IndeksLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 Devil's Line

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Tituś

Tituś


Liczba postów : 31
Dołączył : 28/02/2019

Devil's Line - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Devil's Line   Devil's Line - Page 2 EmptySro Mar 20, 2019 9:34 pm

Tak Więc ruszyłam za dwójką diabłów w stronę kamienicy. Trzymałam się z tyłu, bo jednak nie czułam się zbyt pewnie w towarzystwie Nathalie. Jej uroda i charyzma powodowały we mnie jeszcze większe wycofanie niż zwykle… albo przez tamto nieporozumienie wstyd było mi się odezwać? Sama nie wiem. Wsłuchiwałam się w jej opowieści z niemałym zainteresowaniem. Byłam bardzo ciekawa jak się żyje diabłom pośród ludzi, a dziewczyna dostarczała mi nowych informacji na ten temat. Widocznie Nat dobrze opanowała rządze krwi, tylko jestem ciekawa w jaki sposób i jak długo jej to zajęło.
Dotarliśmy do kamienicy i od razu skierowaliśmy się do przytulnej jadalni. Było prawie jak w domu… Zamknęłam oczy i chwilkę wyobrażałam sobie, że za chwilkę wejdzie mama niosąc tacę z pysznym domowym obiadem, a tata wejdzie i opowie jakąś interesującą historie z pracy. Nawet zapachy z kuchni przypominały mi rodzinny obiad.  Ciekawe co się u nich teraz dzieje, pewnie sami zasiedli do obiadu…
Słowa Nathaniela wróciły mnie na ziemie. Miłe wspomnienie o rodzicach zniknęło, a ja zdałam sobie sprawę, że jestem w domu pełnym diabłów. Dziwne, że nie czuję przerażenia? Jakoś się już do nich przyzwyczaiłam, a nawet czułam się dość pewnie w ich towarzystwie. Wiedziałam, że Elias nie pozwoli im mnie skrzywdzić. No chyba, że nagle pokaleczę się nożem i wszyscy się na mnie rzucą, a to było całkiem możliwe znając moje szczęście… Wszyscy zaczęliśmy jeść w ciszy. Nie lubiłam takiej atmosfery. W domu zawsze rozmawialiśmy przy obiedzie o różnorakich pierdołach.
Nie umknęły mi dwa dodatkowe nakrycia. Przez chwilę zastanawiałam się dla kogo są przygotowane. Jednak nie musiałam długo czekać na odpowiedź. Po paru minutach zjawiło się dwóch mężczyzn. No przynajmniej jednego z nich mogłam nazwać mężczyzną. Drugi o fioletowych włosach wyglądał mi na nastolatka. Jednak im dłużej się mu przyglądałam, mogłam stwierdzić, że wygląda na o wiele starszego. Może nawet był starszy ode mnie? Bez wątpienia był diabłem, te jego mocne podkrążone oczy były wystarczającym dowodem. Z tej dwójki Fioletowołosy nie był najbardziej intrygującą postacią. O wiele bardziej ten drugi mężczyzna mnie zaciekawił. Nie miał podkrążonych oczu, dzięki czemu mogłam stwierdzić, że nie był diabłem, ewentualnie mógłby być mieszańcem tak jak Jeremy. Zdecydowanie jego blizny nie dodawały mu uroku, a wręcz przeciwnie. Z pewnością mógłby grać w horrorach i to główną postać.
Dalsza część posiłku minęła w spokoju. Z ulgą mogłam stwierdzić, że żaden z przybyłych gości się mną zbytnio nie zainteresował. Mimo, że reszta jedzących ich dobrze znała, ja nadal nie poznałam ich imion. Będę musiała wypytać o nie Eliasa przy najbliższej okazji. Po zjedzonym obiedzie ruszyłam do swojego pokoju, gdzie postanowiłam zacząć przygotowania do wieczornego wyjścia. Z niezadowoleniem stwierdziłam, że sukienka się pomięła, więc ruszyłam na poszukiwania żelazka. Długo nie musiałam szukać, łazienka kamienicy posiadała wszystko czego potrzebowałam. Po parunastu minutach sukienka leżała perfekcyjnie wyprasowana na łóżku.
W pewnym momencie w drzwiach mojego pokoju zjawił się Elias. Oczywiście zaprosiłam go do środka i obserwowałam jak siada na fotelu. Ja zajęłam drugi fotel i wysłuchałam co ma mi do powiedzenia. Jego spojrzenie nie pozwalało mi skierować swojego w inną stronę, a jego zimna dłoń ujęła moją. Westchnęłam cichutko. Chyba nie ma sensu udawać, że wszystko było okej i kłamać mu w żywe oczy prawda? Chyba czas  powiedzieć mu prawdę.  
-Gdy byliśmy u fryzjera zauważyłam, że dostałeś SMS’a. Pomyślałam, że to mogło być coś ważnego, coś o czym musiałeś wiedzieć natychmiast, więc po prostu wzięłam twój telefon i odczytałam wiadomość. Znasz treść wiadomości od Nathalie, więc możesz się spodziewać co sobie pomyślałam w tamtej chwili. Niestety nie pomyślałam, by podać ci telefon i po prostu zapytać o co chodzi, co mogłoby wyjaśnić to całe nieporozumienie wcześniej . Z drugiej strony, ta wiadomość była dość jednoznaczna. Wszystko wskazywała na to, że po prostu napisała do ciebie twoja kochająca dziewczyna. Nie ukrywam, poczułam się wtedy oszukana. Zwłaszcza po naszym pocałunku. Nie wiem jak dla ciebie, ale ten jeden pocałunek znaczył dla mnie wiele, a ta wiadomość wstrząsnęła mną i to bardzo- starałam się mówić dość spokojnie, jednak czułam, że oczy napływają mi łzami. Zwiesiłam głowę, by białowłosy nie widział tych wszystkich emocji malujących się na mojej twarzy. -Dlatego później tak się zachowywałam, za co bardzo cię przepraszam. Wiem, że nie powinnam się tak zachowywać względem ciebie, bo przecież nie jesteśmy ze sobą związani…Gdy skończyłam mówić, zabrałam swoją dłoń, by zaczesać swoje włosy za ucho. Czekałam na jakąkolwiek reakcje Eliasa. Nawet nie wiedziałam czego się mogę po nim spodziewać. Nie zdziwiłabym się nawet jeśli, by się na mnie pogniewał, lub stwierdził że jestem nienormalna i po prostu wyszedł zostawiając mnie samą.
Powrót do góry Go down
Rulson

Rulson


Liczba postów : 73
Dołączył : 20/02/2019

Devil's Line - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Devil's Line   Devil's Line - Page 2 EmptyCzw Mar 21, 2019 8:48 am

Elias wsłuchiwał się w Twoje wytłumaczenie z tym samym poważnym wyrazem twarzy, z którym przed chwilą usiadł na fotelu. Oparł się, puszczając Twoją dłoń. Kątem oka zauważyłaś, że przeczesuje prawą dłonią włosy. Kilka kosmyków zdołało już opaść mu na czoło, nawet mimo żelu, który nałożył na włosy. W końcu odezwał się, jednak z początku ton jego głosu nie był przyjemny. Z drugiej strony chyba nie powinno Cię to zdziwić, prawda?
Nie podoba mi się, że bez mojej zgody przeczytałaś wiadomość. Rozumiem, że martwiłaś się, iż to coś ważnego, ale nie zmienia to faktu, że siedziałem kilka metrów dalej. Wystarczyło podać mi telefon albo po prostu zapytać, czy możesz odczytać. – chłopak westchnął, ale Tobie zrobiło się po prostu wstyd. – Jednakże wybaczam, mnie też zdarzyło się zrobić coś takiego, wiem jak to jest. Nie będę się nad Tobą z tego tytułu pastwił. Nie rób tak więcej, dobrze? – chłopak zaśmiał się, a Ty spuściłaś wzrok. Usłyszałaś jak Elias wstaje, a później kucnął przy Tobie tak, że nawet mimo Twojej głowy spuszczonej w dół dawał radę utrzymać kontakt wzrokowy. Jego ton głosu i wyraz twarzy zmieniły się, ponownie wypełniało je dobrze Ci znane ciepło oraz troska. – Nie jestem typem chłopaka, który zdradza dziewczynę na boku. Nie jestem nawet typem chłopaka, który spojrzałby na inną będąc w związku. Racja, nie jesteśmy razem, ale... – poczułaś jak jego chłodna dłoń dotyka Twojego policzka, a następnie zjeżdża nieco niżej, na podbródek. Elias pogłaskał Cię tam w taki uroczy, miły sposób. – Dla mnie ten pocałunek też nie był bez znaczenia. – zauważyłaś, że białowłosy zbliża się nieco bardziej, a po chwili jego usta zetknęły się z Twoimi. Ponownie poczułaś jego miękkie wargi na Twoich. Nie był to pocałunek pełen namiętności, a raczej delikatny, bardziej subtelny. Niczego nie forsował, tym razem nie wpychał Ci języka do gardła. Kilka sekund pozostawaliście tak w bezruchu, ale było to przyjemne uczucie. Jakby na chwilę czas się zatrzymał. Czułaś lekki niedosyt, kiedy Elias zakończył pocałunek, aby następnie Cię przytulić. Westchnął raz jeszcze, obejmując Cię ostrożnie w pasie. Jako, iż kucał znajdował się niżej niż Ty, swoją głowę więc oparł na Twoim ramieniu. – Naprawdę Cię lubię... – przeciągnął ostatnie słowo. Nieco zmieszany i chyba trochę zaskoczony swoim zachowaniem szybko zakończył uścisk. Stanął w drzwiach, uśmiechając się. – Odpocznij przed imprezą, przyjdę po Ciebie za godzinę. – powiedział, znikając w korytarzu, zostawiając Cię z wypiekami na policzkach oraz szybko bijącym sercem.
Powrót do góry Go down
Tituś

Tituś


Liczba postów : 31
Dołączył : 28/02/2019

Devil's Line - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Devil's Line   Devil's Line - Page 2 EmptyCzw Mar 21, 2019 3:41 pm

Diabelska strona białowłosego nie przerażała mnie tak bardzo, jak jego poważny wyraz twarzy. Naprawdę wolałabym, by patrzyła na mnie jego demoniczna strona, niż by patrzył na mnie w ten sposób. Ten jego wzrok jeszcze bardziej wzmagał we mnie poczucie winy. Gdy usłyszałam szorstki głos mężczyzny, skuliłam się jeszcze bardziej. Bez wątpienia był na mnie zły.
Wysłuchałam słów chłopaka w milczeniu. Zdecydowanie nie chciałam mu przerywać w tak ważnym momencie. Skinieniem głowy potwierdziłam, że już nigdy nie dotknę jego telefonu. Po tej całej sytuacji już nie będę taka wścibska, bo to tylko bardziej szkodzi niż pomaga. Ulżyło mi, gdy Elias mi wybaczył. Ostatnie czego bym chciała to pogorszenie relacji między nami.
Elias ukucnął, a mi kamień spadł z serca, gdy zauważyłam, że jego wyraz twarzy zmienił się. Spojrzałam mu w oczy i wysłuchałam jego dalszych słów. A gdy poczułam jego dłoń na moim policzku, przymrużyłam oczy. Tak bardzo brakowało mi jego dotyku, że ten delikatny gest sprawił mi wiele przyjemności. Chłopak delikatnie przejechał po moim policzku aż do podbródka co spowodowało lekki uśmiech na mojej twarzy. Serce zabiło mi mocniej, gdy Elias wyznał, że też podziela moje zdanie o pocałunku.
Nasze usta spotkały się w pocałunku. Jednak ten różnił się od poprzedniego. Mimo, że nie był tak namiętny jak ostatni to dało się wyczuć, że chłopak wkładał w niego dużo serca. Poczułam jak motylki w moim brzuchu kolejny raz dawały o sobie znać. Moja dłoń zawędrowała na kark chłopaka, a swoje palce zatopiłam w jego białe włosy. Chłopak przerwał pocałunek i delikatnie mnie przytulił, zamknęłam oczy, by rozkoszować się tą chwilą. Oparłam głowę o jego i dłonią delikatnie gładziłam go po włosach. Jego trzy kolejne słowa spowodowały, że moje serce mocniej zabiło. On nawet nie wie jak bardzo podzielam jego zdanie…
Zaskoczyło mnie jak chłopak szybko mnie puścił i uciekł do drzwi. Widocznie jego zachowanie go sporo zaskoczyło.
-Elias…- powiedziałam szybko zanim zniknął za drzwiami.[b]-Naprawdę dobrze ci w tej fryzurze…
Gdy Elias wyszedł miałam ochotę skakać z radości. Zupełnie się nie spodziewałam  tego co się właśnie wydarzyło. Czyżby chłopak zaczął poważniej o mnie myśleć? Nie tylko jak o dziewczynie, którą miał się opiekować tylko o kimś więcej? Bardzo możliwe.
Z racji, że została mi tylko godzina, postanowiłam zacząć się szykować na imprezę. Umyłam włosy i wysuszyłam je, by następnie je wyprostować. Krótko przed wyjściem, przebrałam się w sukienkę i obejrzałam się w lustrze. Założyłam baletki i zegarek. Postanowiłam również, że pomaluję usta delikatną szminką , raz na jakiś czas można prawda? Gotowa do wyjścia czekałam na mojego towarzysza przeglądając Internet na telefonie.
[/b]
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Devil's Line - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Devil's Line   Devil's Line - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Devil's Line
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2
 Similar topics
-
» Praying, I don’t care whether to angels or devils...

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
PokeKingdom :: Stare przygody-
Skocz do: