IndeksLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 Tajemnicze wspomniania...

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9 ... 14  Next
AutorWiadomość
Kyuuri

Kyuuri


Liczba postów : 313
Dołączył : 24/07/2019

Tajemnicze wspomniania... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Tajemnicze wspomniania...   Tajemnicze wspomniania... - Page 5 EmptySro Sie 28, 2019 6:20 pm

Nie byłeś osobą, która celowo chce urazić swoich podopiecznych ale na słowo "Leć" w oczach Hoppipa stanęły łzy, a jego dolna warga zaczęła się trząść. Teddiursa, która biegła na niego z zamiarem zaatakowania Shadow Claw ale widok płaczącego pokemona sprawił, że zaniechała ataku i kucając obok niego również zaczęła płakać. Widać była bardzo wrażliwa. Piplup zaabsorbowany walką nie zwrócił na to uwagi i wymierzył jej soczysty Pound co tylko sprawiło, że zaczęła płakać głośniej. Kiedy wkurzony Electricke biegł w jego kierunku został przymrożony do ziemi za pomocą lodowego promienia. Dopiero kiedy miał to samo zrobić misiowi zobaczył co się naprawdę dzieje i zrezygnował z kolejnego uderzenia nie bardzo wiedząc jak się zachować.
- Chyba mamy mały problem - podsumował całą sytułacje Eusin - Dobrze, że to się wydarzyło tutaj, a nie na oficjalnych rozgrywkach.

Piplup: 100% + paraliż
Hoppip 100% + płacz

vs.

Electricke 80% + zamrożenie
Teddiursa 50% + płacz
Powrót do góry Go down
Vaphel

Vaphel


Liczba postów : 344
Dołączył : 16/06/2019

Tajemnicze wspomniania... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Tajemnicze wspomniania...   Tajemnicze wspomniania... - Page 5 EmptySro Sie 28, 2019 9:05 pm

- Eee, to może chwila na przerwę techniczną? - spytałem i nie czekając na odpowiedź podszedłem do swojego Hoppipa i wziąłem go na ręce po czym razem z nim i Piplupem odszedlem na bok i zacząłem szeptac spokojnym głosem do malucha - co się stało? Czy to przez sposób w jaki nakazuje ataki? Nie miałem nic złego na myśli, po prostu wiesz, taki typ mówienia jest odpowiedni dla walk by nie tracić czasu. A może chodzi o to, że nie mozesz jeszcze się wznieść do lotu? Jeżeli taki to mozesz używać Splash by się odbić od ziemi. To nam wystarczy póki nie wyzdrowiejesz do końca. Już się nie smucisz? Możemy wracać do walki?
Powrót do góry Go down
Kyuuri

Kyuuri


Liczba postów : 313
Dołączył : 24/07/2019

Tajemnicze wspomniania... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Tajemnicze wspomniania...   Tajemnicze wspomniania... - Page 5 EmptyPią Sie 30, 2019 3:08 pm

Mały pokemon wtulił się w twoje ramiona i chlipał przez dobrą minutę. Widocznie brak możliwości latania, nawet jeśli tylko tymczasowy był dla niego czymś poważnym. Po twoich słowach Hoppip pociągnął tylko nosem i zgodził się na kontynuowanie starcia. Teddiursa widząc, że się uspokoił również przestała płakać. Wyglądało na to, że mogliście wznowić trening. Niestety wtedy Eusin przerwał wam jednak nim stworki zdążyły ponownie wejść na "Arenę".
- Nie chcę was straszyć ale chyba musimy się oddalić - powiedział wskazując na morzę.
Z oddali widać było sunącą ku was ścianę wody.
- To chyba sprawka jakiegoś pokemona bo struktura wybrzeża decydowanie zaprzecza by było to naturalne chyba, że... - Eusin ale przerwał, gdy Nell walnęła go w tył głowy.
- Kogo to obchodzi - warknęła - tak, czy inaczej musimy wiać. Pomyśl W czym pokażemy się Dakocie jeśli fala zmoczy wszystko co posiadamy.
Może i jej priorytety nie były najpoważniejsze ale miała racje. Fala mogła nie tylko was zranić ale i zabrać na środek morza, a chyba żadne z was nie miało ochoty na powtórkę przeżyć ze sztormu.

Powrót do góry Go down
Vaphel

Vaphel


Liczba postów : 344
Dołączył : 16/06/2019

Tajemnicze wspomniania... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Tajemnicze wspomniania...   Tajemnicze wspomniania... - Page 5 EmptyPią Sie 30, 2019 8:15 pm

Jak nie urok to sraczka...
Cisnelo mi się wiele słów na myśl, głównie przekleństw, ale nie było czasu na słowa. Zawrocilem moje Pokemony do Pokeballi i zacząłem biec w stronę dżungli. To było rozsadniejsze niż biec po plaży bo fala mogła się wylać dość szeroko i i tak by nas zmyla. Miałem nadzieję, że drzewa ją zatrzymają.
- Za mną! - krzyknalem ostatecznie. Przerzucilem sobie torbę na skos przez klatkę piersiowa i upewnilem się czy aby na pewno jest zasunieta i nic nie zgubie. Jakoś nie widziało mi się powtarzać przygodyz wczoraj.
Powrót do góry Go down
Kyuuri

Kyuuri


Liczba postów : 313
Dołączył : 24/07/2019

Tajemnicze wspomniania... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Tajemnicze wspomniania...   Tajemnicze wspomniania... - Page 5 EmptyWto Wrz 03, 2019 1:51 pm

Bieg między drzewami nie był wcale łatwy. Jak na złość to był teren pełen dołków, wystających korzeni i kamieni o które ławo się potknąć. W końcu stało się to co musiało stać. Nell zaliczyła upadek rozkładając się plackiem na ziemi.
- No nie moja koszulka - krzyknęła zbulwersowana widocznie przejmując się bardziej ubraniem niż ewentualnymi obrażeniami.
Eusin nachylił się by pomóc jej wstać ale to właśnie wtedy fala wody uderzyła w... jakąś barierę.
- Brawo Peliper chyba zdążyliśmy - usłyszałeś kobiecy głos.
Zza drzew prześwitywała sylwetka młodej kobiety ubranej w biały kombinezon straży przybrzeżnej. Po chwili wyjeła krótkofalówkę i powiedziała do kogoś po drugiej stronie.
- Tak wybrzeże zabezpieczone. Jak sytuacja na innych wyspach?
Można by wywnioskować, że fala, która miała w was uderzyć nie była taka zwyczajna. Kroiło się coś grubszego.
Powrót do góry Go down
Vaphel

Vaphel


Liczba postów : 344
Dołączył : 16/06/2019

Tajemnicze wspomniania... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Tajemnicze wspomniania...   Tajemnicze wspomniania... - Page 5 EmptyWto Wrz 03, 2019 2:09 pm

I pomyśleć, że jeszcze kilka dni temu żyłem sobie spokojnie z rodzicami. Zero problemów. A teraz jednego dnia przeżywam sztorm i wyrzucenie mnie za burtę a następnego tsunami. Dobrze, że na tej wyspie nie ma wulkanu bo zapewne by jutro uległ erupcji.
Usiadłem z hukiem na ziemię próbując złapać oddech.
- Może nam pani, do licha, powiedzieć co tu się właśnie wydarzyło? Mało co nie zginelismy! - powiedziałem możliwe, że zbyt głośno. Niestety miałem powody by nke zachowywać się kulturalnie. Wiele powodów.
Powrót do góry Go down
Kyuuri

Kyuuri


Liczba postów : 313
Dołączył : 24/07/2019

Tajemnicze wspomniania... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Tajemnicze wspomniania...   Tajemnicze wspomniania... - Page 5 EmptyWto Wrz 03, 2019 8:02 pm

Owszem mało kto ma taki start jak ty. Kto wie może mimo braku wulkanu w najbliższej okolicy jutrzejszą rozrywką okaże się ucieczka przed stadem rozszalałych Taurosów. Dobrze chociaż, że tym razem zagrożenie minęło dość szybko.
- Och, dobrze że wam nic nie jest - odpowiedziała kobieta nie zrażona twoim niezbyt grzecznym tonem - Chciałabym odpowiedzieć na twoje pytanie ale niestety nie mogę i to nie dlatego, że nie chcę lub jest to tajne. Po prostu nie wiemy co stoi za tymi dziwnymi zachowaniami pogody. Dokąd konkretnie zmierzacie? Być może jestem w stanie wskazać wam w miarę bezpieczną strefę przemarszu. Obawiamy się, że sytuacja z szalejącą pogodą może utrzymać się jeszcze przez jakiś czas.
Powrót do góry Go down
Vaphel

Vaphel


Liczba postów : 344
Dołączył : 16/06/2019

Tajemnicze wspomniania... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Tajemnicze wspomniania...   Tajemnicze wspomniania... - Page 5 EmptyWto Wrz 03, 2019 9:17 pm

Odpowiedz kobiety z niewiadomej przyczyny uspokoila mnie. Niby nie wniosła nic nowego w naszą sytuację, ale przynajmniej chciała nam pomóc w naszej podróży.
- Więc idziemy do Red Sand City. Mamy zamiar wziąć udział w Konkursie. Polecono nam iść wzdłuż brzegu ale to chyba chwilowo nie wchodzi w rachubę - odpowiedziałem po czym dodałem - bylibyśmy wdzięczni za wskazanie nam innej drogi. Najlepiej całkowicie bezpiecznej i bez zbędnych przeszkód.
Powrót do góry Go down
Kyuuri

Kyuuri


Liczba postów : 313
Dołączył : 24/07/2019

Tajemnicze wspomniania... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Tajemnicze wspomniania...   Tajemnicze wspomniania... - Page 5 EmptySro Wrz 04, 2019 1:46 pm

Kobieta zamyśliła się przez moment po czym wyjęła z kieszeni jakieś urządzenie. Mogłeś zauważyć, że wyświetla ono mapę wyspy z zaznaczonymi na czerwono punktami. Łatwo było się domyślić, że symbolizują one zagrożone miejsca.
- Cóż pójście wybrzeżem jeszcze kilka dni temu byłoby najrozsądniejsze - przyznała - Dopiero dziś rano dostaliśmy nakaz kierowania każdego napotkanego po drodze na inny szlak - poinformowała - Jeśli Red Sand City na pokazy możecie pójść tędy - wskazał na ledwo widoczną między drzewami piaszczystą ścieżkę - Nie jest prosta ale do zmroku dojdziecie do leśniczówki. Urzędujący tam pan Rufus Onion zgłosił się na ochotnika do pomocy w kwestii transportu międzymiastowego. To dobry człowiek i pewnie z chęcią pożyczy wam Pidgeoty, które szybko zaniosą was do celu.
Powrót do góry Go down
Vaphel

Vaphel


Liczba postów : 344
Dołączył : 16/06/2019

Tajemnicze wspomniania... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Tajemnicze wspomniania...   Tajemnicze wspomniania... - Page 5 EmptySro Wrz 04, 2019 2:13 pm

Szwendanie się po dżungli może było mniej przyjemne od chodzenia po plaży, ale ten szlak brzmiał nienajgorzej.
- Dzięki za pomoc - odrzeklem do kobiety pp czym dodałem jeszcze - i za uratowanie życia.
Nie chciałem zostawać dłużej niż było potrzeba więc machnąlem dłonią w kierunku przyjaciół i rywala by zachęcić ich do dalszej podróży. Spojrzalem tylko szybko na mapkę, którą miała dziewczyna i polecilem to samo Eusinowi. Nie chciałem się zgubic zanim dptrzemy do leśniczówki. Lot na Pidgeocie rowniez brzmiał zachęcająco.
Powrót do góry Go down
Kyuuri

Kyuuri


Liczba postów : 313
Dołączył : 24/07/2019

Tajemnicze wspomniania... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Tajemnicze wspomniania...   Tajemnicze wspomniania... - Page 5 EmptyCzw Wrz 05, 2019 12:48 pm

Powiedzieć, że Nell była wkurzona perspektywą przedzierania się przez wąską ścieżkę do jakiegoś domku pośrodku lasu to tak jakby powiedzieć, że na słońcu może być trochę gorąco. Nie dość, że jej bluzka została zniszczona przez niedawny upadek i nikt nawet nie kwapił się by coś z tym zrobić to jeszcze miała iść drogą na końcu której prawdopodobnie będzie brudna i spocona. Wisienką na torcie miał się okazać lot na jakimś ptaku, który nie wiadomo gdzie się szwendał.
- Fer nie wiem jak ty ale normalni ludzie to nie jakieś pokemony i potrzebują normalnych tras - narzekała - I jeśli myślisz, że wsiądę na jakieś brudne ptaszysko to się grubo myślisz. Tym czego potrzebuje są teraz nowe ubrania. Nie mogę pozwolić by Dakota pomyślała, że jestem jakąś fleją.
Powrót do góry Go down
Vaphel

Vaphel


Liczba postów : 344
Dołączył : 16/06/2019

Tajemnicze wspomniania... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Tajemnicze wspomniania...   Tajemnicze wspomniania... - Page 5 EmptyCzw Wrz 05, 2019 4:14 pm

Ogólnie to narzekania Nell były tak stałym elementem naszego wspolnego pożycia, że już nawet jakoś specjalnie nie zwracałem na nie uwagi. Byliśmy trójką całkiem różnych ludzi a mimo wszystko jakoś udało nam się znaleźć wspolby język. Byli pierwszymi ludźmi, których poznałem po przwprowadzce i wyprawa z nimi była naturalną konsekwencją naszych relacji.
- Spokojnie Nell, jak tylko dotrzemy do Red Sand pójdziemy na jakis Shopping, postaramy się nawet nie marudzić jak będziesz wybierała ciuchy - rzeklem wspinajac się po ścieżce.
Powrót do góry Go down
Kyuuri

Kyuuri


Liczba postów : 313
Dołączył : 24/07/2019

Tajemnicze wspomniania... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Tajemnicze wspomniania...   Tajemnicze wspomniania... - Page 5 EmptyCzw Wrz 05, 2019 6:54 pm

Mówiąc to prawdopodobnie podpisałeś na siebie i Eusina wyrok całogodzinnych męczarni w sklepach z odzieżą ale było to przynajmniej skuteczne. Nall mimo, że z miną wyrażającą skrajne niezadowolenie wkroczyła w zarośla. Ścieżka była bardzo wąska, więc musieliście iść gęsiego. Jako, że prowadziłeś musiałeś odgarniać największą ilość większych gałęzi tarasujących drogę. Powodowało to, że nie mogłeś jednocześnie zwracać uwagi na to co działo się za twoimi plecami. Nie przeszkadzało to dopóki nie usłyszałeś Leonarda.
- Em, Eusin nie żebym narzekał ale czemu tak nagle się zatrzymałeś?
Twój przyjaciel stał wpatrzony w Bodoof'a obgryzającego korę pobliskiego drzewa.
- Naprawdę En? - zdziwiła się Nell - Czapki z babrów już dawno wyszły z mody. W dodatku to jakoś przeszkadza obrońcom poke praw choć dalej nie wiem dlaczego - zastanawiała się niewinnie.
Nell nadal myślała, że tak jak Miltanki dają mleko tak Bidoofy dają niezbyt modne czepki.
Powrót do góry Go down
Vaphel

Vaphel


Liczba postów : 344
Dołączył : 16/06/2019

Tajemnicze wspomniania... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Tajemnicze wspomniania...   Tajemnicze wspomniania... - Page 5 EmptyPią Wrz 06, 2019 7:43 am

Eusin zafascynowal się Pokemonem. Ostatnio zauważyłem jego zainteresowanie stworkami typu Normalnego. W Oblivii nie było ligii, ale organizacja tworząca Konlursy od lat zastanawiała się nad jej stworzeniem. Może mój przyjaciel mógłby zostać pierwszym liderem normalnego typu?
- Jak chcesz go złapać to szybko. Lepiej byśmy dotarli przed nocą do tej leśniczówki. Lepiej nie wparowywac do domu czlowieka ze strzelba gdy ten śpi - powiedziałem ponaglajac mojego towarzysza. Faktycznie spotkanie z bronią palną bie było mi na rękę.
Powrót do góry Go down
Kyuuri

Kyuuri


Liczba postów : 313
Dołączył : 24/07/2019

Tajemnicze wspomniania... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Tajemnicze wspomniania...   Tajemnicze wspomniania... - Page 5 EmptyPią Wrz 06, 2019 1:23 pm

Eusin powoli wyciągnął z kieszeni garść karmy przeznaczonej dla normalnych stworków i wyciągnął ją w stronę bobra. Miał powolne ruchy i wcale się nie śpieszył.
- Spokojnie przecież nas nie zastrzeli - powiedział to tonem tak beztroskim jakby perspektywa ewentualnego oberwania kulką w głowę tylko po nim spłynęła.
Na szczęście Bidoof okazał się być przekupnym stworzeniem i już po pięciu minutach siedział najedzony w pokeballu wzbogacając skład Eusina.
Choć nie skakał z radości wiedziałeś, że twój przyjaciel jest szczęśliwy z powodu zdobycia nowego towarzysza.
- Ok możemy już ruszać dalej i,, - zaczął ale natychmiast został odcięty przez Nell.
- O nie. Nie, nie i jeszcze raz nie - oświadczyła - Nie mam zamiaru dalej iść dopóki i ja nie zdobędę pokemona. Wy dwoje macie już po dwa, a to NIE JEST SPRAWIEDLIWE - ostatnie trzy słowa krzyknęła tak głośno, że spłoszyła z najbliższych drzew pokeptaki.
Kto by pomyślał, że spotkanie niepozornego Bidoofa narobi wam kolejnego kłopotu. I to chyba gorszego od szalejącej pogody bo znając Nell nie zadowoli się pierwszym, lepszym stworkiem.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Tajemnicze wspomniania... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Tajemnicze wspomniania...   Tajemnicze wspomniania... - Page 5 Empty

Powrót do góry Go down
 
Tajemnicze wspomniania...
Powrót do góry 
Strona 5 z 14Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9 ... 14  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
PokeKingdom :: Działy Mistrzów Gier :: MG Kyuuri 4/4-
Skocz do: