IndeksLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 [szkoła] dach

Go down 
5 posters
AutorWiadomość
Herbatka

Herbatka


Liczba postów : 1107
Dołączył : 22/01/2019

[szkoła] dach Empty
PisanieTemat: [szkoła] dach   [szkoła] dach EmptyNie Lut 02, 2020 3:34 pm

Powrót do góry Go down
Michael
Księżniczka
Michael


Liczba postów : 1241
Dołączył : 22/01/2019

[szkoła] dach Empty
PisanieTemat: Re: [szkoła] dach   [szkoła] dach EmptyWto Lut 04, 2020 9:04 pm

Jakoś udało mi się wgramolić na dach. Okazało się, że dostęp na niego jest ograniczony dla uczniów. Na drzwiach był napis "Uczniom wstęp wzbroniony" ale zdjąłem ten napis, więc to już nie jest strefa z zakazem wejścia dla uczniów. Wszyscy powinni mi podziękować, bo dzięki mnie takie fajne miejsce więcej się nie marnuję.
Skoro tamtej trójce nie pasuje bluza, to założę jakąś koszulę. Na pewno znajdę jakąś w tym pudełku. Pomyślałem, po czym otworzyłem pudełko w celu znalezienia ubioru odpowiedniego do temperatury.
Znalazłem. Zwykłą biała koszula. Świetnie, założę ją. Idealnie wpasuje się w mój buntowniczy styl, będę nosił ją w podobny sposób co bluzę...tutaj na dachu w końcu zauważyłem, że w niej może być mi odrobinę za gorąco. Po przebraniu bluzy na koszulę z kieszeni wyciągnąłem pokeballa z tym dziwnym smoczym pokemonem, którego nie potrafię nazwać. Jeszcze nigdy takiego nie widziałem. To chyba jeden z tych nowo odkrytych pokemonów. Who cares .
Wypuściłem go z powrotem na wolność. Tak jak przypuszczałem, ten mały leniuch dalej śpi, ale czas jego błogiego snu zbliża się ku końcowi.
- Wstawaj łapserdaku! Czas na pobudkę. Nie możesz przespać całego życia, bo tego pożałujesz! Można mieć wywalone, ale nie aż tak jak ty teraz...- Krzyknąłem do smoczego pokemona, szturchając go lekko.

@Tea
Powrót do góry Go down
Herbatka

Herbatka


Liczba postów : 1107
Dołączył : 22/01/2019

[szkoła] dach Empty
PisanieTemat: Re: [szkoła] dach   [szkoła] dach EmptyWto Lut 04, 2020 11:18 pm

@Suzuki Whatever

Pokemon nie zwrócił na ciebie uwagi, póki go nie szturchnąłeś. Nie wyglądał na zadowolonego tym faktem. Posłał ci groźne spojrzenie, po czym kłapnął pyskiem tam, gdzie jeszcze chwilę temu była twoja ręka lub noga (zależy czym go szturchałeś, ale udało ci się uniknąć ataku).
Okazało się też, że potrafi się szybko poruszać i wykorzystał ci znikając ci z pola widzenia. Dostrzegłeś go, jak zgrabnie wdrapuje się na jeden z najwyższych punktów na dachu (mogłeś się tam wdrapać po drabinie, ale od słońca jej stalowe elementy były tak rozgrzane, że nie byłeś w stanie jej dotknąć. Kiedy chciałeś użyć Pokeballa, został od celnie trafiony ogonem i odbity na drugi koniec dachu.
Powrót do góry Go down
Bezpański Naleśnik

Bezpański Naleśnik


Liczba postów : 545
Dołączył : 24/01/2019

[szkoła] dach Empty
PisanieTemat: Re: [szkoła] dach   [szkoła] dach EmptySro Lut 05, 2020 1:22 am

Weszłam na dach, mając nadzieję na to, że tutaj zaznam trochę ciszy. Albo inaczej, będzie tutaj na tyle spokojnie, że Sizzlipede będzie musiał poświęcić mi chwilę i nie zajmie się niczym innym. Byłam nieco rozczarowana, gdy zobaczyłam tutaj jakiegoś chłopaka. Był pierwszy, ale to wcale nie oznaczało, że zrezygnuję z tego miejsca. Nie po to wchodziłam po tych wszystkich schodach, a później drabince, żeby teraz się wracać i szukać jakiegoś innego kąta. Dach był duży, więc na pewno nas pomieści. Udałam się w przeciwnym kierunku, szukając w miarę oddalonego miejsca, cobyśmy sobie wzajemnie nie przeszkadzali. Kiedy już upewniłam się, że jestem wystarczająco daleko, stanęłam za jakimś murkiem/wentylatorem/whatever i postanowiłam się... przebrać. Dlaczego akurat na dachu? Nie myślałam, że będzie tutaj aż tak gorąco, a i tak na wypad do Aloli ubrałam zbyt ciepłe ubrania. Musiałam się ich pozbyć, bo inaczej się tutaj ugotuję. Miejsce skórzanej kurtki i bordowego topu zajęła koszula z rękawami 3/4. Dwa guziki od góry postanowiłam odpiąć, a krawat, który nie miał już racji bytu u szyi, przewiązałam w pasie, tworząc z niego pasek dla zwiewnej, czarnej spódniczki z akcentami błękitu. Cieszyłam się, że nie założyłam czarnego albo (co gorsza) czerwonego stanika, w którym wyglądałabym w tej sytuacji co najmniej śmiesznie. Wygodne tenisówki zastąpiłam podkolanówkami i botkami na lekkim obcasie. Swoje rzeczy wrzuciłam natomiast do pudełka, w którym było nieco więcej miejsca niż w moim plecaku. Kiedy już stwierdziłam, że wszystko jest na swoim miejscu, wypuściłam z kulki robaka.
- Zanim coś rozproszy twoją uwagę, posłuchaj mnie uważnie. Nie darzę szczególną sympatią robaków, ale mam nadzieję, że dzięki tobie zmienię moje zdanie. Los najwidoczniej chciał, żebyśmy wylądowali razem w parze, więc dobrze by było, gdybyśmy nie utrudniali sobie tej współpracy - zaczęłam swój monolog, aczkolwiek postarałam się zwęzić, bo nie wiedziałam, jak długimi pokładami cierpliwości dysponuje jeszcze robaczek. - Jestem Hope - na koniec się przedstawiłam, nie do końca wiedząc, na co mogę liczyć w "odpowiedzi".

@Tea
Powrót do góry Go down
Herbatka

Herbatka


Liczba postów : 1107
Dołączył : 22/01/2019

[szkoła] dach Empty
PisanieTemat: Re: [szkoła] dach   [szkoła] dach EmptyCzw Lut 06, 2020 1:29 am

@Bezpański Naleśnik Hope Mikaelson
Pokemon utrzymywał wzrokowy kontakt, ale ciężko było stwierdzić, czy jest zainteresowany tym, co powiedziałaś. Widziałaś tylko jak jego główka (na koniec twojej przemowy) skinęła, by Pokemon mógł zbadać cię wzrokiem od stóp do głowy. Możliwe, że cię oceniał.
Nagle zbystrzał i rozłożył się na ziemi. Błyskawicznie zaczął truchtać tylko w sobie znanym kierunku. Mogłaś się domyślić, że Pokemon wyczuł w okolicy inną ofiarę, bo taką właśnie pozę przyjął w przypadku Vulpixa. Niestety tym razem złapanie go do Pokeballa nie było łatwe, bo nauczony doświadczeniem unikał twoich ataków. Jeśli za nim podążyłaś, w oddali dostrzegłaś trenera z podobnym problemem...
Powrót do góry Go down
Michael
Księżniczka
Michael


Liczba postów : 1241
Dołączył : 22/01/2019

[szkoła] dach Empty
PisanieTemat: Re: [szkoła] dach   [szkoła] dach EmptyPią Lut 07, 2020 3:02 pm

Pokemon nie był tak leniwy, na jakiego wyglądał na pierwszy rzut oka. Jest całkiem zwinny i szybki...w mgnieniu oka zniknął mi z pola widzenia. Prawdziwy fantom.
Wygląda na to, że nie ma szans na interakcję z tym pokemonem, kiedy jest w takim stanie. Trzeba go jakoś uspokoić. Nie wejdę na górę, bo rozgrzana przez słońce drabinka mi na to nie pozwoli.
Zostaje mi tylko rozmowa.
- Hej, złaź stamtąd pokemonie smoku! Nie możesz tak się zachowywać. Spalisz się od słońca! Złaź! - Krzyknąłem smoczego pokemona siedzącego na samym szczycie dachu. Naprawdę nie mam ochoty na włażenie za nim do góry, ale chyba nie będe miał wyjścia i jakoś będę musiał się tam dostać...
Powrót do góry Go down
Bezpański Naleśnik

Bezpański Naleśnik


Liczba postów : 545
Dołączył : 24/01/2019

[szkoła] dach Empty
PisanieTemat: Re: [szkoła] dach   [szkoła] dach EmptyPią Lut 07, 2020 10:46 pm

Nie spodziewałam się po robaku niczego innego, dlatego miałam w pogotowiu balla. Szkoda tylko, że tak zwinnie unikał wszystkich promieni, które posłałam w jego stronę. Nie pozostało mi nic innego, jak go gonić, żywiąc nadzieję, że w końcu mu się to znudzi. Kiedy jednak zobaczyłam na horyzoncie innego trenera, wiedziałam, że nie skończy się to za dobrze.
- Sizzlipide, uspokój się! - próbowałam go jeszcze przywołać do porządku, ale zdawałam sobie sprawę z tego, że może to mieć marne skutki. Nie miałam pojęcia, o co może chodzić temu robakowi. Żywił się innymi istotami, czy po prostu mu się nudziło? Nie zamierzałam jednak tego sprawdzać. Jeżeli tym razem kogoś połknie, poproszę o zmianę partnera...
Biegnąc tak za nim, coś sobie jednak uświadomiłam. Skoro nie działa na niego moja dobroć, to trzeba ugryźć ten temat inaczej. W końcu zwolniłam, zamieniając bieg w chód. Przecież doskonale wiedziałam, gdzie robak biegnie.
- Hej, ty! - krzyknęłam w stronę drugiego trenera na dachu, który krzyczał w stronę jakiegoś słupa. Okazało się, że to tam siedzi jego partner. - Myślę, że możemy sobie pomóc. Kiedy Sizzlipede zaatakuje twojego pokemona, każ mu stawić opór i... spacyfikujcie go - musiałam go przytemperować. Vulpix się mu nie postawił, więc mógł myśleć, że jest nieustraszony, ale ktoś w końcu powinien wskazać mu szereg, poza który się nie wychodzi. Skoro ma zamiar bawić się ogniem, musi wiedzieć, że może się nim sparzyć.
Powrót do góry Go down
Suzuki

Suzuki


Liczba postów : 13
Dołączył : 07/06/2019

[szkoła] dach Empty
PisanieTemat: Re: [szkoła] dach   [szkoła] dach EmptyPią Lut 07, 2020 11:06 pm

Moje krzyki nie pomagały. Mój partner miał mnie po prostu w dupie. Nie mam zielonego pojęcia, w jaki sposób mogę namówić go na zejście. Wtedy usłyszałem głos jakiejś dziewczyny. Po głosie stwierdzam, że jest nieźle wymęczona brakiem współpracy swojego pokemona. To w sumie prawie jak ja, tylko że ja nie muszę biegać za swoim partnerem po całym dachu. Poprosiła mnie o pomoc, ale czy jestem w stanie to zrobić? Może jak wejdę temu smoczemu pokemonowi na ambicje. Jeśli ma to pomóc mi wydostać się z tej beznadziejnej sytuacji, to mogę spróbować.
- Hej...smoczy pokemonie. Skoro jesteś taki szybki, to spróbuj złapać tego robaka latającego po całym dachu. Założę się, że go nie spacyfikujesz. Nie masz tyle siły, by to zrobić- Powiedziałe nudnym głosem. Tak jakby nie chciało mi się żyć, ale to czasami mi się zdarza...
Nie zależy mi na tym by wypełnił moje polecenie, ale może jednak się uda? Wygląda na takiego, który łatwo się denerwuje. Oby nie skupił swoich nerwów na mnie.
Powrót do góry Go down
Herbatka

Herbatka


Liczba postów : 1107
Dołączył : 22/01/2019

[szkoła] dach Empty
PisanieTemat: Re: [szkoła] dach   [szkoła] dach EmptyPią Lut 07, 2020 11:16 pm

@Suzuki @Bezpański Naleśnik
Smoczy Pokemon na początku nie był zainteresowany tym, co mówi jego tymczasowy właściciel, póki ten nie zaczął go prowokować. Dreepy posłał Komukolwiek groźne spojrzenie, a chwilę potem przeniósł je na pędzącego w jego stronę robaka. Ognista bestia błyskawicznie przemieszczała się po dachu, a pionowa ściana nie stanowiła dla niej problemu. Konfrontacja nadeszła od razu i Pokemony wykonały swoje popisowe ruchy. W stronę smoka pocisnął wrzątek pod ogromnym ciśnieniem. Musieliście się odsunąć, by nie zamoczyć ubrań, bo atak rozprysnął się na tarczy "protect". Przeciwnik Sizzlipede od razu przeszedł do kontry i użył Infestation. Dziesiątki małych robaczków podobnych do mrówek obsiadło biednego grila, przez co ten spanikował i zaczął biegać w kółko. Do jego ważnych cech można było dopisać strach przed robakami. Na tę krótką chwilę stał się całkowicie bezbronny i Hope, jeśli dobrze wycelowała, mogła schować go do Balla.
Powrót do góry Go down
Bezpański Naleśnik

Bezpański Naleśnik


Liczba postów : 545
Dołączył : 24/01/2019

[szkoła] dach Empty
PisanieTemat: Re: [szkoła] dach   [szkoła] dach EmptyPią Lut 07, 2020 11:27 pm

Smok zareagował tak, jak tego chciałam. Sizzlipide wydawała się waleczna, ale miałam wątpliwości, czy to koński upór, czy raczej brak rozwagi i lekkomyślność. Nie potrafiłam jej zdiagnozować, ale za to dowiedziałam się o niej czegoś nowego. Było to absurdalne, ale bała się robaków, będąc... robakiem. Czy to miało jakiś wpływ na jej zachowanie? Tego jeszcze nie wiem, ale mam już jakiś punkt zaczepienia. Skorzystałam z okazji i odwołałam ją do balla. Spróbuję z nią porozmawiać później.
- Mówiłam, że możemy sobie wzajemnie pomóc. Dzięki - rzuciłam w stronę chłopaka, kierując się powoli w stronę zejścia. Pasowałoby udać się do pokoju.
Powrót do góry Go down
Michael
Księżniczka
Michael


Liczba postów : 1241
Dołączył : 22/01/2019

[szkoła] dach Empty
PisanieTemat: Re: [szkoła] dach   [szkoła] dach EmptyPon Lut 10, 2020 9:17 pm

- Nie ma za co dziwna dziewczyna. Jesteś bardzo dziwna, ale w sumie masz fajne nuszki - Skomentowałem dziewczynę, kiedy schodziła z dachu. To dziwne, że robaczy pokemon boi się robakow, ale to nie moja broszka, mam własnego pokemona z problemami do ogarnięcia. Ale teraz nie chce mi się tego robić. Cofam swojego pokemona do balla i schodzę z dachu, tuż za dziewczyną, której pomogłem złapać jej zbuntowanego pokemona robaka.
zt > mój pokój
Powrót do góry Go down
Camus

Camus


Liczba postów : 399
Dołączył : 02/02/2019

[szkoła] dach Empty
PisanieTemat: Re: [szkoła] dach   [szkoła] dach EmptyPon Lut 17, 2020 4:01 pm

Wszedłszy na dach postanowiłem poświęcić trochę czasu na psikusy z Impym. Wiem, jak kocha negatywne emocje, dlatego też postanowiłem przyszykować mu minikatapultę na dachu.
-Naprężona guma, kilka balonów z wodą i voilà! Oto Twoja prywatna katapulta Impy. Mam dla Ciebie zadanie. Zostań tutaj dopóki wszyscy się nie zbiorą na dziedzińcu. Wtedy zacznij ich okładać balonami. Tylko nie próbuj strzelać we mnie! Mam wyostrzone zmysły i uniknę tego z łatwością, szkoda nabojów. Jeśli ktoś tu wejdzie to ucieknij z dachu i dołącz do nas.- to powiedziawszy wystrzeliłem jeden z balonów w kierunku dziedzińca, aby uzmysłowić Impiemu na czym polega zabawa.
Następnie zszedłem na dziedziniec, by oczekiwać reszty.
Powrót do góry Go down
Camus

Camus


Liczba postów : 399
Dołączył : 02/02/2019

[szkoła] dach Empty
PisanieTemat: Re: [szkoła] dach   [szkoła] dach EmptyCzw Lut 20, 2020 10:36 pm

Po krótkim treningu postanowiłem zobaczyć co u Impiego. Pewnie zdążył już zbalonować kogoś wodą, ale trzeba będzie teraz z nim odbyć trening.
-Impy, widzę, że się dobrze bawiłeś? Teraz powinniśmy potrenować. Czeka nas ciekawa gra. Musimy zatem się wspólnie przygotować do walki. Wiem, że nie wyglądam najpiękniej i zapewne nadal się mnie boisz, ale ja wierzę w Ciebie jak nikt inny tutaj. Masz wspaniałe zdolności i jesteś gotów dokonać prawdziwie niesamowitych czynów. Jeśli nadal czujesz się przerażony, rzuć we mnie Metronome. Jesteśmy od dzisiaj partnerami, więc nie mogę sobie pozwolić, byś się mnie bał panicznie. Strach to też emocja, ale można ją przeiskrzyć w prawdziwą siłę. To jak? Trenujemy zmyłki?- tu podałem mu piłkę i kazałem mu wykonać Fake Out, by zrobić iście szatańską zmyłkę. Jako, że nie do końca wiadomo było jaka gra nam przypadnie, musieliśmy się wspólnie skupić na różnych dyscyplinach. Kazałem więc mu kopnąć, rzucić, odbić i wybić piłkę za pomocą wyżej wspomnianej metody. Chciałem, by po pierwsze zaufał mi, jako swojemu trenerowi, a po drugie uwierzył w samego siebie.
-I jak się czujesz Impy? Mówiłem Ci, że stać Cię na wiele. Jesteś niesamowitym stworzeniem. Jeśli chcesz możemy pościgać się do naszego pokoju. Poczekamy, aż nas zawołają na meczyk. Mam nadzieję, że inni się nie opierniczają.- tu spojrzałem w niebo i wyobraziłem sobie Jazona, który gdzieś przepadł i wiecznie nieogarniętego Garretta, który jedyne co robi, to niszczy porcelanę i podbija do Stelli. Ile on ma lat, z 13? Geez. W każdym razie postanowiłem przebiec się z Impym w stronę pokoju.
@Tea

----[Do Pokoju 73]---->
Powrót do góry Go down
Sponsored content





[szkoła] dach Empty
PisanieTemat: Re: [szkoła] dach   [szkoła] dach Empty

Powrót do góry Go down
 
[szkoła] dach
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» [szkoła] sala III
» [szkoła] korytarz
» [szkoła] dziedziniec
» [szkoła] gabinet pielęgniarki

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
PokeKingdom :: Eventy-
Skocz do: