IndeksLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 Już ja wam pokażę!

Go down 
2 posters
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Shadow

Shadow


Liczba postów : 150
Dołączył : 10/02/2019

Już ja wam pokażę! Empty
PisanieTemat: Już ja wam pokażę!   Już ja wam pokażę! EmptyWto Lut 26, 2019 6:55 am

A więc zaczyna się kolejny dzień, właśnie obudziłaś się w pokoju, w którym śpisz w pokecenter. Jak dobrze że mają darmowe noclegi dla trenerów z licencją... I jedzenie też, co prawda pewnie nie jakieś specjały ale najważniejsze że za darmo. Twoja samiczka Salandit leży zwinięta w kłębek na legowisku w kącie i obserwuje Cię ciągle uważnie, nie chcąc chyba Ci jak zwykle podpaść gdyby nie była gotowa na wykonywanie Twoich poleceń... Poza tym ujrzałaś teraz siebie w lustrze, jakie Ty masz gniazdo na głowie!

*początki zawsze mi cienko idą xD*
Powrót do góry Go down
Kimiko

Kimiko


Liczba postów : 162
Dołączył : 23/02/2019

Już ja wam pokażę! Empty
PisanieTemat: Re: Już ja wam pokażę!   Już ja wam pokażę! EmptyWto Lut 26, 2019 2:51 pm

Kimiko odkąd została wyrzucona ze swojego domu nie sypiała najlepiej - dręczyły ją koszmary, a tułanie się po Pokecentrach w zerowym standardzie (bo chyba nie ma 5 gwiazdkowych...) niezwykle negatywnie wpływały na jej wysokie ego, przyzwyczajone do wręcz królewskich warunków.
Ten dzień zapowiadał się jak każdy inny, zbudziła się po raz kolejny wyrwana nagle ze snu. Tym razem jednak była już pora aby wstać, wszak przeleżenie całego dnia w łóżku jeszcze bardziej męczyło ją psychicznie. Pierwsze co zobaczyła po otwarciu oczu to swoją gadzią towarzyszkę, Salandit podarowaną przez ojca. Ah, ojciec, matka, dom... Ciągle tęskniła za nimi, chociaż nikomu o tym nie mówiła - pewnie dlatego, że nie miała komu. Była sama jak palec, tylko ona i jej przerośnięte ego, które nie było towarzyszem godnym zaufania.
Po krótkim leżeniu i przeniesieniu wzroku na pustą podłogę, dziewczyna zdecydowała się wreszcie wstać. Jej szkarłatne oczy zdawały się być pozbawione blasku i chęci do życia. Nie mogła jednak się poddać, musiała wszystkim pokazać gdzie raki zimują! To była jej jedyna motywacja.
- Czas coś zmienić... - mruknęła do siebie, chociaż Salandit równie dobrze mogła to odebrać jako słowa kierowane do niej. Kimiko jednakże nie spojrzała nawet na nią i gdy podniosła się to skierowała się w pierwszej kolejności do łazienki. Gdy zobaczyła siebie w lustrze to prawie zeszła na zawał.
Czy to ta sławna krwawa mary? Ah nie, to tylko ja... Dopowiedziała sobie w myślach, widząc straszną szopę na głowie. Zdecydowanie trzeba te włosy jakoś doprowadzić do porządku, jednakże jak? Najłatwiejszą opcją byłby fryzjer, ale wstydziła się do jakiegokolwiek iść - dotychczas to do jej domu przychodził prywatny fryzjer i wszystko porządkował. No i za to nie płaciła, a to też kwestia bardzo ważne - do wydawania swoich pieniędzy nie była już taka chętna.
Jeszcze pozostała kwestia śniadania... Jak ma się tam pokazać? Przecież tam pełno trenerów łaziło, wstyd było się im pokazywać w formie takiej menelki. Przygryzła wargę z bezsilności. Oporządziła się na tyle, na ile mogła i gdy wyszła z łazienki, wpadła na pewien pomysł.
- Mogłabyś przynieść coś do jedzenia ze stołówki. - powiedziała to do Ammit, tonem chłodnym, chociaż nie wyniosłym. Chyba Kimiko jeszcze nie obudziła się w pełni i nie miała siły na nieprzyjemne rozkazywanie, chociaż już teraz ton jej głosu był chłodny niczym wiosenna jutrzenka. Miała jednak nadzieję, że wyraziła się na tyle jasno, że Salandit wykona jej polecenie. I to w miarę szybko bo głodna księżniczka była jeszcze gorsza do zniesienia!
Powrót do góry Go down
Shadow

Shadow


Liczba postów : 150
Dołączył : 10/02/2019

Już ja wam pokażę! Empty
PisanieTemat: Re: Już ja wam pokażę!   Już ja wam pokażę! EmptySob Mar 02, 2019 9:20 am

To racja, musisz coś z tymi włosami zrobić, tylko pytanie jak? Przecież nigdy się nimi sama tak naprawdę nie zajmowałaś a zdecydowanie brakuje im pielęgnacji, no i jeszcze makijaż, też przydałoby się zrobić, bez niego wyglądasz jakoś tak... Standardowo? To chyba dobre określenie, a Salandit po momencie zniknęła w przejściu w drzwiach przeznaczonym dla małych pokemonów po to by przynieść swojej pani śniadanie, zdecydowanie posłuszny pokemon ale jaki skołatany nerwami przy niektórych wybuchach i kaprysach swojej pani... Bynajmniej po pół godziny przyniosła Ci opakowanie, w którym znajdowały się kanapki i jeszcze butelka wody mineralnej. I chyba zjadła już swoje w jadalni, jako że widzisz jeszcze na brzegu jej pyska okruszki karmy, których nie zdążyła jeszcze zlizać.
Powrót do góry Go down
Kimiko

Kimiko


Liczba postów : 162
Dołączył : 23/02/2019

Już ja wam pokażę! Empty
PisanieTemat: Re: Już ja wam pokażę!   Już ja wam pokażę! EmptySob Mar 02, 2019 5:03 pm

Zawsze zdawało się jej, że życie nie jest takie trudne, przynajmniej jak masz służbę... Tymczasem już po jednym dniu od wyrzucenia z domu szybko zaczęła zauważać, że jednak życie to nie bajka. To prawdziwy koszmar! Padła na łóżko nieco zmarnowana, jednakże wtedy zjawiła się Salandit z jej śniadaniem. Ach, przynajmniej na nią można było liczyć... W większości sytuacji.
- Oh, wreszcie. - mruknęła pod nosem, bo przecież nie miała w zwyczaju używania słowa "dziękuję" i sięgnęła po swoje śniadanie. Nic specjalnego, ani kawioru tu nie było, ani szafranu... Ale zjeść się dało. Kimiko akurat pod względem jedzenia starała się nie być przerażająco wybredna, chociaż takie krewetki albo homara to z miła chęcią bym zjadła.
Kiedy skonsumowała już to co dostała, popijając to tylko czystą wodą (ah te wspomnienia o drogim winie), trzeba było przejść do działania. A jej celem na dziś było - ogarnięcie się tak by nikt nie widział. Brzmiało prosto, ale wykonanie było o wiele gorsze.
- Nie mogę tak wyjść, ktoś mnie zobaczy, pomyli z jakimś potworem... A może by tak wyjść dopiero o zmroku? Ciemno jest wtedy, mniej tłoczno... ale i fryzjer i kosmetyczka wtedy żadna nie jest czynna. - zaczęła główkować, podchodząc do okna. Chciała zobaczyć jak wygląda sytuacja na zewnątrz, ale obawiała się, że ktoś może ją zauważyć - toteż nie zbliżyła się do okiennic i wyglądała z pewnej odległości. Dopiero nastał dzień, ma się teraz kisić tutaj aż do zmierzchu?
- Może ubranie z kapturem by wystarczyło, ale czy takie mam? - ubieranie się jak assasin raczej nie było w jej stylu i w swojej garderobie, której i tak przecież tu nie miała, raczej nie posiadała takowych ubiorów. Jednakże nadal miała swojego wiernego Pokemona, który nie rzucał się w oczy jak ona.
- Potrzebuję jakiegoś ubrania z kapturem, albo pelerynę... Coś w czym ukryję swoją twarz i nie będę się rzucać w oczy. Musisz jakoś to zdobyć, może jest tu gdzieś wspólna szatnia gdzie inni zostawiają swoje ubrania. - skierowała te słowa do Ammit, ale miała obawy czy zadanie jakie jej teraz chce powierzyć nie jest zbyt skomplikowane. W końcu ona sama nie była pewna jak się za to zabrać, ale przecież nie mogła wystawić nawet nosa zza pokoju. Nie w takim stanie w jakim teraz była.
Powrót do góry Go down
Shadow

Shadow


Liczba postów : 150
Dołączył : 10/02/2019

Już ja wam pokażę! Empty
PisanieTemat: Re: Już ja wam pokażę!   Już ja wam pokażę! EmptyPon Mar 04, 2019 8:21 am

I po tym śniadaniu jesteś całkiem syta, choć brakuje Ci tych drogich przysmaków i napoi... Salandit słuchała uważnie Twoich wywodów odnośnie ubrania i wyjścia stąd, aż nadszedł czas na polecenie odnośnie znalezienia jakiegoś ubioru. Cóż biedny pokemon musiał wypełnić Twoje polecenie, obawiał się konsekwencji jakie muszą go spotkać. Po kilku minutach usłyszałaś krzyk i jakiś hałas. - Sio mi stąd, złodziejskie nasienie! - chyba jakiemuś trenerowi próbowała podebrać strój. Po chwili wpadła do pokoju trzęsąc się bardzo i pokryta była wodą, pewnie dostała od jakiegoś wodnego pokemona atakiem. Nie wyszło... A pobyt tu się dłuży...
Powrót do góry Go down
Kimiko

Kimiko


Liczba postów : 162
Dołączył : 23/02/2019

Już ja wam pokażę! Empty
PisanieTemat: Re: Już ja wam pokażę!   Już ja wam pokażę! EmptyWto Mar 05, 2019 12:02 pm

Bardzo wierzyła w udanie się misji Salandit, jaką jej powierzyła - była ona w sumie ważniejsze od tej polegającej na zdobyciu śniadania. Usiadła na łóżku i oparła głowę na rękach, ślepo wpatrując się w drzwi pokoju w jakim się znajdywała. Miała wrażenie, że jej pokemon przepadł na wieczność, albo, że czas stanął w miejscu. W końcu jednak do jej uszu doszedł jakiś harmider, który nie zapowiadał nic dobrego - jednakże do ostatniej chwili wierzyła, że chodzi o kogoś innego... Niestety do pokoju wpadła Ammit, calutka mokra i wyjątkowo wystraszona. Nie wyglądało to dobrze.
- Kto cię tak potraktował!? - wybuchła gniewem, i to nie dlatego, że ktoś skrzywdził jej pokemona, lecz dlatego, że nie zdobyła tego ubrania na jakiego czekała. I to wszystko z powodu jakiegoś bałwana. Poderwała się gwałtownie z łóżka i skierowała się w stronę drzwi, otwierając je. Było to impulsywne i nawet nie zdawała sobie sprawy z konsekwencji jakie mogło to nieść. Ciekawe czy ten ktoś podjął pościg za pokemonem-złodziejem (czy bardziej złodziejskim nasieniem) i znajduje się na tym piętrze. Tyle, że jeśli Kimiko się z nim faktycznie spotka to co zrobi? Od nagłego napadu gniewu miała ochotę obić mu mordę, ale przecież w sztukach wali to ona się nie trudniła... No i była delikatnej budowy dziewczyną, do ulicznych bójek z pewnością się nie nadawała.
Jeśli na korytarzu jednak nikogo nie spotkała, to mogła teoretycznie spróbować się wymknąć, chociaż Poke Centra zwykle miały tylko jedno, główne wejście co komplikowało wszystko. Która w ogóle była godzina? Czy gdzieś na ścianie był zegar? Mogłaby spróbować wymknąć się między porą śniadaniową a lunchem. Zwykle w tych godzinach nikt na siłę tutaj nie siedział tylko wszyscy wybywali na treningi i łapanie pokemonów.
Od tego wszystkiego zupełnie zapomniała o swojej Salandit, ale ta chyba była już do tego przyzwyczajona... No i miała chwile czasu dla siebie bo jej właścicielka chwilowo miała ważniejsze problemy na głowie.
Powrót do góry Go down
Shadow

Shadow


Liczba postów : 150
Dołączył : 10/02/2019

Już ja wam pokażę! Empty
PisanieTemat: Re: Już ja wam pokażę!   Już ja wam pokażę! EmptySob Mar 09, 2019 9:01 pm

I oto na swojej drodze napotkałaś rosłego, młodego trenera, który był tak średnio zadowolony, trzymał w swojej ręce sportową męską bluzę, którą to zapewne Twoja pokemonica próbowała ukraść, a więc innymi słowy Twoje wybuchowe emocje spowodowały że zapewne wpadłaś z deszczu pod rynnę... W trakcie oberwania chmury na dodatek, a tak przynajmniej się zapowiadało. Chłopak wziął głęboki oddech widząc Cię. - Dzień dobry, czy mogłaby pani opanować instynkty swojego pokemona odnośnie kradzieży? Wiem, że u Salanditów to dość... Naturalne, ale byłoby chyba dobrze, gdyby innym trenerom nie próbowała nic kraść... - powiedział zaskakująco uprzejmie, chyba nie do końca przejmując się Twoim gniazdem na głowie. Za nim stoi pokemon typu wodnego, Oshawott, patrzący na was nieufnie i kompletnie nieprzekonany... Ale masz wrażenie że jak dobrze zagrasz to chłopak nawet będzie skłonny Cię wesprzeć, wydaje się mieć dobre serducho... Salandit natomiast stoi niepewna i skulona za Tobą, nie wiedząc jak się zachować... Ale miała świadomość że zawiodła Twoje oczekiwania.
Powrót do góry Go down
Kimiko

Kimiko


Liczba postów : 162
Dołączył : 23/02/2019

Już ja wam pokażę! Empty
PisanieTemat: Re: Już ja wam pokażę!   Już ja wam pokażę! EmptyPon Mar 11, 2019 1:12 pm

Gdy otwierała drzwi w gniewie, spodziewała się za nimi jakiegoś gówniarza, bo zwykle to młodziaki trudniły się w tych całych "przygodach pokemon" i blablabla. Nic więc dziwnego, że gdy za drzwiami ujrzała rosłego chłopaka to prawie zapomniała jak się nazywa. Gdyby była facetem to właśnie w tym momencie zapewne zarobiłaby w zęby. Na całe szczęście urodziła się jako ta płeć piękna, która mogła łatwo manipulować...
- Oh, bardzo przepraszam, obiecuję, że więcej się to nie powtórzy! - rzekła słodkim tonem, mrugając ponętnie oczami. Szkoda tylko, że wyglądała nieco jak menel z tą szopą na głowie co mogło jej utrudnia uwodzenie swojej nowej ofiary. Może jednak tego nie zauważy, albo... Można to było nieco wykorzystać!
- Spotkało mnie straszne nieszczęście, zostałam wyrzucona z domu i tylko ona mi została - wskazała ręką na wystraszoną Salandit, by po chwili ponownie odwrócić się w stronę chłopaka i wbić w niego swoje szkarłatne oczy. - Staramy się jakoś przetrwać, ale nie jest łatwo. To zapewne stąd u niej taka ciągotka do kradzieży... - kontynuowała udawane użalanie się nad sobą. Teraz pytanie czy ofiara łyknie przynętę.
Powrót do góry Go down
Shadow

Shadow


Liczba postów : 150
Dołączył : 10/02/2019

Już ja wam pokażę! Empty
PisanieTemat: Re: Już ja wam pokażę!   Już ja wam pokażę! EmptyCzw Mar 14, 2019 2:21 pm

Chłopak spojrzał na Ciebie uważnie.
- No dobrze, mogę pomóc w takim razie - powiedział po chwili namysłu. - Byłaś pewnie w bogatym domu i wszyscy dookoła o tym wiedzieli, tak? - spytał się po chwili. - Bo niestety, ale podejścia, które działały wtedy, tak trochę... Średnio pani wychodzą? Bez urazy... Ale wystarczy po prostu normalnie o coś poprosić - powiedział na to chłopak po chwili, w sumie to chyba trochę zbijając Cię z tropu, ale jak to? Nie działa na niego Twój osobisty urok? Tak po prostu przejrzał, że próbujesz go sobą jakimś tam sposobem w serialowy sposób zauroczyć? Chociaż... I tak zaoferował pomoc, jest naprawdę dobroduszny. Ale masz też wrażenie, że Salandit już od razu go polubiła.
Powrót do góry Go down
Kimiko

Kimiko


Liczba postów : 162
Dołączył : 23/02/2019

Już ja wam pokażę! Empty
PisanieTemat: Re: Już ja wam pokażę!   Już ja wam pokażę! EmptyPią Mar 15, 2019 2:15 pm

Jak... Jak to możliwe, że na niego nie zadziałał jej urok osobisty? Czy to była wina tych niepoukładanych włosów? Brak perfum? Trzeba przyznać, że faktycznie zbiło ją to z tropu, na szczęście nie zarumieniła się bo nie miała wyuczonego takiego odruchu - co nie zmienia faktu, że przez chwilę stała jak kołek, zastanawiając się co właściwie ma teraz począć.
- Haha, tak... Ale nie wracajmy do tego, wszak liczy się tu i teraz! - uśmiechnęła się sztucznie, ta sytuacja nie była dla niej ani trochę naturalna. - Właściwie potrzebuję tylko ubrania i najpotrzebniejszych rzeczy jak szampon do włosów... - głupio jej było zwierzać się komuś kompletnie obcemu, to nie było w jej stylu, ale niestety została przyparta do muru. A właśnie, wypadałoby się jeszcze przedstawić, ależ ty głupia dziewucho!
- Jestem Kimiko. - powiedziała neutralnie, specjalnie unikając powiedzenia swojego nazwiska - wszak jej rodzice byli dosyć rozpoznawalni, a nie może przecież im robić takiego wstydu - nawet jeśli to oni odpowiadają za jej aktualną sytuację.
Powrót do góry Go down
Shadow

Shadow


Liczba postów : 150
Dołączył : 10/02/2019

Już ja wam pokażę! Empty
PisanieTemat: Re: Już ja wam pokażę!   Już ja wam pokażę! EmptySro Mar 20, 2019 5:50 pm

- James - przedstawił Ci się chłopak i zastanowił się na chwilę. - I da się załatwić - rzucił po chwili. - To... Zaraz wracam - powiedział do Ciebie po chwili, chyba przeczuwając jakoś, że jednak nie za bardzo chcesz się w tym stanie pokazać przy ludziach. I po chwili ruszył do wyjścia z pokecenter. - Będę za pół godziny - rzucił jeszcze na to i wygląda na to, że wystarczy jak sobie poczekasz a on przyniesie Ci trochę rzeczy... Miły chłopak! I naprawdę chce Ci pomóc, w sumie to ciekawe że nie szkoda mu kasy na to czy coś, no ale pewnie też nie ma zamiaru kupować Ci nie wiadomo jak drogich rzeczy, pewnie po prostu byś miała do swojej dyspozycji coś na zmianę, a Salandit obserwuje tą sytuację zainteresowana... I też mogłaś zauważyć, że Twoje sztuczne zachowanie wywoływało... Politowanie u tego chłopaka? To chyba dobre określenie.
Powrót do góry Go down
Kimiko

Kimiko


Liczba postów : 162
Dołączył : 23/02/2019

Już ja wam pokażę! Empty
PisanieTemat: Re: Już ja wam pokażę!   Już ja wam pokażę! EmptyCzw Mar 21, 2019 11:45 am

Odprawiła chłopaka ze sztucznym uśmiechem, zamykając za nim drzwi. Odetchnęła głęboko by paść zrezygnowana na łóżko. Czy ten dzień nie mógł być jeszcze gorszy? Dlaczego jej dawne numery manipulowania facetami na niego nie działały? Czy było to spowodowane jej opłakanym, zaniedbanym wyglądem? Oby tak.
- Ale się głupio czuję... Proszenie kogoś o pomoc jest takie uwłaczające. - mówiła do siebie, spoglądając w pusty sufit pokoju. Czuła się podle, nie wiedziała właściwie jak ma się teraz zachowywać? Koleś za darmo załatwi jej takie rzeczy, ale wstyd... Dlaczego tak nisko musiała upaść? Kimiko czuła coraz większy żal, ale też może i nienawiść, do swoich rodziców, którzy tak ją potraktowali. Właściwie to tylko ojciec ją tak urządził, ale przecież matka mogła go powstrzymać! Dziewczyna była coraz bliższa rozpłakania się, ale walczyła z tym dzielnie nie chcąc pozwolić na okazanie swojej delikatnej, ukrytej natury.
Powrót do góry Go down
Shadow

Shadow


Liczba postów : 150
Dołączył : 10/02/2019

Już ja wam pokażę! Empty
PisanieTemat: Re: Już ja wam pokażę!   Już ja wam pokażę! EmptySob Mar 23, 2019 5:32 pm

Twój pokemon obserwował to wszystko z boku, chyba nie wiedząc jak się zachować w tej sytuacji. No cóż, byłaś w tej chwili chyba niestabilna jej zdaniem, jeśli chodzi o emocje, ale po pół godziny Twoje przemyślenia przerwało pukanie do drzwi, to był chyba chłopak. - Mam rzeczy dla Ciebie - powiedział tylko i czekał jak mu otworzysz drzwi chyba. Jak go wpuściłaś to wręczył Ci torbę z odzieżowego i sklepu kosmetycznego. Z odzieżowego masz koszulki, spodnie, dresowe też, bluzę, lekki płaszcz na deszcz... W drugiej torbie szczotka, szampon, odżywka, mydło, gąbka, krem... - Mam nadzieję że pomogłem - powiedział na to.
Powrót do góry Go down
Kimiko

Kimiko


Liczba postów : 162
Dołączył : 23/02/2019

Już ja wam pokażę! Empty
PisanieTemat: Re: Już ja wam pokażę!   Już ja wam pokażę! EmptyPon Mar 25, 2019 11:52 am

Ten czas tak szybko leciał, kiedy się o czymś rozmyślało. Może faktycznie było to tylko pół godziny, ale ona miała wrażenie, że leżała ledwie 5 minut, a chłopak już wrócił. Ależ był on szybki i przebiegły... Ech, mniejsza o to, wstała i otworzyła mu drzwi aby odebrać to co dla niej przyniósł.
- Dziękuję. - rzekła i to o dziwo całkowicie szczerze! To było coś niespotykanego u niej, ale naprawdę cieszyła się, że jej pomógł, chociaż początek ich znajomości nie zapowiadał się ciekawie.
- Może się jeszcze spotkamy, teraz muszę się nieco ogarnąć. Jeszcze raz dzięki - powiedziała na pożegnanie. Ogarnięcie swojego zaniedbanego ciała z pewnością zajmie jej dłuższa chwilę, więc wątpiła aby chłopak na nią czekał czy co on tam chciał robić - właściwie Kimiko nie zastanawiała się nad tym, że mógł to być jej towarzysz podroży, ale teraz miała na głowie umycie się. Tak więc udała się do łazienki, aby przede wszystkim umyć swoje włosy.

Kąpiel oczywiście swoje zajęła (jak to u kobiet, a co dopiero takich jak ona), ale gdy wreszcie wyszła z łazienki, czuła się o wiele lepiej. Ubranie jakie dostała może nie było ostatnim krzykiem mody, ale może to i lepiej - nie będzie się tak wyróżniać, a było całkiem wygodne. Ubrana w lekką koszulkę i spodnie prezentowała się... Z pewnością inaczej niż wcześniej, zwłaszcza, że w spodniach raczej nie chodziła. Było to więc dla niej jakieś nowe doświadczenie.
- Ciekawe która już godzina. Chyba czas się stąd ruszyć. - powiedziała do swojej Salandit. Tak, mogła wreszcie wyjść z pokoju i rozeznać się po okolicy. Do opuszczenia Pokecentrum chyba jeszcze nie była gotowa, ale może już jutro wyruszą gdzieś dalej. Trzeba było pomyśleć też o jedzeniu, zarówno teraz jak i potem na dalszą drogę.
Powrót do góry Go down
Shadow

Shadow


Liczba postów : 150
Dołączył : 10/02/2019

Już ja wam pokażę! Empty
PisanieTemat: Re: Już ja wam pokażę!   Już ja wam pokażę! EmptyPon Mar 25, 2019 7:12 pm

To racja, całe to ogarnianie się sporo Ci zajęło, szczególnie że dotąd nie byłaś nauczona na przykład tego jak zajmować się swoimi włosami, ale przynajmniej ogarnęłaś fryzurę na tyle, że wygląda normalnie... Ah jakimi to umiejętnościami muszą dysponować fryzjerki, że fryzury w ich wykonaniu wychodzą takie niezwykłe... I jak to wszystko skończyłaś to jest godzina 11, czyli idealna na to by wyjść na spokojnie przed obiadem, poznać swoje otoczenie i później zjeść obiad. Salandit cały czas uważnie obserwuje Twoją osobę, zauważając w sumie nietypowe dla Ciebie zachowania i jakby je analizując, to chyba dobre określenie. Dotąd wiedziała czego się spodziewać po Tobie, ale teraz? Za oknem pogoda jest wyjątkowo ładna...
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Już ja wam pokażę! Empty
PisanieTemat: Re: Już ja wam pokażę!   Już ja wam pokażę! Empty

Powrót do góry Go down
 
Już ja wam pokażę!
Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Jeszcze im wszystkim pokażę!

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
PokeKingdom :: Stare przygody-
Skocz do: