IndeksLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 Conquer your weakness, we get into the zone

Go down 
3 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
AutorWiadomość
Garret B.

Garret B.


Liczba postów : 168
Dołączył : 30/04/2019

Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Conquer your weakness, we get into the zone   Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 EmptyCzw Mar 19, 2020 12:08 am

___Czasami, patrząc na pewne reakcje Vasta, miałem wrażenie, że jest, za przeproszeniem, kompletnym idiotą. Albo geniuszem. Na pewno coś było z nim nie tak. Ale przynajmniej nie mogłem narzekać na nudę. Zaciągnąłem blondyna do jednego z ustawionych stołów, samemu też sięgając po kartę. Uniosłem brew na widok cen. No tak, mogłem się tego spodziewać. Statki zawsze miały niesamowite przebicie stawki.
___Spojrzałem na zegarek, zastanawiając się, czy to odpowiednia pora na alkohol. Mruknąłem cicho, gdy dotarło do mnie, że wciąż jest dość wcześnie. Ale jednocześnie na tyle późno, żeby nikt nie spojrzał na mnie zbyt krzywo. Miałem już zapytać Vasta, co chce z karty, jednak blondyn mnie ubiegł, po raz kolejny dając dowód swojej... wyjątkowości.
___- Musisz być duszą towarzystwa na imprezach z tymi swoim ciekawostkami. - rzuciłem, parskając pod nosem śmiechem. Doskonale wiedziałem, że Vast jest imprezowym człowiekiem, ale nikt jeszcze nie umarł od zwykłego przytyku. - Lepiej skup to swoje mózgowie i powiedz mi, co bierzesz.
Powrót do góry Go down
Banshee

Banshee


Liczba postów : 503
Dołączył : 10/04/2019

Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Conquer your weakness, we get into the zone   Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 EmptyCzw Mar 19, 2020 1:06 am

_____Vast spojrzał lekko zaskoczony, gdy usłyszał komentarz.
_____- Nie - przyznał szczerze. - Ale mam ich więcej, jeśli chcesz! - dodał po chwili, już gotowy wyciągnąć listę wiedzy bezużytecznej (przynajmniej dla ludzi, którzy się tym nie zajmują) z dziedziny medycyny. Czy jesteś pewny, że w ten sposób chcesz przeżyć tę podróż? Randomowe komentarze to jedno, ale teraz zapisujesz się na rajd, który trudno powiedzieć, ile będzie trwał.
_____- Mają tu piwo sezonowe - wskazał, co przykuło jego uwagę, zakładając, że przez wspólne napicie się, miałeś na myśli alkohol, a nie soczki czy herbatki (choć w przypadku herbaty niewielki tu był wybór). - Bierzemy coś do jedzenia? - rzucił, przypominając sobie, że nie jadł od dłuższego czasu. - O, są frytki... - wymamrotał, czytając dalej kartę.
_____Usłyszeliście parę stolików dalej hałas, parę zaskoczonych krzyków połączony z dźwiękiem porcelany, która właśnie rozpadła się na kawałki po niedelikatnym zderzeniu z podłogą.

Powrót do góry Go down
Garret B.

Garret B.


Liczba postów : 168
Dołączył : 30/04/2019

Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Conquer your weakness, we get into the zone   Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 EmptyCzw Mar 19, 2020 1:36 am

___ - Przeżyję bez, zaręczam. - odparłem szybko. Byłem pewien, że było ich więcej. Dużo więcej. Albo raczej zdecydowanie ZA dużo. I z równą pewnością mogłem stwierdzić, że Vast zapewne tak czy tak podzieli się ze mną jeszcze kilkoma z nich. No cóż, sam się na to pisałem.
___- Sezonowe? Ciekawa sprawa. - spojrzałem znów w menu, kiwając głową, gdy blondyn zapytał o coś do jedzenia. Byłem naprawdę głodny i nie pogardziłbym jakimś porządnym filetem z Alomomoli albo stekiem z Boufallanta, dlatego tez głównie pod tym kątem przeszukiwałem trzymane przeze mnie menu.
___Chciałem już coś odpowiedzieć Vastowi, gdy sala została wypełniona dźwiękiem tłuczonej porcelany i kilku zaskoczonych głosów. Odruchowo zerknąłem w tamtą stronę, marszcząc przy tym brwi. Nawet nie wypłynęliśmy z portu, a już zaczynały się jakieś afery.
Powrót do góry Go down
Banshee

Banshee


Liczba postów : 503
Dołączył : 10/04/2019

Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Conquer your weakness, we get into the zone   Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 EmptyCzw Mar 19, 2020 3:30 am

_____Odrzuciłeś propozycję, lecz jak dało się domyślić, Vast nie wydawał się przejęty. Przytaknął i ponownie wsadził nos w kartę, choć niedługo, bo zamieszanie automatycznie przykuło jego uwagę, a szare tęczówki - podobnie jak twoje - powędrowały w stronę źródła zamieszania. Zobaczyłeś kawałki rozbitej filiżanki, a właściwie kilku oraz ich spodki, które nie tyle były rozbite, co lekko uszkodzone. Prócz tego i rozlanego napoju, na ziemi leżał... kelner. Zebrał się z podłogi i zaczął przepraszać klientów za spowodowane zamieszanie. Kiedy już się upewnił, że pani w pobliżu nie została oblana herbatą i pan obok nie nadepnął przypadkowo na odłamek, westchnął ciężko, wręcz cierpiętniczo oraz sięgnął po swoją tacę, zaczynając zbierać wszystko to, co znalazł z potłuczonych naczyń na podłodze. To musiał być poniedziałek, bo wieczór nie rozpoczął się dobrze dla tego pracownika.

:^) :
Powrót do góry Go down
Garret B.

Garret B.


Liczba postów : 168
Dołączył : 30/04/2019

Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Conquer your weakness, we get into the zone   Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 EmptyWto Kwi 14, 2020 10:25 pm

___Skrzywiłem się lekko, gdy zobaczyłem, co takiego stało się przy innym stoliku. To na pewno nie mógł być dobry początek pracy. Ani tym bardziej rejsu. Ale wypadki chodzą po ludziach. Może zatrudnili nowego kelnera, który dopiero się uczył? Kto wie.
___- Zawsze ich podziwiałem, jak nosili tyle rzeczy na tacy. Ja bym się wyjebał z tym wszystkim po dwóch krokach. - przyznałem, opierając głowę na dłoni i rzucając rozbawione spojrzenie w stronę Vasta. Miałem szczerą nadzieję, że ludzie, przy których stoliku to wszystko się wydarzyło, nie zrobią żadnej afery temu wystraszonemu chłopakowi. Jednocześnie nie widziałem powodów, żeby się wciągać w tą sytuację. Zerknąłem na unoszącego się obok mnie Honedge'a. Jemu też przydałoby się coś zamówić.
___- Masz na coś ochotę? - zapytałem miecza, podsuwając mu kartę... no, pod oko. Po chwili namysłu wypuściłem też z Pokeballa Deerling, zadając jej dokładnie to samo pytanie.
Powrót do góry Go down
Banshee

Banshee


Liczba postów : 503
Dołączył : 10/04/2019

Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Conquer your weakness, we get into the zone   Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 EmptyPią Kwi 17, 2020 8:08 pm

_____- Kwestia odpowiedniego ustawienia i odrobiny fizyki - rzucił Vast, zerkając w stronę kelnera. Nic się nie stało, wydarzenie narobiło więcej hałasu niż spowodowało ofiar.
_____Honedge popatrzył na menu, a chwilę później pojawiła się przy nim Deerling, wypuszczona z pokeballa. Kiedy miecz przeglądał tutejszą kartę dań, która nijak nie brzmiała jak coś, co jadłby na ranczu (tutejsze dania wyglądały daleko od karmy), jelonek - w oczekiwaniu na swoja kolej - postanowił pozwiedzać świat, a dokładniej mówiąc, skubnąć fartuszek niefortunnego młodzieńca. Kelner zaraz odwrócił głowę, jego ekspresja pomiędzy irytacją, a przejęciem przez wcześniejszą sytuację, by ustąpić chwilowemu zaskoczeniu, gdy spostrzegł, że to pokemon go zaczepia.
_____- Proszę nie robić tu zwierzyńca - powiedział, zerkając na Deerling i zbierając tacę, na której zebrał wszystkie te kawałki, które tylko mógł dostrzec.
_____W tym samym czasie Honedge wskazał pastrami z kaczki.

Powrót do góry Go down
Garret B.

Garret B.


Liczba postów : 168
Dołączył : 30/04/2019

Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Conquer your weakness, we get into the zone   Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 EmptySob Kwi 18, 2020 8:31 pm

___Zapomniałem już, jak ciekawska potrafi być Deerling, zwłaszcza w nowych miejscach. Skupiłem się na karcie i Honedgu tak mocno, że nie zauważyłem nawet, jak jelonek oddalił się od naszego stolika, wędrując w stronę nieszczęsnego kelnera.
___- Deerling, chodź tu. Nie zaczepiaj pana. - rzuciłem odruchowo, nie podnosząc nawet wzroku z nad karty. Kiwnąłem głową, widząc, co wybrał Honedge i pokazałem zaraz kartę jelonkowi, czekając, aż teraz ona wybierze, na co ma ochotę. Nie dziwiłem się, że Pokemony mają problem z wyborem, dania zdecydowanie różniły się od tego, czym karmiliśmy je na ranczu. Ale dobrze. Niech poznają trochę świata. I nowe smaki.
___ - Ciekawe, gdzie w końcu wylądujemy. Dalej nie sprawdziłem, gdzie dokładnie płynie ten statek. - przyznałem przed Vastem, podnosząc na niego spojrzenie. Gdy tylko zejdziemy z pokładu, nasza podróż rozpocznie się na dobre. Nie mogłem się doczekać.
Powrót do góry Go down
Banshee

Banshee


Liczba postów : 503
Dołączył : 10/04/2019

Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Conquer your weakness, we get into the zone   Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 EmptyPon Kwi 20, 2020 1:45 am

_____Deerling nie sprawiała więcej kłopotów. Mimo zaczepiania mężczyzny, gdy usłyszała głos trenera, przekierowała swoje zainteresowanie na kartę i patrzyła na nią wielkimi oczyma... i patrzyła. I patrzyła. Właściwie starała się przez chwilę nawet spróbować samej kartki z menu, bo w przeciwieństwie do Honedge, który wychował się wśród ludzi, ona pochodziła z dziczy i jakkolwiek potrafiła zrozumieć, co do niej mówisz, tak fikuśne znaczki chyba do niej nie przemawiały. Obrazków też żadnych nie znalazła.
_____- Będziemy mieli niespodziankę - rzucił lekko Vast. - Nie psujmy jej sobie - dodał, wręcz zachęcając, żeby nie szukali odpowiedzi do tej tajemnicy.
_____Miecz "zajął" jedno z miejsc przy stole, nawet nie siedząc, po prostu lewitując obok. Pechowy mężczyzna kontynuował sprzątanie pozostałości, wliczając w to wycieranie podłogi oraz upewnianie się, że wszystko inne było na swoim miejscu. Po tym, jak skończył, poszedł jeszcze raz z zamówieniem (tym razem się nie wywracając) do klientów, a w drodze powrotnej, zatrzymał się przy okazji przy waszej dwójce.
_____- Co podać? - zapytał, starając się jakoś zamaskować ciężkie westchnięcie, które po tym nastąpiło. Trzymał w ręce notesik z długopisem, czekając na wasze zamówienie.
Powrót do góry Go down
Garret B.

Garret B.


Liczba postów : 168
Dołączył : 30/04/2019

Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Conquer your weakness, we get into the zone   Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 EmptyWto Kwi 21, 2020 2:23 am

___Wpatrywałem się w Deerling, która najwyraźniej kompletnie nie rozumiał, co tak naprawdę widnieje na karcie. Trudno. Będę musiał sam jej coś wybrać. Zabrałem kartkę, nie pozwalając jelonkowi na skonsumowanie jej, klepiąc ją zamiast tego po głowie.
___ - Cierpliwości, zaraz Ci coś zamówię. - zapewniłem ją, spoglądając zaraz na Vasta. Zastanowiłem się chwilę nad jego słowami. Może i miał rację? To będzie całkiem ciekawe uczucie, zejść ze statku na kompletnie nieznany ląd. Zupełnie jak wszyscy odkrywcy, o których uczył się w szkole za dzieciaka. Pamiętałem, że lubiłem takie historie. Były ekscytujące. Gdy jeszcze nie wiązałem swojej przyszłości z koszem, wyobrażałem sobie, że popłynę we wspaniałą podróż i odkryję nowe miejsca. Pomarzyć można. Dlatego kiwnąłem głową, zgadzając się ze słowami blondyna.
___Czekaliśmy chwilę na pojawienie się kelnera, ale przynajmniej mieliśmy czas na kompletne ogarnięcie zamówień. Dlatego gdy zjawił się obok, od razu przedstawiłem mu, co bierzemy.
___ - Dla mnie będzie dorsz w cieście i do tego wasze sezonowe piwo. A w wersji Pokemonowej wezmę pastrami z kaczki i wegańską sałatkę. - nie było tego dużo, dlatego spojrzałem wyczekująco w stronę Vasta. Oby on był równie zdecydowany, bo ten kelner wyglądał, jakby miał już dość.
Powrót do góry Go down
Banshee

Banshee


Liczba postów : 503
Dołączył : 10/04/2019

Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Conquer your weakness, we get into the zone   Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 EmptySro Kwi 22, 2020 3:40 pm

_____- Żeberka i Grimbergen Blonde - Vast nie miał problemów z decyzją, szybko dodając swoją część zamówienia. - I frytki z dodatków.
_____- To wszystko? - upewnił się jeszcze, a gdy usłyszał zaprzeczenie (albo kolejne danie, które zapisał w notesiku), nacisnął guzik od długopisu. - Dziękuję, zamówienie zostanie przyniesione niebawem. Życzę miłego rejsu - powiedział tylko, co brzmiało jak wyuczona formułka, bo jednak chłopak wyglądał na takiego, co chciałby już dostać przerwę, choć wycieczka dopiero się zaczęła. Miejmy nadzieję, że szybko wróci do normy.
_____Opuścił was na tę chwilę.
_____- Więc - zaczął Vast, wyciągając dłoń w stronę Deerling, by móc ją pogłaskać po głowie. - Co cię wzięło na tę podróż? - rzucił. Vast przyszedł tu spontanicznie, ale ty chyba miałeś większe plany. Chyba. Vast zaakceptuje każdą odpowiedź.

Powrót do góry Go down
Garret B.

Garret B.


Liczba postów : 168
Dołączył : 30/04/2019

Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Conquer your weakness, we get into the zone   Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 EmptyCzw Kwi 23, 2020 10:38 pm

___ - Dzięki. - rzuciłem do kelnera, odprowadzając go wzrokiem. Wyglądał na naprawdę zmęczonego. Trochę mu współczułem, ale z drugiej strony przecież to była jego praca. Spojrzałem zaraz na swoje Pokemony, klepiąc Deerling po głowie z lekkim uśmiechem. Ciekawe, czy spodziewała się, że moje obietnice będą prawdziwe. Uniosłem wzrok na Vasta, słysząc jego pytanie.
___- Siedzę na głowie rodziców już trzy lata. Najwyższa pora, żeby dać im trochę odetchnąć. Poza tym, ojciec chce przepisać na mnie ranczo, więc przydałoby się cokolwiek wiedzieć na temat Pokemonów. No i... - zaciąłem się na moment, znów czując tą dziwną blokadę, która nie pozwalała mi swobodnie mówić o wypadku. Mimo że doskonale zdawałem sobie sprawę, że przecież Vast wie, co się wtedy stało. Co więcej, pomagał mi stanąć na nogi. Musiałem w końcu pozbyć się tej blokady. Zacisnąłem dłoń na kolanie, biorąc głęboki oddech i posyłając chłopakowi niepewny uśmiech. - Chyba po prostu muszę sam sobie udowodnić, że dalej się do czegokolwiek nadaje.
Powrót do góry Go down
Banshee

Banshee


Liczba postów : 503
Dołączył : 10/04/2019

Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Conquer your weakness, we get into the zone   Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 EmptyPią Kwi 24, 2020 4:50 pm

_____- Czyli planujesz zebrać cały pokedex? - rzucił żartobliwie. Zdając sobie jednak sprawę, że to wyjątkowo trudne zadanie i raczej uciążliwe byłoby opiekowanie się tak ogromną ilością podopiecznych, zaproponował coś innego: - Zacznij łapać po jednym z każdego typu. Trochę jak bucket list, ale z pokemonami.
_____Chyba, że Garretowi chodziło o zdobycie wiedzy o konkretnych pokemonach z rancza. Vast tylko widział dwa z gatunków, które się tam kręcą, nie mówiąc, że na szybko i z daleka. Zbierali się do podróży, więc nie było czasu na zwiedzanie okolicy.
_____Na późniejsze stwierdzenie, blondyn zmarszczył brwi.
_____- Nadajesz się? - powtórzył. - Jest dużo takich rzeczy - powiedział. - Dobra, to brzmi dość ogólnie, ale serio, jest duużo rzeczy.

Powrót do góry Go down
Garret B.

Garret B.


Liczba postów : 168
Dołączył : 30/04/2019

Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Conquer your weakness, we get into the zone   Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 EmptyNie Kwi 26, 2020 12:10 am

___- Bez przesady, nie zmieściłbym ich na ranczu. - odpowiedziałem ze śmiechem na słowa chłopaka, siadając nieco wygodniej na krześle. Zastanowiłem się jednak nad jego propozycją. Może to nie był aż taki głupi pomysł? Przynajmniej wiedziałbym, które typy najbardziej by mi pasowały. - Może tak zrobię? Chociaż ojciec pewnie chciałby, żebym dalej hodował Bouffalanty.
___Przeciągnąłem dłonią po twarzy, słyszą jakże oczywiste stwierdzenie Vasta. Wiedziałem o tym. Wiedziałem, że nawet pomimo tego, co się stało, nadal mogę robić wiele rzeczy. Tylko czy jakakolwiek z nich da mi taką samą satysfakcję, jak koszykówka, do której już na pewno nie wrócę? Tego nie wiedziałem. Ba, nawet w to wątpiłem.
___ - Taa... Tyle że do kosza już nie wrócę. - westchnąłem ciężko, opadając policzkiem na stolik. - Nie potrafię sobie wyobrazić siebie, robiącego coś innego...
Powrót do góry Go down
Banshee

Banshee


Liczba postów : 503
Dołączył : 10/04/2019

Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Conquer your weakness, we get into the zone   Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 EmptyNie Kwi 26, 2020 4:09 am

_____Oto doskonały przykład, jak po błyskotliwym pomyśle, może nastąpić niezbyt błyskotliwy komentarz. Postawa Vasta nie zmieniła się, nawet jeśli widział, jak przecierać twarz dłońmi. Zamiast się wycofać lub próbować naprawić, on zerkał w twoją stronę z ciekawskimi iskierkami. Jego czoło zmarszczyło się tylko nieznacznie, kiedy dodałeś ostatnie słowa.
_____- Sam ustawiłeś sobie te bariery - powiedział, bujając się nieznacznie na krześle. Sięgnął po e-papierosa i odchylił głowę w tył, żeby rozejrzeć się, czy na jakimś filarze czy ściance nie ma zakazu; niestety, znalazł się i mimo, że był tam namalowany "klasyczny" papieros, Vast już wiedział już z doświadczenia, że ignorowanie tego może mieć upierdliwe rezultaty. - Teoretycznie możesz grać - wytknął. - Tylko hobbystycznie - dodał.
_____Wkrótce dostaliście zamówione dla siebie dania. Oczywiście w pierwszej kolejności przyszło wasze piwo, ale zaledwie minuty dzieliły was, żeby otrzymać swoje dania. Porcje były spore i wyglądem też zapowiadały się obiecująco obiecująco.



Powrót do góry Go down
Garret B.

Garret B.


Liczba postów : 168
Dołączył : 30/04/2019

Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Conquer your weakness, we get into the zone   Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 EmptyNie Kwi 26, 2020 5:15 am

___- No proszę, nie tylko fizjoterapeuta, ale też psycholog. Zaskakujesz mnie, Vast. - rzuciłem żartobliwym tonem, spoglądając na blondyna z poziomu stolika. Żarty żartami, ale ten gnojek znów miał rację. Miałem tego świadomość. I co z tego, skoro i tak nie potrafiłem sobie z tymi barierami poradzić? Można by pomyśleć, że trzy lata to wystarczająco, żeby przepracować różne rzeczy, zwłaszcza, że nie bałem się pomocy specjalistów. A jednak pewne rzeczy nadal były dla mnie problemem.
___ - Zaufaj mi, że to nie takie proste. - westchnąłem w odpowiedzi na jego słowa, prostując się zaraz, gdy dostrzegłem, jak kelner kieruje się w naszą stronę. Po chwili na stole wylądowały piwa, a wkrótce po nich naprawdę smacznie wyglądające dania. Aż poczułem, jak burczy mi w brzuchu. Miałem nadzieję, że smakują równie dobrze, jak wyglądają. Podsunąłem odpowiednie porcje Pokemonom, po czym sięgnąłem po piwo, unosząc je w stronę Vasta.
___ - To co? Za podróż w nieznane? - zapytałem z lekkim uśmiechem na ustach, by po wspólnym toaście zając się żarełkiem.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 Empty
PisanieTemat: Re: Conquer your weakness, we get into the zone   Conquer your weakness, we get into the zone - Page 8 Empty

Powrót do góry Go down
 
Conquer your weakness, we get into the zone
Powrót do góry 
Strona 8 z 8Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
PokeKingdom :: Działy Mistrzów Gier :: MG Banshee 2/2-
Skocz do: