Tak się składa, że Studnia Przodków trzymała Inadu w niewoli i kiedy została z nią zerwana więź, została zwrócona jej wolność. Jestem z nią w jakiś sposób połączona, bo tak się składa, że jest dalekim przodkiem mojej mamy, a więc także i moim… Kolejne zaskoczenie! Jeżeli chodzi o specyfikę mojej rodziny, to nie mam sobie równych. W każdym bądź razie Pustka w końcu mnie dopadła i zawładnęła moim ciałem. Robiłam wtedy straszne rzeczy, których wolałabym nie pamiętać (będąc siedmiolatką! Takie doświadczenia odbijają się na psychice dziecka), ale na szczęście dosyć szybko uwolniono mnie spod jej władzy. Nikt nie był tak potężny, aby kontrolować Pustkę w całości, więc podzielono jej duszę na cztery części i każdą z nich wzięło po jednym człoku pierwotnej rodziny: Kol, Rebekah, Elijah i Klaus, mój ojciec. Aby zapobiec powrotowi Inadu, każdy z nich musiał pójść w swoją stronę i nie oglądać się za siebie. Właśnie tak moja rodzina rozbiła się po raz kolejny, pierwszy raz na moich oczach. I wyglądało na to, że nie da się temu zapobiec.
xxxxMijały lata, a ja uczęszczałam do Szkoły dla Młodych i Uzdolnionych imienia Stefana Salvatore w Mystic Falls. Mama wysłała mnie tam, abym doskonaliła swoje umiejętności. Podejrzewam, że była to wymówka do tego, abym zmieniła otoczenie i nie przebywała w miejscu, które przypominało mi o mojej rodzinie, a w szczególności o tacie. Niestety, na próżno. Bolało mnie tym bardziej to, że nie próbował się ze mną w żaden sposób kontaktować, tak jak jego rodzeństwo. Nic, żadnego telefonu, SMSa czy nawet listu. Postanowiłam więc spróbować go odnaleźć na własną rękę. Zdesperowana, sprzedałam moją krew jednemu z wilkołaków, który chciał stać się hybrydą, ponieważ rówieśnicy cały czas go napastowali. Idiota miał przejść przemianę po cichu, a wiecie, co zrobił? Skoczył z dachu szkoły! Oczywiście od razu połączono kropeczki i doprowadziło to władze szkoły do mnie, przez co zostałam zawieszona w prawach ucznia i odesłana do domu. I Bardzo dobrze. Chciałam zająć się odnalezieniem mojego ojca i sposobu na to, abyśmy znowu byli rodziną. Ciocia Freya zdradziła mi, że dzięki temu, że jestem trybrydą, jako czarownica mogę czerpać moc z Pokemonów. Wcześniej nie zwracałam uwagi na te stworzenia. Wokół mnie zawsze tyle się działo, że nie zawracałam sobie nimi zupełnie głowy, chociaż zdawałam sobie sprawę z tego, że ludzie chętnie się z nimi spoufalają. Dostałam od cioci okrągły, czarny i ekstrawagancki przedmiot, który okazał się być Luxuryballem, w środku którego znajdował się Pokemon przeznaczony specjalnie dla mnie. Reszta należała już do mnie. Pożegnałam się z ciotką i mamą, która nie chciała na początku puścić mnie samej. Chciałam, żeby została, bo całe moje życie troszczyła się o mnie i mnie chroniła. Teraz powinna nieco odżyć i pomyśleć o sobie.

„Dawno, dawno temu, żył sobie wielki król. Został obdarzony piękną córeczką, dla której pragnął tylko spokoju. Mimo to, króla prześladowały jego demony. Pewna bezwzględna bestia chciała zagarnąć królestwo dla siebie. Uzbrojona w watahę dzikich stworzeń, pozbyła się innych magicznych stworzeń z tej ziemi. Były też nikczemne czarownice z zaczarowanymi kamieniami, które osłabiały króla podczas każdej pełni księżyca. Widząc, jak cienie jego wrogów zbliżają się do jego domu, król był zmuszony odesłać swoją ukochaną księżniczkę jednocześnie przekonując wszystkich pozostałych, że odeszła na zawsze.”

xxxxCiocia Rebekah w dzieciństwie opowiadała mi często bajkę, która była metaforą naszej rodziny. Wygląda na to, że historia lubi się powtarzać. Musiałam odejść znowu, ale tym razem nie zamierzałam wrócić sama. Nazywam się Hope Mikaelson i jestem jedyną nadzieją dla mojej rodziny. Zrobię wszystko, aby nas zjednoczyć. Zawsze i na wieczność.
------------------------------------------------------
✝ Ciekawostki ✝
„Będziesz najpotężniejszą czarownicą jaką świat
kiedykolwiek widział. I już nic nie będzie ci straszne."

✝ moją unikatowość zawdzięczam zestawowi genów, który jest istną mieszanką wybuchową: czarownica, wampir i wilkołak;
✝ moje poczęcie od początku było uważane za “lukę w naturze”;
✝ krew, która płynie w moich żyłach ma niezwykłe właściwości. Oprócz tego, że regeneruje moje rany szybciej niż u człowieka, pozwala na przemianę wilkołaków w hybrydy;
✝ o niechęci czarownic do mojej osoby wam już mówiłam, ale nie wspominałam szczegółowo o wampirach. Otóż większość też za mną nie przepada, bo uważają mnie za klucz do swojej zakłady. Jak oryginalnie, prawda? Boją się, że stworzę armię hybryd, które jednym ukąszeniem pozbędą się ich na dobre
podobno mówią, że jestem najpotężniejszym stworzeniem, które stąpa po tej ziemi;
✝ śmieszne jest to, że jednym pstryknięciem wywołuję pożar, a boję się pająków;
✝ po ojcu odziedziczyłam smykałkę i zainteresowanie do malarstwa;
✝ dzięki mojej wyjątkowości jako jedyna z czarownic (prawdopodobnie) mogę czerpać energię z Pokemonów;
✝ jako pierworodna czarownica dysponuję potężną mocą, jednak jeśli jej nie poskromię, może mnie zniszczyć;
✝ jeśli zabiję człowieka, aktywuję mój gen wilkołaka;
✝ gen wilkołactwa zapewnia mi wyostrzone zmysły, które wzmocnią się po przemianie;
✝ jeśli umrę, wampirza krew, która płynie w moich żyłach, przemieni mnie w heretyka lub dopełnioną trybrydę, jeśli klątwa księżyca będzie już aktywowana;
✝ dysponuję szerokim zakresem czarów i zaklęć (a przynajmniej częścią z nich, wyjdzie na fabule), o których można poczytać tutaj.
------------------------------------------------------
✝ Rodzina ✝
„Rodzina jest na zawsze i na wieczność.”

xxxxNiklaus “Klaus” Mikaelson - mój ojciec, jeden z Pierwotnych, hybryda. Sadystyczny, nieobliczalny, maniakalny, bezwzględny i morderczy do szpiku kości. Tak opisuje go większość ludzi, których spotykam. Może dlatego nie mówię im, że jestem jego córką? Mimo wszystko ja mam o nim odmienne zdanie. Znam jego przeszłość, ale staram się patrzeć na to co tu i teraz. Kocham go i wiem, że on mnie też. Mam mu za złe to, że nie próbuje utrzymać ze mną kontaktu przez ten cały czas, ale może tak jest mu po prostu łatwiej? Mnie też byłoby ciężko się z nim żegnać kolejny raz.

xxxxHayley Marshall-Kenner - moja matka, hybryda, którą przemieniłam podczas moich narodzin. Nie pytajcie, długa historia… Opiekuńcza, ciepła, kochana, ale potrafi być stanowcza i równie niebezpieczna co mój ojciec, jeżeli chodzi o ochronę rodziny. Kocham ją nad życie, chociaż czasami pomiędzy nami zgrzyta, zwłaszcza jeżeli na tory wjeżdza temat ojca. Moja przyjaciółka, która zdecydowanie nie ma szczęścia do facetów. Chciałabym, aby w końcu jej się poszczęściło i zaznała bezwarunkowej, szczerej i trwałej miłości.


xxxxRebekah Mikaelson - moja ciotka, Pierwotna wampirzyca. Szurnięta Bex, za to właśnie ją kocham. Traktuje mnie jak córkę, której ku jej (i nas wszystkich) boleści nie może mieć. Prawdziwa feministka, która na pierwszym miejscu stawia zawsze solidarność jajników. Ma ognisty temperament i jest równie nieprzewidywalna, co mój ojciec. Niesamowicie wierna i oddana, najbardziej z rodzeństwa ubolewa nad tym, że jest wampirem. Razem z braćmi przyjęła cząstkę Pustki, aby mnie ratować. Aktualnie znajduje się gdzieś w Hoenn i jest szczęśliwa z moim przyszywanym bratem, Marcelem. Mówiłam, że mam pokręconą rodzinkę…

xxxxMarcellus “Marcel” Gerard - przyszywany brat, Bestia. Mimo nieciekawej przeszłości, pogodził się z rodziną, nieskromnie przyznając, że za moją sprawą. Mam z nim całkiem dobry kontakt i od razu znaleźliśmy nić porozumienia. Wiem, że mogę na niego liczyć i że mnie nigdy nie skrzywdzi. Ma manię wyższości i władania, co do tego mógłby sobie podać rękę z moim ojcem. W końcu jednak ustąpił i zdecydował pojechać z Bex.



xxxxKol Mikaelson - mój wujek, Pierwotny wampir. Prawdziwy przystojniak! Uwielbiam go całą sobą. Zawsze imponował mi swoją wiedzą na temat magii i tym, że bardziej czuł się czarownikiem niż wampirem. Bezpośredni, opryskliwy i szczery do bólu, najczęściej żeby komuś zadać właśnie ten ból. Praktycznie od zawsze miałam z nim dobry kontakt i nawet po tym, jak razem z resztą rodzeństwa przyjął część Pustki, dzwoni i pisze tak często, jak się da. Ożenił się z Daviną i mam do nich żal o to, że zrobili to potajemnie, bez hucznej imprezy, ale jestem im to w stanie wybaczyć, bo są razem super słodcy!

xxxxDavina Claire-Mikaelson - moja ciotka, potężna czarownica i żona Kola. Każdego z członków mojej rodziny próbowała skrzywdzić albo zabić niezliczoną ilość razy, ale za to ją kocham. Jest szczera, życzliwa i jak każdy członek tej rodziny - śmiertelnie niebezpieczna. Podziwiam jej przemianę z “przestraszonej dziewczynki na strychu” do silnej, pewnej siebie i niezależnej kobiety, jaką się stała. Mamy dobre kontakty i często z nią rozmawiam, gdy mam problem natury magicznej. Przeszłość zdarzało nam się mieć burzliwą, ale hej! Które przyjaciółki nie darły ze sobą kotów?

xxxxFreya Mikaelson - moja ciotka, kolejna potężna czarownica w rodzinie. Najstarsza z rodzeństwa Pierwotnych, chociaż sama nie jest wampirem. Troskliwa, niezwykle mądra i oczytana w sztuce magicznej, to kolejna osoba, do której zwracam się, gdy mam problem z jakimś zaklęciem. Moja nauczycielka od najmłodszych lat, z którą się niesamowicie zżyłam. Ma niezły gust do alkoholi - nie oceniam! Wydawało mi się, że jest to warte wspomnienia. Mam z nią świetny kontakt i najczęściej zgadzam się z nią praktycznie we wszystkim. To od niej dostałam swojego pierwszego Pokemona.

xxxxElijah Mikaelson - mój wujek, Pierwotny wampir. Znany jako najszlachetniejszy z rodzeństwa, człowiek honoru, chociaż wiadomo, jak to jest. Człowiek przez tysiąclecie da się kilka razy ponieść i złamać, to całkiem normalne. Zależy mu na szczęśliwej i zjednoczonej rodzinie, zawsze dążył do pojednania, kiedy rodzeństwo ze sobą walczyło. Niezwykle opiekuńczy i wyrozumiały. Razem z resztą rodzeństwa przyjął na siebie część duszy Pustki i poszedł w swoją stronę, prosząc wcześniej Marcela o to, aby wymazał mu wspomnienia z jego wcześniejszego życia.
------------------------------------------------------
✝ Cele ✝
„Każdy król potrzebuje następcy.”

✝ przede wszystkim, chcę znaleźć sposób na to, aby zjednoczyć z powrotem rodzinę i pokonać jakoś Pustkę;
✝ chciałabym dowiedzieć się, dlaczego ojciec przez te wszystkie lata nie utrzymywał ze mną kontakt;
✝ żeby stać się silniejszą, muszę zdobywać i trenować Pokemony, z których energią mogę się łączyć za pomocą magii;
✝ dążę także do tego, aby stać się najpotężniejszą czarownicą, aby już nikt nie mógł zagrozić mojej rodzinie.
Hope Mikaelson JGWVPek


Ostatnio zmieniony przez Bezpański Naleśnik dnia Pon Lut 11, 2019 12:52 am, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down
Bezpański Naleśnik

Bezpański Naleśnik


Liczba postów : 545
Dołączył : 24/01/2019

Hope Mikaelson Empty
PisanieTemat: Re: Hope Mikaelson   Hope Mikaelson EmptyCzw Lut 07, 2019 3:53 pm

Hope Mikaelson Bag_Luxury_Ball_Sprite#387 T U R T W I G Hope Mikaelson Male
G R A S S
16

Ewolucja: Turtwig -(18lvl)-> Grotle -(32lvl)-> Torterra
Umiejętność: Overgrow
Przywiązanie: 71%
Trzyma: brak
Natura: careful (+Sp.Def; -Sp.At)
Smak: +gorzkie; -suche
Data złapania: 17.05.2019
Trener: Hope Mikaelson

Ataki poznane: Tackle, Withdraw (5), Absorb (9), Razor Leaf (13), Facade (TM), -> (17)
Ataki wyuczone: Seed Bomb, Bullet Seed, Growth, Grassy Terrain, Iron Tail, Earth Power, Stealth Rock, Snore, Superpower, Grass Pledge, Secret Power, Flash, Solar Beam,   
Charakter/historia: Turtwig został podarowany Hope przez ciocię Freyę, kiedy ta oznajmiła, że zamierza wyruszyć w drogę, aby znaleźć sposób na zjednoczenie rodziny. Pokemon już na samym początku wydawał się być do dziewczyny przyjaźnie nastawiony. Wydawać by się mogło, że idealnie wczuł się w rolę podopiecznego. Jest lojalny i oddany. Na swój sposób wyciszony, kiedy nie jest gdzieś potrzebny, woli w spokoju porobić coś pożytecznego w samotności albo po prostu dobrze wypocząć. Chce chronić Hope, dlatego też wykazuje się wyjątkową ostrożnością, jeżeli chodzi o czarownicę i podejmowane przez nią decyzje. Jeśli wyczuje zagrożenie, od razu powiadamia swoją opiekunkę. 

Ataki+2lvl walka z Glameowem Chmurka
Ataki+3lvl walka z Piplupem Vaphela
Ataki+3lvl udział w evencie Emergency Call
Ataki+3lvl udział w polowaniu Problemy na Szczycie

Hope Mikaelson Bag_Pok%C3%A9_Ball_Sprite#522 B L I T Z L E Hope Mikaelson Female 
E L E C T R I C
7

Ewolucja: Blitzle -(27lvl)-> Zebstrika 
UmiejętnośćMotor Drive
Przywiązanie: 41%
Trzyma: brak
Natura: jolly (+Speed; -Sp.At) 
Smak: +słodkie; -wytrawne
Data złapania: 16.12.2019 
TrenerHope Mikaelson

Ataki poznane: Screech (EM), Quick Attack, Tail Whip, -> (8)
Ataki wyuczone: Bounce, Magnet Rise, Low Kick, Double Kick, Snore, Signal Beam, Snatch, Secret Power, Flash, Thunder,
Charakter/historia: Blitzle była więziona przez tajemniczego pokemona w Prism Tower, skąd pobierano od niej energię. Dzięki ekipie ratunkowej, w której między innymi znalazła się Hope, została zwrócona jej wolność. W akcie wdzięczności postanowiła przyłączyć się do Mikaelson. Blitzle to bardzo żywotny pokemon, który nigdy nie marnuje wolnego czasu. Lubi otwarte przestrzenie, po których może się wybiegać, niżeli ciasne pomieszczenia, zamknięte są w czterech ścianach. Nigdy nie odmawia możliwości dobrej walki, aczkolwiek nie za dobrze znosi porażki i nie potrafi wynieść z nich lekcji na przyszłość. 


Hope Mikaelson Bag_Ultra_Ball_Sprite#613 C U B C H O O Hope Mikaelson Male 
I C E
7

Ewolucja: Cubchoo -(37lvl)-> Beatric 
UmiejętnośćSlush Rush
Przywiązanie: 3%
Trzyma: nóż i durszlak!
Natura: jolly (+Speed; -Sp.At) 
Smak: +słodkie; -suche
Data złapania: 11.04.2020
TrenerHope Mikaelson

Ataki poznane: Night Slash (EM), Powder Snow, Growl, Endure (3), Fury Swipes (6), -> (9)
Ataki wyuczone: Ice Punch, Snore, Superpower, Yawn, Secret Power, Water Pulse, Blizzard,
Charakter/historia: Wychowywany w lodowej krainie Solstice przez Arnolda Sinclaira. Jego matką była ogromna niedźwiedzica, czego niestety po jej najmłodszym dziecku nie widać. Jest bardzo mały przez co jest też niezwykłym strachajłą. Wśród szesnastki rodzeństwa był najbardziej bierny. Nie lubi otwartej walki, jednak jest bardzo inteligentny i uwielbia walkę z ukrycia lub stawianie pułapek. Jak się okazało polubił swoją trenerkę bardzo szybko. Jest bardzo tulaśny i uwielbia dobrą zabawę. W momencie zagrożenia często działa nieracjonalnie, choć instynktownie. Mimo, iż w walce nie jest najodważniejszym stworzeniem - cechuje go niezwykła radość i uśmiech na pyszczku, który rozpuszcza najtwardsze serca.



Ataki poznane - przez poziom;
Ataki wyuczone - Egg Moves [EM], Technical Machines [TM], Move Tutor Attacks [MT], Transfer Only Moves.




Ostatnio zmieniony przez Bezpański Naleśnik dnia Pon Maj 11, 2020 7:30 pm, w całości zmieniany 32 razy
Powrót do góry Go down
Bezpański Naleśnik

Bezpański Naleśnik


Liczba postów : 545
Dołączył : 24/01/2019

Hope Mikaelson Empty
PisanieTemat: Re: Hope Mikaelson   Hope Mikaelson EmptyCzw Lut 07, 2019 4:01 pm

:cross: Ekwipunek :cross: 

Pokedex
5x Pokeball

TM35 Flamethower
TM86 Grass Knot
TM96 Nature Power
TM91 Flash Cannon

Snowball

zestaw do pokeblocków:
woreczek na jagody:
pudełko na apricorny:
konewka (Wailmerek)
Por

Księga zaklęć
Słoik soli
4x Świece
Sztylet
Kubek termiczny z kakao

:cross: Odznaki :cross:


Ostatnio zmieniony przez Bezpański Naleśnik dnia Sro Maj 13, 2020 10:19 pm, w całości zmieniany 37 razy
Powrót do góry Go down
Bezpański Naleśnik

Bezpański Naleśnik


Liczba postów : 545
Dołączył : 24/01/2019

Hope Mikaelson Empty
PisanieTemat: Re: Hope Mikaelson   Hope Mikaelson EmptyCzw Lut 07, 2019 4:02 pm

:cross: Portfel :cross:

Aktualny stan: 238$

-90$ - zakupy w dziale ogrodniczym (11.02.19)
-50$ - zakupienie dodatkowej grządki w ogrodzie (11.02.19)
-50$ - zakupienie maczety w evencie "Emergency Call" (16.06.19)
-50$ - przegrana walka z Chmurkiem (16.06.19)
+200$ - odbiór prezentu urodzinowego (30.06.19)
+100$ - prezent od staruszki (14.01.20)
-30$ - zakupienie fantu w polowaniu "Problemy na Szczycie" (05.03.20)
+200$ - udział w polowaniu "Problemy na Szczycie" (12.04.20)
-90$ - zakupienie berry w dziale ogrodniczym (14.04.20)
-40$ - zakupienie zestawu do pokeblocków (14.04.20)
-160$ - zakupienie dwóch sadzonek apricornów (14.04.20)
-100$ - zakupienie dodatkowej grządki w sadzie (14.04.20)
-232$ - zakupienie berry w dziale ogrodniczym (28.04.20)
-400$ - zakupienie 10 pokeblocków od Caina (Banshee) (03.05.20)


Ostatnio zmieniony przez Bezpański Naleśnik dnia Nie Maj 03, 2020 1:35 am, w całości zmieniany 16 razy
Powrót do góry Go down
Herbatka

Herbatka


Liczba postów : 1107
Dołączył : 22/01/2019

Hope Mikaelson Empty
PisanieTemat: Re: Hope Mikaelson   Hope Mikaelson EmptyCzw Lut 07, 2019 5:50 pm

Nie czytam historii, bo mi zakazali (ale gify bardzo ładne). Akcepcik.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Hope Mikaelson Empty
PisanieTemat: Re: Hope Mikaelson   Hope Mikaelson Empty

Powrót do góry Go down
 
Hope Mikaelson
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Sad Hope.
» Hope
» Ogródek Hope.
» Pobojowisko Hope.
» Hope is coming

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
PokeKingdom :: Karty Postaci [zaakceptowane]-
Skocz do: