IndeksLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
AutorWiadomość
Honey

Honey


Liczba postów : 196
Dołączył : 10/03/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 EmptyNie Kwi 14, 2019 11:28 pm

Absol poruszył się niespokojnie i warknął na twoje słowa. Miałaś wrażenie, że przysuniesz to jeszcze bliżej i zaraz cię ugryzie. Już wszyscy byli pewni, że to faktycznie na darmo, jednakże stało się coś innego. Hope chwycił za kawałek mięsa, który podsunęłaś Absolowi i sam się do Pokemona zbliżył. Może od człowieka nie weźmie, ale twój duszek wydawał się wyrażać chęć pomocy i mieć nadzieję, że może od drugiego Pokemona nie zawaha się podarunku przyjąć. Fakt, że Hope wcześniej zaatakował ranne zwierze sprawił, że Absol również warknął na niego nieco wrogo, jednakże był naprawdę słaby... chyba zdawał sobie sprawę, że jeśli tak dalej pójdzie, to zginie... więc w końcu ruszył się bardzo powoli, i chwycił kawałek mięsa w swoje zęby. Widziałaś jak ostrożnie przeżuwa, a Hope wydawał się naprawdę szczęśliwy, widząc taki obrót wydarzeń. Wszystko dobre, co się dobrze kończy.
-Niewiarygodne... - Mruknął doktor, który wyraźnie nie spodziewał się takiego obrotu wydarzeń. Wyglądało na to, że ludziom wciąż nie ufa, ale Pokemony to inna sprawa. Miały u niego szansę.
Powrót do góry Go down
SayuriSagi

SayuriSagi


Liczba postów : 1015
Dołączył : 08/04/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 EmptyPon Kwi 15, 2019 7:40 am

- Dziękuję ci Hope, naprawdę bardzo nam tym pomogłeś. - wdzięczna duszkowi za to, że zechciał pomóc mi przy próbie nakarmienia rannego Pokemona całuję go delikatnie w czubek główki. To troszkę łaskotliwe wrażenie, ale co począć, w końcu mój przyjaciel jest duchem. - Widzisz Absol, nie mamy złych intencji wobec ciebie. Spójrz, zostawiam ci tutaj miseczkę z wodą, abyś mógł się napić, jeśli odczujesz pragnienie. - zgodnie ze swoimi słowami ostrożnie kładę naczynie w zasięgu Pokemona, po czym odsuwam się odrobinę do tyłu, ponieważ chcę w ten sposób dać do zrozumienia Absolowi, że nie chcę się jemu w żaden sposób narzucać.
Powrót do góry Go down
Honey

Honey


Liczba postów : 196
Dołączył : 10/03/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 EmptyPon Kwi 15, 2019 11:02 pm

/Poniżej pięciu linijek w odpisach to już będę się czepiać :v

Duszek ucieszył się z twojej, małej pochwały. Nie trzymał się jednak blisko zbyt długo. Zobaczyłaś, jak maluch wzlatuje ponad Absola, aby teraz być na wysokości jego wzroku. Chyba zdawał sobie sprawę z tego, że ludzie tutaj mało sami zdziałają. A nie miałby serca patrzeć, jak jakikolwiek Pokemon umiera na jego oczach.... nigdy nawet się nie spodziewał, że będzie świadkiem takiej sceny.... Drugi stworek wydawał się spoglądać na Hope'a od czasu do czasu, nie do końca będąc pewnym jak zareagować. Na razie skupił się na przeżuwaniu kawałka mięsa.
Na twoje słowa biały zwierz oburknął tylko cicho, odwracając łeb. Trudno było powiedzieć, czy to duma wciąż trzymała go przy takiej postawie, czy może strach. Przyjął już jedzenie, ale... dlaczego wody teraz nie chce? Na humorki mu się zbiera, nie ma co. I to w tak słabej formie...
-Powinniśmy zostawić go na razie w spokoju. - Conny uśmiechnęła się lekko, kładąc ci rękę na ramieniu. Jeśli już coś zjadł, to prędzej czy później powinien przyjąć również wodę, prawda? Może samotność to teraz faktycznie najlepsze lekarstwo... -I tak mocno się już uspokoił dzięki tobie i twojemu towarzyszowi. - Wyglądała, jakby kamień naprawdę spadł jej z serca. Doktor pokiwał cicho głową, słysząc waszą konwersację. Cóż, nie wyglądało więc na to, aby twoja dalsza obecność blisko miała pomóc.
Powrót do góry Go down
SayuriSagi

SayuriSagi


Liczba postów : 1015
Dołączył : 08/04/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 EmptyWto Kwi 16, 2019 1:45 pm

- W porządku, teraz faktycznie przydałaby mu się dłuższa chwila spokoju. - zostawiam całe jedzenie przed Absolem w taki sposób, aby mógł bez problemów do niego dosięgnąć w razie czego, po czym bez gwałtownych ruchów wstaję na nogi i odchodzę na bok, podążając Conny. Mam nadzieję, że ranny stworek zje jeszcze trochę mięsa i napije się wody, w końcu jego organizm jest bardzo osłabiony.
- Powiedzcie, jak właściwie znaleźliście Absola w lesie? To było tak całkiem przypadkiem, czy może usłyszeliście wystrzał z broni? - naprawdę jestem ciekawa szczegółów historii. Czy ktoś widział tego człowieka, który postrzelił Absola? A jeśli tak, to czy był to ten sam, który celował dzisiaj do mnie i Duskulla? Nie byłoby mi wtedy żal, że Hope tak nieźle go urządził, chociaż oczywiście nie życzę mu śmierci, po prostu tak nie można.

* Na telefonie tak jakoś dziwnie się odpisuje i nie mam pojęcia, jak długi post wychodzi :(
Powrót do góry Go down
Honey

Honey


Liczba postów : 196
Dołączył : 10/03/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 EmptySro Kwi 17, 2019 3:31 am

/ :c

Stworek wciąż nie wyglądał, jakby miał w najbliższym czasie wziąć kroplę wody do swojej paszczy, więc koniec końców zostawiłaś Absola samego, razem z wodą i jedzeniem. Później zerkniesz i zobaczysz jak się ma. Hope też poleciał za tobą, słysząc co Conny proponowała wcześniej. Sama dziewczyna westchnęła cicho, słysząc twoje pytanie. W końcu jednak zaczęła mówić z lekkim smutkiem w głosie.
-Więc... Co jakiś czas przeczesujemy las w poszukiwaniu takich niedobitków. - Te słowa brzmiały z lekka okrutnie, jednakże wiedziałaś, że rozmówczyni nie ma złych intencji. -Niestety nie jest ich dużo... większość łowców jest już wprawionych i bardzo rzadko ich ofiarom udaje się uciec. Najczęściej wydostajemy Pokemony z pułapek. - Z tego co mówiła, można było wywnioskować, że pewnie las był wręcz takowymi naszpikowany. Dobrze, że na żadną nie trafiłaś wtedy, kiedy starałaś się uciec... -Absola znaleźliśmy w podobnym czasie, kiedy widziałam cię w lesie. Właśnie dlatego nie mogłam się przyjrzeć całej scenie dokładnie, bo musiałam zanieść go tutaj jak najszybciej... Dobrze, że znalazłam cię ponownie. - Uśmiechnęła się. Wygląda na to, że sprawca nigdy nie będzie znany, w końcu wielu ludzi poluje tutaj jako zwyczajne hobby.
Hope nagle wyskoczył przed ciebie, próbując zwrócić twoją uwagę. Wskazał ukradkiem na Absola, który w końcu sięgnął po wodę. Jak dobrze...
Powrót do góry Go down
SayuriSagi

SayuriSagi


Liczba postów : 1015
Dołączył : 08/04/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 EmptySro Kwi 17, 2019 7:29 pm

A więc to tak wyglądają polowania na Pokemony w świecie, do którego było dane mi trafić tak nagle i niespodziewanie, brzmi to dla mnie naprawdę okrutnie, chociaż coś w wypowiedzi Conny przykuło moją uwagę ... „większość łowców jest już wprawionych". Wydaje mi się to dziwne, ponieważ skoro stosunki pomiędzy ludźmi i Pokemonami z mojego świata tutaj nigdy nie zaistniały, to logicznym wydaje się, że stworki są obiektem polowań od bardzo dawna, zaś to zdanie jakby temu przeczyło. Czyżbym coś źle zrozumiała? Jeśli tak, to i tak nie mogę się o to spytać, ponieważ wywołałoby to tylko więcej podejrzeń.
Na widok Absola pijącego wodę od razu robi mi się lżej na sercu, w końcu to mały promyk nadziei, że stan mrocznego Pokemona się poprawi i nic nie będzie mu już zagrażało. Póki co nie będę naruszać jego przestrzeni osobistej, ponieważ chciałabym, aby zaufał zapewnieniom o naszej dobrej woli.
- Nie macie może mapy regionu? Jeśli to nie problem, to chciałabym upewnić się co do dalszego kierunku podróży, ponieważ nie chciałabym znowu głupio zabłądzić.
Powrót do góry Go down
Honey

Honey


Liczba postów : 196
Dołączył : 10/03/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 EmptySro Kwi 17, 2019 8:42 pm

-Hmm... - Na twoje pytanie Conny zastanowiła się przez chwilę, po czym podeszła do mniejszej grupki ludzi, prowadząc z nimi krótką konwersację. Najwyraźniej sama mapy regionu nie miała, jednakże widać było, że inni już wchodzili w posiadanie takowego przedmiotu. Zaraz przed tobą został rozłożony spory kawałek papieru, na którym ładnie znaczone były wszelkie lokalizacje znajdujące się w tym regionie. Co za staromodna mapa... no cóż, ważne że działa. -Wiele z osób przybyło na nasze spotkanie z innych miast i większość wciąż nosi ze sobą takie mapy, bo w lasach nie ma zasięgu. - Zaśmiała się lekko. Jakiego zasięgu...? Jednakże widać, że wielu ludzi pochodzi z innych miast... może to faktycznie jakiś spory zlot i dlatego osób jest tak dużo. Teraz to wyglądają bardziej jak klub miłośników czegoś niż sekta, doprawdy. -Jesteśmy.... umm... tutaj. - Wskazała po chwili na mały, zaciemniony obszar na mapie, który podpisany był Violet City. A tak poza tym, to widziałaś wyraźnie, że przed tobą widoczna była mapa regionu Johto...taka sama, jaką zapamiętałaś. Z tego miasteczka można było się dostać do Ecruteak City lub Cherrygrove City. No cóż, przynajmniej miałaś teraz mniej więcej pojęcie o swojej lokalizacji. Prawdopodobnie jednak inne miasta będą wyglądały podobnie do tego...
Powrót do góry Go down
SayuriSagi

SayuriSagi


Liczba postów : 1015
Dołączył : 08/04/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 EmptySro Kwi 17, 2019 8:54 pm

Powinnam była zakupić również i mapę regionu kiedy miałam ku temu okazję w sklepie, jednak jeszcze nic straconego, zawsze mogę podejść do niego jeszcze raz, ale póki tego nie zrobię lepiej spróbuję zapamiętać jak najwięcej informacji z planu przede mną. Tak na oko najbliżej było położone na północny zachód Ecruteak City, gdzie w moim świecie znajdowały się dwie wieże poświęcone dwóm Legendom - Lugii i Ho-Oh'owi, ciekawe co ujrzę na ich miejscu. Kierując się na południowy wschód mogłabym dotrzeć do Cherrygrove City, zaś ruszając prosto na południe, a potem na zachód powinnam trafić do Azalea Town. Dotarcie do innych ludzkich skupisk wymagałoby dłuższej podróży.
Więc co teraz? Nie wiem jak wrócić do swojego świata, a wątpię bym mogła uzyskać informacje na ten temat w pierwszym lepszym miejscu. Hmm ... jeśli o tym całym przeniesieniu decydowała magia, to być może powinnam poszukać jakiś miejsc związanych właśnie z czymś takim? Jakieś ruiny, specjalne miejsca, nawiedzone świątynie ... to ostatnie to chyba jednak nie. Spróbuję wysondować, czy czegoś takiego nie ma w pobliżu.
- Tak z ciekawości Conny, czy nie macie może w okolicy jakiś wyjątkowych miejsc? Chodzi mi o stare świątynie, zabytki albo wyjątkowe miejsca.
Powrót do góry Go down
Honey

Honey


Liczba postów : 196
Dołączył : 10/03/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 EmptySro Kwi 17, 2019 9:11 pm

Conny zerknęła na ciebie z lekkim zdziwieniem na twarzy. Widać nie za bardzo spodziewała się takiego pytania. Przez chwilę pogrążona była we własnych myślach, chyba poszukując odpowiedzi. W końcu odezwała się powoli. -Świątynie, lub zabytki, huh? - Powtórzyła cicho. -...jest. - W końcu usłyszałaś, gdy to dziewczyna uśmiechnęła się szeroko. - A co? Zainteresowana byłaś zwiedzaniem? Powinnaś skierować się więc do centrum miasta, tam stoi największa świątynia. - Oznajmiła z nagłym podekscytowaniem. Już od jakiegoś czasu nie widziałaś u niej tego wyrazu twarzy, to pewnie przez ten cały incydent z Absolem. -Jest naprawdę piękna! Byłam tam nie raz...
Nagle miałaś wrażenie jakby jednak przerwała, spoglądając wyraźnie za ciebie. Czy coś tam się stało?
-Ah, O-on chyba jeszcze nie powinien się ruszać...! - Zaczęła zmartwiona, a ty również mogłaś spojrzeć się za siebie. Ujrzałaś ledwo dającego radę siedzieć Absola, który przeszedł kawałek nawet pomimo swojego stanu, choć wyraźnie przesadzał. Wszyscy ludzie odsuwali się parę dobrych metrów na jego widok. Patrzył się na ciebie... albo twojego duszka, trudno było stwierdzić. Wciąż lekka wrogość odbijała się w jego oczach. Nie atakował bo nie miał sił, czy nie chciał?
Powrót do góry Go down
SayuriSagi

SayuriSagi


Liczba postów : 1015
Dołączył : 08/04/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 EmptySro Kwi 17, 2019 9:21 pm

Nie jestem pewna, czy świątynia w samym środku Violet City okaże się być dobrym tropem, jednak z powodu braku innych alternatywnych możliwości postanowiłam odwiedzić ją jak najszybciej, aby nie ryzykować ponownego spotkania z mężczyzną z lasu. Już miałam zacząć dopytywać się dziewczyny o jakieś szczegóły, gdy nagle nastąpiło poruszenie wśród ludzi. Zdziwiona spojrzałam za siebie i ujrzałam Absola, który z jakiegoś powodu wstał i próbował właśnie zbliżyć się do nas, co w jego obecnym stanie było według mnie naprawdę niemądrą decyzją.
- E-ej, poczekaj Absol, przecież jeszcze nie doszedłeś do siebie. Proszę, zostań na miejscu i odpoczywaj, przecież bez tego nie zdołał wrócić do swojej poprzedniej formy. - starając się nie podnosić głosu próbuję jakoś przekonać Pokemona do zmiany zdania, nawet ostrożnie trochę się do niego zbliżam, aby w razie czego mu pomóc. O co mu chodzi? Naprawdę uważa nas za takie zagrożenie, że nawet jego opłakany stan nie przeszkadza mu próbować z nami walczyć?
Powrót do góry Go down
Honey

Honey


Liczba postów : 196
Dołączył : 10/03/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 EmptySro Kwi 17, 2019 10:07 pm

Nawet jeśli zbliżyłaś się lekko, zwierzak nie drgnął... ba! Nawet nie warknął. Spoglądał tylko na twoja osobę słabym wzrokiem, co jakiś czas przenosząc go na duszka za tobą. Przechylił troszkę swój łebek. Może to co widziałaś w jego oczkach to jednak nie była wrogość...? Ludzie wciąż trzymali się na dystans, jednakże Pokemony wydawały się w końcu przekonywać cicho do swojego towarzysza. Zobaczyłaś jak parę z nich spoglądało na siebie porozumiewawczo. Tym razem twój Hope nawet nie był potrzebny, ponieważ zebrała się niemała grupka, która próbowała (chybaaa) przekonać Absola, aby wrócił. Może po tym, jak twój duszek dał radę, to reszta pomyślała, że też może. Ale ten jak nie to nie. Na innych, którzy próbowali podejść bliżej warczał! Nagle jednak zaczął się chwiać... i upadł na ziemię. Na początku chyba nikt do końca nie wiedział co się stało, ale no proszę, zaraz ujrzałaś dziwny proszek unoszący się wokół Pokemona i lekko zdenerwowanego Bellsprout, stojącego dosyć blisko. Czy on... go... uśpił? Sam tłum wokół wydawał się nie pojmować sytuacji, jednakże ty dobrze wiedziałaś, że istnieje coś takiego jak usypiający atak Pokemona. Sleep Powder. Widziałaś też, że już od jakiegoś czasu całej sytuacji przygląda się Ralts, który chyba chciał coś zrobić, ale nie miał odwagi. Czy Raltsy posiadały jakieś przydatne umiejętności w takiej sytuacji...?
Powrót do góry Go down
SayuriSagi

SayuriSagi


Liczba postów : 1015
Dołączył : 08/04/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 EmptySro Kwi 17, 2019 10:15 pm

Widząc chęć udzielenia nam pomocy przez innych ludzi naprawdę się ucieszyłam, nawet jeśli wysiłki ich nie przyniosły żadnych efektów, ponieważ Absol nie pozwalał im się do siebie zbliżyć. Kolejnego obrotu zdarzeń już się nie spodziewałam, chociaż i tak zaskoczenie u mnie nie było tak wielkie jak u pozostałych, ale to tylko dlatego, że widząc zakłopotanego Bellsprouta zaraz domyśliłam się, co przed momentem miało miejsce. Poprosiłam paru najbliższych ludzi o pomoc przy przenoszeniu śpiącego stworka z powrotem na legowisko, po czym zwróciłam się do roślinnego Pokemona:
- Dziękuję za pomoc, być może teraz Absol da radę porządnie wypocząć. I jeśli to nie problem ... - tutaj odwracam się z kolei do Raltsa z nadzieją w głosie - Powiedz, czy znasz może Heal Pulse? Jeśli tak, to byłabym naprawdę wdzięczna, gdybyś zechciał go użyć na Absolu, aby chociaż trochę przyspieszyć proces gojenia się ran.
Powrót do góry Go down
Honey

Honey


Liczba postów : 196
Dołączył : 10/03/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 EmptySro Kwi 17, 2019 10:33 pm

Potrwało to chwilę, ale w końcu paru ludzi faktycznie wzięło się za przenoszenie śpiącego Pokemona. Bellsprout wyglądał na całkiem dumnego, po tym co zrobił... nawet jeśli nikt tak naprawdę nie rozumiał sytuacji. Spoglądając na ciebie pokiwał główką z determinacją, a za to Ralts.... wciąż wyglądał na mocno niepewnego. Na twoje słowa złożył nerwowo swoje łapki. Chyba trafiłaś w sedno, jeśli chodzi o atak, którego chciał użyć. W końcu on też dał ci potwierdzającą "odpowiedź", powoli poruszając się w stronę posłania rannego Pokemona. Rozległy się głosy podziwu i zdezorientowania, gdy mały stworek skupił całą swoją uwagę na Absolu, wokół którego zabłysła teraz słaba, lekko zielonawa poświata. Widziałaś, jak oddech stworka wyrównuje się powoli. Nie wiedziałaś ile Ralts da radę utrzymać swoją umiejętność, nim całkowicie nie wyczerpie swojej siły, jednakże powinno to mocno pomóc. Byle tylko ten też się nie przemęczył.
-Woooah! Jesteś naprawdę niesamowita... wiesz tak dużo... - Usłyszałaś pełne podziwu słowa Conny, która znowu zbliżyła się do ciebie. -Czyli wszystkie ich umiejętności mają nazwy, co? - Mruknęła sama do siebie. Pokemony wydawały się je znać... ciekawe, czy może to jakieś instynktowne? Ciekawe jakim cudem te nazwy zostały odkryte w twoim świecie? Czy tutejsi ludzie kiedykolwiek będą w stanie dogadać się ze swoimi podopiecznymi w takim stopniu... chyba nie.
Powrót do góry Go down
SayuriSagi

SayuriSagi


Liczba postów : 1015
Dołączył : 08/04/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 EmptyCzw Kwi 18, 2019 12:21 pm

- Bardzo ci dziękuję za pomoc Ralts, ty również sobie odpocznij, w końcu pomaganie Absolowi na pewno jest wyczerpujące, a nie chciałabym, aby kolejne Pokemony zasłabły. - zwracam się w stronę psychicznego stworka po dłuższej chwili, kiedy odnoszę wrażenie, że zaczyna wyglądać na osłabionego. Ze słów Conny wynika, że nazewnictwo ataków i umiejętności nie jest czymś spotykanym tutaj, a mimo to jakoś zdołał zrozumieć co miałam na myśli podając nazwę ataku z mojego świata ... ciekawe, jaka jest tego przyczyna.
- Tak, w końcu istnieje wiele różnych mocy, jakimi potrafią posługiwać się Pokemony, dlatego nazywanie ich tak samo jest trochę ... no cóż, niemądre. Weźmy taką sytuację: jakiś człowiek mówi ci, że spotkał Pokemona, który potrafił panować nad lodem. Czy był to lodowy promień, jakiego wcześniej użył Hope, zwykły śnieżek, czy też może istna zamieć? Mogą wyglądać podobnie, jednak lepiej jakoś je rozróżniać.
Powrót do góry Go down
Honey

Honey


Liczba postów : 196
Dołączył : 10/03/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 EmptyCzw Kwi 18, 2019 10:37 pm

Ralts pokiwał głową na twoje słowa, jednakże przez jakiś jeszcze czas próbował czuwać nad Absolem za pomocą swojego Heal Pulse. Tymczasem ty zwróciłaś swój wzrok na Conny, która wysłuchała twoich słów z podziwem.
-Rozumiem... - Odpowiedziała cicho, jednakże chyba nie miała za bardzo komentarza. W końcu wszystko było dla niej zupełnie nowe... chyba przyjmowała większość informacji jako zwykłe ciekawostki. Nie żeby dało się zmienić sposób myślenia ludzi w tak krótkim czasie. -Gdzie się tego wszystkiego nauczyłaś?
-Niewiarygodne. - Nagle jednak ktoś przerwał konwersację. Tym razem były to słowa doktora, który podszedł, aby przyjrzeć się Absolowi. Ralts zakończył już swoje zadanie i teraz siedział z boku troszkę zmęczony. -Z jego raną jest dużo lepiej... tak jak i z jego stanem zdrowotnym... nie zagraża mu już żadne niebezpieczeństwo... - Mamrotał do siebie. Sleep Powder powinien niedługo skończyć działać... czy Absol znowu zacznie atakować wszystkich? I jak na zawołanie zobaczyłaś jak oczka białego stworka otwierają się powoli. Jednakże... nie zaczął warczeć. Powoli podniósł główkę i rozejrzał się, jakby wciąż docierało do niego co się stało... może wcześniej cierpiał z powodu bólu oraz zamglonej i słabej świadomości? Teraz trudno stwierdzić... Stworek mruknął cicho. Nie był to ani przyjazny ani wrogi dźwięk.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 5 Empty

Powrót do góry Go down
 
Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...
Powrót do góry 
Strona 5 z 10Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
 Similar topics
-
» Bo ludziom nie warto ufać~

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
PokeKingdom :: Stare przygody-
Skocz do: