Kawiarenka u Żuczka

___ – Oh, Cain! Dzień dobry~! - uśmiechnęła się Jackie widząc białowłosego oraz wyciągnęła rękę by pogłaskać Houndoura po głowie. - Wiem przecież~ Już wszystko gotowe~! - zaśmiała się lekko Jackie na słowa chłopaka i wyciągnęła spod lady paczuszkę z kolorowego papieru w serduszka. - Oto wasze bloczki~ Będzie 400$, życzę smacznego~ - zawołała i pomachała oddalającej się parze.
___Zaraz po nich pojawił się Michael. Jackie przytaknęła głową i zapakowała mu dwa wytrawne pokebloczki, które zamówił u niej wcześnie~
___ – 80$, zgadza się~ Proszę bardzo i smacznego~

___Sprzedano 11 pokebloczków słodkich i 3 wytrawne Cainowi oraz dwa Michaelowi~

Odbieram 5 wytrawnych pokebloczków za 175$!

___Sprzedane~ Smacznego~

Zielonowłosy trochę się speszył. Pospiesznie położył na ladzie wyliczoną kwotą i wręcz uciekł z sklepiku. Po chwili jednak wrócił cały zaczerwieniony (za pewne ze wstydu), zabrał towar za który zapłacił, ponownie przeprosił i ultonił się.

___Sprzedane~!
___Dla Jazona za 260$ poszło sześć wytrawnych poffinek, cztery żółte apricorny oraz jeden czarny apricorn, który Jackie dorzuciła w prezencie, o~!

Chciałbym zakupić bloczki, na które się umawialiśmy. 150$ płacę zgodnie z zamówieniem! ~

___ – Oczywiście~! Cztery słodkie bloczki, już pakuję~ - powiedziała wesoło Jackie, układając pokebloczki na kolorowym papierze w serduszka, zgrabnie zawijając smakołyki w poręczny pakunek. Podała je Camusowi, odbierając zapłatę i życząc mu miłego dnia~

___Sprzedano cztery słodkie pokebloczki za 150$~