Pobojowisko Hope.

Hope podbiegła szybko do Turtwiga, który wywrócił się na skorupę i nie mógł z niej wstać. Przewróciła go na brzuch tak, aby bez problemu wstał na własne łapy.
- Musisz się bardziej skupić. Wiem, że nie jesteś przyzwyczajony do takich akrobatyk, ale w przyszłości na pewno poznasz jeszcze kilka ataków, w których ci się to przyda. Jeśli teraz popracujesz trochę bardziej nad tą kwestią, w przyszłości na pewno zaprocentuje - oznajmiła mu, chcąc go nieco zmotywować do dalszego treningu.
- Spróbuj jeszcze raz. Wyskocz w górę, pokryj ogon stalą i staraj się zrobić salto, lądując na ogonie. Zamortyzuje upadek. Tym razem skup się na samym fikołku i bądź bardziej świadomy swoich ruchów. Twoje ciało jest w stanie to zrobić, wystarczy trochę potrenować - sprecyzowała jego zadanie i zostawiła go samego, bo miała zamiar zająć się także swoim drugim podopiecznym. A raczej podopieczną, bo była to samiczka Blizle, którą wypuściła na polanę.


- Witaj piękna. Od dzisiaj dołączasz do Turtwiga podczas treningów i tak jak on, będziesz poznawała nowe ataki. Na dzisiaj przygotowałam coś ciekawego. Atak nazywa się Magnet Rise i jest typu elektrycznego, więc nie powinien stanowić dla ciebie wielkich problemów. Chciałabym, abyś nauczyła się go jako pierwszego, bo będzie on bardzo istotny w naszym arsenale. Jak zapewne dobrze wiesz, jesteś podatna na ziemne ataki, które wyrządzają ci sporą krzywdę. Z tym atakiem nie będziesz się musiała o nie martwić! Magnet Rise daje ci immunitet na obrażenia od ataków typu ziemnego przez pięć tur. Nie będą też na ciebie działały Spikes, Toxic Spikes oraz umiejętność Arena Trap. Spójrz, jak wygląda - przerwała, wyciągając pokedex, na którym miała przygotowana odpowiednie grafiki i animacje.


- Jak widzisz, pokemony wytwarzają pole elektromagnetyczne, dzięki któremu unoszą się nad ziemią. Logiczne jest więc to, że nie otrzymują od niej obrażeń. Potrafisz już przetwarzać elektryczność dzięki swojej umiejętności, myślę więc, że poradzimy sobie z tym atakiem całkiem sprawnie - powiedziała Hope, dając zebrze chwilę czasu na pozbieranie myśli.

Pobojowisko Hope.
Iron Tail (3-15): 13%
Ogólny postęp: 77%
Bonus Valor:

Random number (1,8) :

4

Magnet Rise (20-35): 26%
Ogólny postęp: 26%
Bonus Valor:

Random number (1,5) :

4

Turtwigowi szło coraz lepiej, zdarzały się pewne potknięcia, ale można to było doprecyzować w dalszym etapie. Fikołki były poprawne, tak jak i lądowanie. Dziewczyna miała rację - stalowy ogon idealnie amortyzował ewentualny upadek.
- Świetnie ci idzie. Skoro poćwiczyłeś na sucho, to czas przejść do atakowania manekina. Robisz to samo, co bez celu, tylko że... z celem. Wyskok do góry, fikołek, stalowy ogon i atak w kukłę. Staraj się celować w głowę, a później ztargetuj się na innych częściach ciała - wyjaśniła mu krótko i zwięźle, podchodząc z nim do jego celu treningowego. - Nie zapominaj o równowadze. Musisz być skupiony, bo inaczej zepsujesz to już na samym początku. Każdy krok się liczy - dodała jeszcze, mając na uwadze złożoność tego ataku. Na pierwszy rzut oka nie było tutaj nic skomplikowanego - ot, atakujesz ogonem. Predyspozycje Turtwiga nie były jednak aż tak dobre, jak innych pokemonów. Potrzebował więc skupienia, aby starannie wykonać poprawny atak.

- Mam nadzieję, że pomyślałaś trochę nad tym, co ci powiedziałam. Przejdziemy więc do pierwszych ćwiczeń. Skup się na elektryczności, która w tobie płynie i staraj się ją wypuścić na teren cię otaczający - poprosiła zebrę, siadając kawałek dalej na trawie. Mogłaby się starać tłumaczyć jej te całe fizyczne pierdolety, ale po co? Blitzle raczej by tego nie zrozumiała, a sama Hope miała problemy z takim naukowym żargonem. Większości sama nie rozumiała. Zebra sama najlepiej wiedziała o tym, co w niej drzemie i powinna to z siebie sama wyciągnąć.
- Na dobry początek wypuść z siebie tą elektryczność. Później będziemy kombinowały nad tym, abyś zaczęła dzięki niej lewitować - dodała na sam koniec, dając jej już ciszę pozwalającą się jej skupić.

Iron Tail (3-15): 14%
Ogólny postęp: 86%
Bonus Valor: 100%
Teraz nie masz bonusu bopoco


Magnet Rise (20-35): 20%
Ogólny postęp: 50%

Random number (1,5) :

1

+2%

- Świetnie ci poszło, Turtwig! Opanowałeś Iron Tail! - Hope krzyknęła uradowana, głaszcząc żółwika po głowie. Była dumna ze swojego podopiecznego, który robił widoczne postępy. To już kolejny nowy atak w jego wachlarzu, który rozrastał się do coraz pokaźniejszych rozmiarów.
- Teraz pora na coś innego. Postaramy się nauczyć Earth Power. Jak sama nazwa wskazuje, jest to atak typu ziemnego, który zadaje obrażenia, ale nie tylko. Masz 10% szans na to, że obniżysz specjalną obronę przeciwnika. Atak jest z tych specjalnych o sile 90, ma także całkiem dobrą celność - wyjaśniła pokrótce, szukając w pokedexie jakichś animacji dla lepszego zobrazowania. Miała świadomość tego, że zwykłe wytłumaczenie może być niewystarczające.


- Na pierwszej animacji pokemon uderza mocno w ziemię, powodując jej pęknięcie, które dochodzi do przeciwnika i rozrywa pod nim grunt, zadając mu przy tym obrażenia, co zresztą widać na drugim obrazku. Pomyśl nad tym, jak mógłbyś to zrobić, a ja w tym czasie zajrzę do Blitzle - zostawiła go samego w spokoju, aby zastanowił się nad samym atakiem, a dziewczyna przeszła do drugiego pokemona.

- Widzę, że nie idzie ci najgorzej. Robisz postępy - pochwaliła ją Hope, widząc jak zebra za którymś razem z kolei wyrzuca z siebie elektryczność, trzymając ją przez chwilę w ścisłym okręgu wokół siebie. Imponowało jej to, że mimo małych potknięć i niepowodzeń jej podopieczna się nie poddaje i próbuje dalej.
- Skoro opanowałaś już pierwszy etap, czas przejść do kolejnego. Teraz nauczymy się lewitowania! Czad, co nie? Pomyśl sobie, kto nie chciałby latać? Teraz będziesz miała taką możliwość, no, prawie... - w głosie Mikaelson można było usłyszeć podekscytowanie. Doskonale wiedziała, że Magnet Rise nie pozwala na latanie, ale lewitacja była temu bardzo bliska, przynajmniej w jej odczuciu. W końcu Blitzle miała unosić się delikatnie nad ziemią. Pokemon, który nie ma skrzydeł! Te stworzenia cały czas ją zadziwiały. Widziała jednak niepewność na pyszczku zebry, dlatego szybko śpieszyła z wyjaśnieniami i nakreśleniem całej sytuacji.
- Rozumiem, że to może wydawać się ciężkie, w końcu nie masz do tego żadnych predyspozycji. Tym się jednak nie przejmuj i nie zaprzątaj sobie niepotrzebnie głowy, jak widać, logika ma z tym niewiele wspólnego. Pomyśl o tym tak - wykorzystujesz do tego elektryczność, która przepełnia każdą komórkę twojego ciała. Gdy wydobywasz ją z siebie i utrzymuje się ona na powierzchni, próbuj na nią wskoczyć, aby mogła cię utrzymać w powietrzu - jakkolwiek irracjonalnie to nie brzmiało, Hope wierzyła, że to jedyne w miarę rozsądne wytłumaczenie.

Earth Power (5-16): 13%
Ogólny postęp: 17%

Random number (1,7) :

1

Magnet Rise (20-35): 33%
Ogólny postęp: 77%

Random number (1,5) :

3

+4%

- Na sam początek coś prostego. Atak jest dość złożony, więc na razie zajmiesz się... stąpaniem. Tak, wiem że może się to wydawać głupie, ale jest to część wykonywania tego ataku. Staraj się stąpać łapą pewnie o ziemię - poleciła mu, odsuwając się na wszelki wypadek kilka kroków w tył. Wątpiła, aby udało mu się za pierwszym razem, ale wolała nie ryzykować. I nie myliła się. Malec po kilku próbach spojrzał na nią nieco zrezygnowany. Nic się nie działo.
- Nie przejmuj się, to oczywiste, że nie wyjdzie od razu. Stąpając, staraj się myśleć o ziemi. Spróbuj się z nią połączyć. Jasne jest to, że pęknięcia nie zależą od siły uderzenia, tylko od tego, żeby ziemia sama się pod tobą ugięła. Dojdziemy do tego tylko wtedy, gdy staniesz się z nią jednością - na razie powinno wystarczyć. Nie chciała zarzucać Turtwiga większą ilością poleceń, bo żółwik pewnie by się w tym wszystkim pogubił.

Random number (1,7) :

5

- Jesteś już blisko perfekcji, moja droga. Wiedziałam, że to będzie dla ciebie bułka z masłem - Hope pochwaliła zebrę, gdy ta wskakiwała na chmurę elektryczności i się na niej utrzymywała. Co prawda nie były to długie lewitacje, ale ważne, że coś się już udawało. Musiały to jeszcze tylko dopracować, bo podstawy jak najbardziej były i było je widać.
- Efekt powinien się utrzymywać pięć tur. Na razie tyle nie wytrzymujesz, ale to tylko kwestia czasu. Wytwarzaj chmurę i wskakuj na nią do skutku. Tym razem jednak staraj się o niej nie myśleć. Atak działa w tle, podczas gdy wykonujesz inne ruchy. Nie możesz się cały czas fokusować na Magnet Rise, bo gdy tylko przejdziesz do innego ataku, efekt ustanie. Musisz mieć go jedynie gdzieś z tyłu głowy, aby się nie dekoncentrować. Pozwól swojemu ciału popłynąć - wytłumaczyła, głaszcząc Blitzle po plecach. Wiedziała, że poradzi sobie z postawionym przez Hope zadaniem. Były już blisko celu. - Gdy będziesz już pewna, że utrzymasz Magnet Rise, spróbuj wykonać sześć razy jakieś inne ruchy - dodała, chcąc na koniec sprawdzić, czy Blitzle faktycznie nauczyła się nowego ruchu. Przy ostatnim ataku efekt lewitacji powinien ustać.

Random number (1,5) :

2

- Nie jest najgorzej. Musisz się tylko skupić - skomentowała, gdy zobaczyła, że trawiasty żółwik uderza bezskutecznie łapą w ziemię. Nie chciała, aby rezygnował, ale niepowodzenia raczej nikogo nie zachęcają do dalszej pracy. Musiała jakoś do niego dotrzeć. Turtwig musiał zobaczyć, że warto zacisnąć zęby i próbować dalej, do skutku.
- Przypomnij sobie, jak ćwiczyłeś Grassy Terrain. Wtedy musiałeś zgrać się z naturą, żeby wyzwolić potrzebną energię. Jasne, to było łatwe ze względu na to, że masz typ trawiasty, ale pomyśl o tym, że w ostatecznej formie będziesz miał podtyp ziemny. Wszystko jest ze sobą połączone. Teraz może być ci ciężko to pojąć, ale musisz się na tym bardziej skupić. Połóż się na ziemi i staraj się o niej myśleć. Odnajdź w sobie klucz, który połączy cię z tą energią. Wtedy twoje starania będą miały upragniony efekt - wyjaśniła, kucając przy żółwiku. Może nie od razu, ale wiedziała, że da sobie radę. W końcu nauczył się już tylu ataków, że i ten w końcu pojmie. Liczyło się odpowiednie podejście do tematu.

Random number (1,7) :

6

BLITZLE
Low Kick - MOVE TUTOR

- Magnet Rise to dla ciebie bułka z masłem, gratuluję dobrego treningu. Teraz czas na coś innego - Hope pochwaliła podopieczną, gdy ta zakończyła naukę elektrycznego ataku. Miała dla niej przygotowany w zanadrzu kolejny trening. Miała nadzieję, że przypadnie on zebrze do gustu. - Atak nazywa się Low Kick i jest typu walczącego. Jest to o tyle interesujący atak, że nie ma stałej siły. Zależy ona od ciężaru twojego przeciwnika. Im cięższy będzie, tym siła ataku będzie większa. Jeśli natrafisz na jakiegoś giganta pokroju Beatric, uderzysz go całą siłą równą 120. Jest to więc ruch bardzo... sytuacyjny. Nie mniej, na pewno dobrze będzie go mieć w zapasie, bo nawet jeśli nie będziesz mierzyła się z kolosami, ruch i tak będzie zadawał przyzwoite obrażenia - wyjaśniła, wyciągając od razu pokedex, aby znaleźć odpowiednie grafiki.

- Atak polega na wyprowadzeniu silnego ciosu nogą, który podetnie i wywróci przeciwnika. Zapewne im większy przeciwnik, tym więcej siły musisz włożyć w taki kopniak, żeby jego siła miała pokrycie w rzeczywistości. Jak widzisz, samo wykonanie nie jest ciężkie, więc na pewno sobie z tym poradzisz - zapewniła ją Hope, zostawiając ją z animacjami sam na sam, aby jeszcze bardziej się z nimi zapoznała.

- Tak jest, o to mi właśnie chodziło - pochwaliła Turtwiga, gdy po chwili obserwacji zauważyła, że pokemon błysnął żółtawą poświatą. Nie utrzymała się zbyt długo, ale nie było to akurat istotne. Ważne, że odnalazł połączenie z ziemną energią. Teraz powinno pójść o wiele łatwiej.
- Dobra, skoro to ogarnąłeś, to czas cofnąć się do poprzedniego etapu. Stąpaj łapą, ale tym razem połącz się z energią, którą uzyskałeś. To dzięki niej będziesz mógł rozstąpić ziemię, nie łamiąc sobie nóg na próbach jej rozerwania siłą. Próbuj do skutku - zachęciła go, a sama stanęła jeszcze chwilę i obserwowała go w ciszy z wymalowaną konsternacją na twarzy. Po kilku minutach postanowiła jednak sprawdzić, co z Blitzle.

Random number (1,7) :

5

- Czas na jakąś rozgrzewkę - podeszła do zebry, zachęcając ją do wstania na równe nogi z trawy. - Widziałaś, na czym polega atak. Jesteś pokemonem kopytnym i stoisz na czterech odnóżach, więc masz tutaj naprawdę spore pole do popisu. Jak się nie ustawisz, możesz podciąć przeciwnika zależnie przednimi bądź tylnymi nogami - wyjaśniła pokrótce, w jaki sposób Blitzle będzie musiała wykonywać Low Kick. Podeszła z nią do manekina, którego wcześniej wyczarowała na polanie i uruchomiła pokedex, żeby wyszukać pewną animację.

- Popatrz, jak to wykonują ludzie. Musisz wziąć spory zamach i uderzyć jak najniżej się da. Zazwyczaj celuj w okolice łydek, nie trafisz tam raczej w kość, więc uderzenie nie będzie dla ciebie bolesne, a siła kopniaka powinna powalić przeciwnika. Uważaj z manekinem, jest twardy, więc nie forsuj się na nim aż tak. Jak ogarniesz podstawy, poszukamy ci innego partnera sparingowego - wytłumaczyła wszystko, co na razie powinna wiedzieć elektryczna zebra i stanęła obok niej, zamachując się nogą w powietrze dla ponownego zaprezentowania ataku, jaki miała wyprowadzić Bliztle.

Earth Power (5-16): 15% +10% +11% = 36
Bonusy: 5 + 5 + 6 = 16
Streak: 6+ 8 + 8 = 22
Stan początkowy: 17%
Ogólny postęp: 91%

Magnet Rise (20-35): 33%
Ogólny postęp: 100%
Atak nauczony!

Low Kick (13-25): + 15 + 20 = 35% +16 za streak = 51
Ogólny postęp: 35% (BEZ BONUSÓW)

Random number (1,5) :

2

Random number (1,5) :

3

- Bardzo dobrze, właśnie o to chodzi! - krzyknęła podekscytowana, gdy zobaczyła, jak Turtwig świetnie sobie radzi z treningiem. Od razu było widać, że odnalazł w sobie połączenie z ziemią i bez problemu tworzył coraz to nowsze wyłomy w ziemi. Czuła, że chwila moment i jej podopieczny opanuje Earth Power.
- Skoro potrafisz robić już szczeliny, to czas ugiąć ziemię pod przeciwnikiem i wykonać poprawnie Earth Power. Połącz wszystko to, czego się nauczyłeś i zaatakuj manekin. Szczeliny, które będą do niego szły muszą załamać pod nim ziemię, co zada mu obrażenia. Wierzę, że sobie z tym poradzisz bez większych problemów - wytłumaczyła, wyczarowując kolejną kukłę na polanie. Pierwsza była na razie okupowana przez Blitzle, do której właśnie zmierzała Hope.

Random number (1,7) :

2

- Widzę, że opanowałaś podstawowe kopnięcia. Czas przejść do konkretnej praktyki - powiedziała Hope, gdy zebra skończyła kopać w manekin. Wychodziło jej całkiem zgrabnie. Atakowała przednimi kopytami, czasami przeskakiwała za plecy kukły i wyprowadzała kopniaki tylnymi kończynami.
- Z manekinem poszło ci łatwo, ale czas poćwiczyć na kimś bardziej... ruchomym. I kimś, kto rzeczywiście może upaść. Kluczem do poprawnie wykonanego ataku jest podcięcie przeciwnika i zwalenie go z nóg na ziemię. Dlatego będziesz ćwiczyła na mnie - wyjaśniła Hope, urywając, gdy zobaczyła zdziwioną minę zebry. Zapewne obawiała się, że zrobi swojej trenerce krzywdę. Cóż, dziewczyna się z tym liczyła. W końcu podczas treningu mogą zdarzać się wypadki. - Nie przejmuj się. Jeśli coś mi się stanie, uzdrowię się za pomocą magii. Atakuj bez strachu, ale proszę cię, bądź uważna i ostrożna. Trening treningiem, ale nie chciałabym, abyś połamała mi miednicę - wyjaśniła, uśmiechając się szeroko, żeby dodać elektrycznej zebrze więcej otuchy.
- Pamiętaj, celuj w łydki.

Random number (1,5) :

2

Earth Power (5-16): +9%
Ogólny postęp: 100%
Atak nauczony!

Low Kick (13-25): +20% + +5 + 8 + 2
Ogólny postęp: 70%

Szło jej całkiem nieźle. Jej uderzenia nie zawsze były precyzyjne, ale koniec końców miała nieźle poobijane nogi. W niektórych miejscach były nawet rany, z których sączyła się krew. Podwinęła nogawki leginsów z dość sporym bólem, aby się im przyjrzeć. Widziała zmartwiony wzrok Blitzle, ale ją zbyła uśmiechem. Zamknęła oczy i przyłożyła dłonie do ran, szepcząc coś pod nosem. Rany w krótkiej chwili zniknęły, a Hope stanęła na równe nogi, drepcząc w miejscu.
- Widzisz, wszystko jest w jak najlepszym porządku. Wydaje mi się, że opanowałaś już wszystko, co musiałaś. Poprosimy teraz Turtwiga, żeby chwilę z tobą potrenował. Pokedex powie mi, czy siła ataku jest odpowiednia względem jego masy. Jeśli wszystko będzie okej, atak będzie jak najbardziej nauczony - oznajmiła, wołając do siebie żółwika, który przed momentem skończył uczyć się Earth Power. Pomiędzy pokemonami wywiązała się walka kontaktowa, w której atakowała przeważnie Blitzle, ale Turtwig również starał się ją kopać w odwecie. Wszystko monitorowała z ekranu pokedexu, sprawdzając statystyki wykonywanych Low Kick.

Random number (1,5) :

2

TURTWIG
Stealth Rock - MOVE TUTOR

Po skończonym treningu Blitzle Hope pozwoliła odpocząć dłuższą chwilę pokemonom. Gdy upewniła się, że zregenerowały siły, poprosiła do siebie Turtwiga. Czekała go nauka kolejnego ataku, prawdopodobnie ostatniego na dzisiaj.
- Przed nami kolejny atak, który nie zadaje obrażeń. No, przynajmniej nie wprost. Mowa o Stealth Rock. Jest to ruch typu kamiennego, który nakłada na pole bitwy efekt tak zwanego ryzykownego wejścia. Jest tylko 5 ataków z takim efektem i ty masz szczęście nauczyć się jednego z nich. Wytłumaczę ci więc, na czym to ryzyko polega. Po wykonaniu ruchu, jeśli przeciwnik zmieni pokemona w walce, zostanie mu zabrane zdrowie. Jaka wartość zostanie zabrana, to już zależy od podatności przeciwnika na tym kamienny. Efekt ataku może zostać zneutralizowany za pomocą Defog i Rapid Skin, a także w ogóle nie działa na pokemony z umiejętnością Magic Guard - starała się wszystko w miarę logicznie wytłumaczyć, ale widziała, że Turtwig za bardzo nie rozumie. W sumie się mu nie dziwiła, ledwo sama pojmowała to, co wyczytała z pokedexa. Postanowiła więc znaleźć na nim jakieś grafiki, które ułatwią mu zrozumienie tego ataku.

- Atak polega na rozrzuceniu na stronie przeciwnika ostrych odłamków kamieni. Podczas wymiany, następny pokemon w nie wdepnie, co oczywiście go zrani i zabierze odpowiednią ilość zdrowia. Jak się zapewne domyślasz, wdepnąć w takie kamienie to nic miłego, nawet dla takiego pokemona jak Hippowdon, który ma bardzo grubą skórę - widziała, że żółwikowi te animacje nieco rozjaśniły w głowie. Dała mu chwilę na przetrawienie nowych informacji.

Random number (1,5) :

2

Stealth Rock (13-25): +15 + 8 + 2
Ogólny postęp: 25%


Low Kick (13-25): 20 + 8 + 2
Ogólny postęp: 100%
Atak nauczony!