Mollin vs Draco

Jak szukacie sędziego, to ja jestem chętna
@Mollin @Draco

potwierdzam udział w walce @V

Przez krótką chwilę przyglądałam się arenie, zastanawiając się nad tym w jaki sposób powinniśmy zadziałać aby już na początku zyskać przewagę. Nasz przeciwnik był duchem... nieciekawie, ale czy to naprawdę był aż tak duży problem?
- Twinkle, nie ma co zwlekać - zaczynamy! Bez przedłużania, natychmiast rusz w stronę Shuppeta żeby jak najbardziej zmniejszyć dystans między wami i użyj Vine Whip - mocno obwiąż go pnączami, nie pozwalając mu się wydostać. Jednak nie masz go dusić, a sprawnie rzucić nim o ziemię - najlepiej żeby poleżał tam jak najdłużej, bo przyda nam się to do kolejnej części - zastopowałam na krótką chwilę - Jako że jesteś już w rozbiegu, odbij się mocno od podłoża, w trakcie skoku korzystając jeszcze z Grass Knot. Plan jest prosty - rośliny obwiązują ducha, sprawiając, że nie będzie w stanie ruszyć się w żadną stronę, a ty dodatkowo zapoznasz go ze swoimi kopytkami. Wyląduj na nim, jeszcze mocniej wgniatając go w ziemię, a na pożegnanie wybij się do przodu i stań kawałek za nim. Wtedy machnij tylnymi nóżkami, zgarniając nimi ziemię i posyłając ją prosto na Shuppeta - raczej nie będzie mu się zbyt miło walczyło z piachem na twarzy, prawda? Nie zatrzymuj się i odbiegnij na pewną odległość, po czym odwróć się i poczekaj na ewentualny atak przeciwnika - jak tylko zauważysz, że duch coś planuje to ukarz go za to Vine Whip - odbij jego cios, lub po prostu złap samego przeciwnika zanim zbliży się na dostateczną odległość. Pamiętaj, że w razie czego możesz przyłożyć mu rogami - dlatego łebek trzymaj nisko, gotowy aby w każdej chwili porządnie się nim zamachnąć. Należysz do dość silnych Pokemonów, więc nie powinieneś mieć z tym problemu.
Starałam się wydawać mu polecenia stopniowo, aby Pokemon nie pogubił się w swoich ruchach i w miarę możliwości trzymał się ustalonego planu. Wiedziałam, że gdyby coś poszło nie tak to będzie zmuszony improwizować... ale raczej taki uparciuch jak on nie podda się tak łatwo.

-Widzę że przeciwniczka zaczyna dość agresywnie i od razu wypycha nas do defensywy... poczekaj aż się zbliży użyj substitute, wzleć do góry i okrąż barana górą podczas gdy zajmie się wykończeniem sobowtóra a następnie użyj night shade'a dwukrotnie. Jeśli sobowtór będzie pokonany wycofaj się pod ścianę jak najdalej od skiddo, a jeśli nie wzleć wysoko jak tylko potrafisz nad nim i przygotuj się na celowanie kolejnych pocisków. Poprzednia walka nie należała do nas, ale czuję że tym razem nam się uda mały cieniu!
Taktyka wrogiego trenera była świetna ale pokemon i jego ruchy już nie.Oczywiście Itward mógł trafić na weedle'a ale i tak było dobrze dla jego szybkiego duszka jakim był shuppet

Walka od samego początku rozpoczęła się emocjonująco. Pierwszym atakiem, jaki został wykonany, było Substitute, poważnie osłabiające ducha, jednakże powodujące, że Skiddo zamiast zaatakować jego, złapała swoimi pnączami substytut. Ten dzielnie wytrzymał atak, co pomogło duszkowi wykonać kolejny atak - Night Shade. Niestety, atak ten zależny był od doświadczenia użytkownika, nie zadał więc zbyt wielkich obrażeń. Tymczasem baran już w drugim ruchu szybko rozprawił się z lalką, pokonując ją Grass Knotem. Shuppet widząc to wzleciał najwyżej, jak potrafił - ponad ściany wygasłego wulkanu, po raz kolejny atakując Night Shade. Niestety dla niego, mocne wiatry, które poruszały chmurami, przejęły stery jego ruchów, rzucając szmacianego ducha prosto na ziemię, skąd Skiddo zaatakował go piaskiem prosto po oczach. Duch nie miał dalszych instrukcji, jednak dzielnie starał się unikać szarży baranka, co szło mu dość sprawnie, zważywszy na to, że był od niego szybszy. Nie zdołał jednak uniknąć kolejnego Vine Whip. Podczas gdy baranek wyglądał na pełnego sił i coraz bardziej podekscytowanego walką, Shuppet miał wyraźny problem z kontrolą oddechu. Silny atak trawiasty plus osłabienie po użyciu Substitute dały mu się wyraźnie we znaki

Draco - Mollin - V

- Wytrzep się i wzleć ponownie, ale tym razem pilnuj bezpiecznej wysokości! jeśli spróbuje zaatakować cię "vine whip'em" zetnij atakujące pnącza i spróbuj trafić jego night shade'm za jednym zamachem. Jeśli jednak będą zbliżać się zbyt szybko spróbuj znurkować i wrócić z powrotem na górę obcinając je przy tym.. Przechodzimy w defensywe jak tylko się da. Wiem że ta taktyka jest nudna, ale tutaj stawiamy na efektywność nie efektowność. Trzymaj się mały cieniu.
Za szybko przecenił przeciwnika, ale nie był to powód do kapitulacji. Walka musiała trwać. A nie zamierzał przegrać drugiej z rzędu. Jego przewagą były dwie rzeczy: to że shuppet mógł lewitować, i fakt iż był szybszy. oba skomponowane, w połączeniu z faktem iż pokemon przeciwnika miał tylko jeden atak dystansowy którego "pociski" mógł ściąć jego własny sprawiały iż był w tej chwili prawie nietykalny

- Skiddo, nie bój się użyć Vine Whip! Twój atak jest prawdopodobnie silniejszy od Night Shade przeciwnika, więc powinien dać radę się przebić mimo jego ochrony - nawet jeśli nie wyjdzie to za pierwszym razem. W każdym razie, postaraj się zrobić to co wcześniej - wystrzel tymi pnączami ku górze, na wystarczającą odległość. Jeśli przeciwnik odleci zbyt wysoko... to czekaj. Koniec końców musi się zbliżyć, inaczej będziemy tu tkwić w nieskończoność. Gdyby twoje pnącza zostały zniszczone to ponów atak, starając się chwycić ducha, a później zastosuj tę samą taktykę co przy klonie - rzuć nim o ziemię i szybko użyj Grass Knot, żeby go przy niej przytrzymać. Możesz przy okazji się rozpędzić i wykorzystać unieruchomienie przeciwnika, szarżując na niego z rogami wystawionymi do przodu - aby jak najmocniej oberwał... Oczywiście jeśli uda nam się wcześniej zrzucić go na ziemię. - wydałam kolejne polecenie młodemu.
Jak na razie walka toczyła się na naszą korzyść - przeciwnik nie zrobił nam zbyt wiele, a gdy miał szansę przejść do ofensywy... wykorzystał kolejkę na bronienie się przed naszymi atakami. Ale czy mu się to uda? Vine Whip co prawda nie należał do najsilniejszych ataków, ale to samo można powiedzieć o jego Night Shade... zobaczymy jak to się skończy!

Obie taktyki był świetne. Duszek wysoko w powietrzu mógł spokojnie kontrować Vine Whip, tymczasem Skiddo nie był w stanie zrobić zbyt wiele. Night Shade trafiało za każdym razem, jedyny problem był w tym, że atak ten naprawdę niewiele robił barankowi. Wiatr dmuchał coraz mocniej, zmuszając duszka do obniżenia nieco lotu, nie na tyle jednak, by Skiddo mogła z tym cokolwiek zrobić. Wygląda na to, że ta runda sprzyjała bardziej Shuppetowi. O ile stan Shuppeta nie zmienił się specjalnie, o tyle Skiddo wyglądała już na nieco zmęczoną. Kto wie, jak dalej potoczy się walka?
Chmury nad głowami walczących były coraz cięższe. Zanosiło się na mocną ulewę

Mollin - Draco - V

Lekko wzruszyłam ramionami. Ma zamiar tak stać w powietrzu i atakować słabymi ciosami? Niech mu będzie.
- Twin, wycofaj się. Jego zasięg nie jest nieskończony, więc kiedyś będzie musiał się do nas zbliżyć. Odejdż na tyle na ile jesteś w stanie, a gdyby próbował za tobą podążyć i dalej cię atakować... Po prostu biegaj. Im dłużej będzie się unosił, tym większa szansa, że wiatr go zepchnie. Czekaj na ten moment! Kiedy tylko duch lub jego klon znajdzie się w twoim zasięgu, użyj Vine Whip, ale nie rzucaj nim od razu - ściśnij go jak najmocniej i przysuń go w swoją stronę aby następnie pobiec do przodu i przywalić w niego z całej siły swoimi rogami. Zanim zdąży się oddalić po ataku, ponownie użyj Vine Whip, przebijając się przez jego ewentualne ciosy. Jeśli natomiast udałoby mu się uciec to ponów taktykę - za żadne skarby nie zbliżaj się do niego i tylko czekaj aż będziesz mieć okazję do ataku. Ewentualny Night Shade lub inny cios spróbuj skontrować swoim Vine Whipem, najlepiej trafiając przy okazji przeciwnika.

-Zostań w miejscu i nie daj się prowokować. Obniż jedynie nieco lot dalej uważając na wysokość i strzelaj night shade'm tuż przed Skidoo by go wystraszyć, lub jeśli jest wystarczająco szybki - trafić. zachowaj jednak conajmniej jeden gdyby próbował zbliżyć się do ciebie vine whipem. wtedy użyj go na nich, choć dalej możesz spróbować trafić przy tym barana. Wierze w ciebie mały cieniu!
dobrze mu szło... może miał szanse. musiał stawiać na defensywe i nie zbliżać się do przeciwnika którego dwa z trzech ataków były przecież krótko dystansowe...

[i]Wiatr przybrał na sile. Z nieba poczęły spadać krople deszczu, zmieniając zwykłą trawiastą arenę w miejsce pełne błota i zdradliwych pułapek. Niestety dla Skiddo, okazało się to gorsze, niż można by przypuszczać. Stworzenie potknęło się, upadając pyskiem prosto w błoto. Shuppet wykorzystał to wykonując efektowny i krytyczny atak swoim Night Shade. Owieczka zabeczała cienko, chyba po raz pierwszy uderzenie odniosło zamierzony skutek. Jednakże szybko podniosła się i korzystając z tego, że wiatr spychał ducha coraz niżej i niżej, uderzyła Vine Whip! Shuppet zaczynał mieć dość, ale to dopiero kolejny atak przechylił szalę zwycięstwa na stronę Mollin i jej baranka.
- Pojedynek wygrywa Skiddo, a walkę zwycięża Mollin. Gratulacje.
Jako, iż walka była całkiem interesująca, uważam, że następujące poziomy będą adekwatne.
Skiddo +3lvl
Shuppet +1lvl