IndeksLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
AutorWiadomość
Honey

Honey


Liczba postów : 196
Dołączył : 10/03/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 EmptySro Kwi 24, 2019 7:36 pm

-Cleoś... jesteś taka niemądra.... - Uśmiech pojawił się na twarzy Nolana, gdy obserwował jak odchodzisz, a sam potem zniknął.
A ciebie w sali głównej obrzucono tylko niezwykle zdezorientowanymi spojrzeniami. W końcu nikt nie był w stanie tak po prostu uwierzyć w tak niedorzeczną informację. Nagle jednak rozległo się walenie w drzwi i już nikt nie miał co do tego wątpliwości. Jednak byłaś zdecydowanie za późno. Na szczęście ludzi było dużo mniej niż wczoraj, czyli jednak wielu z nich już dawno się stąd wyniosło. Wciąż jednak, wokół wybuchła wielka panika, gdy to drzwi powoli wypadały z zawiasów. Niektóre Pokemony pochowały się w zakamarkach fabryki, ludzi zaczęli uciekać w popłochu w głąb budynku... gdy to drzwi w końcu zostały wyważone. Pojawili się nieznajomi ludzie... chwila, ale czy wszyscy...?
-Cleo, pospiesz się! Może damy radę wydostać ludzi przez okno... - Zawołała Conny, która wcześniej starała się również pokierować trochę spanikowanym tłumem. Więc jednak wciąż tu była... no tak, mieszkała w tym mieście.
-Wiedziałem! Pewnie napędzasz wszystko ty czarownico! To ona! - Usłyszałaś jednak znajomy głos, gdy to cała uwaga została zwrócona na tobie. Wystarczyło jedno wskazanie palcem. Czy to... mężczyzna z tamtego lasu? Trzymał strzelbę wysoko w górze... podobnie jak reszta.
Powrót do góry Go down
SayuriSagi

SayuriSagi


Liczba postów : 1015
Dołączył : 08/04/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 EmptySro Kwi 24, 2019 7:57 pm

Cholera, cholera, cholera! Nie zdążyłam! Ci cholerni myśliwi już tutaj są, a w budynku nadal pozostało trochę ludzi i Pokemonów, jednak na szczęście było ich już dużo mniej niż wczoraj wieczorem, co oznacza, że przynajmniej ta część z nich musi być bezpieczna z dala od tego miejsca. Teraz najważniejsze to jakoś uratować tych, którzy tu pozostali, co zdecydowanie nie będzie łatwe, ponieważ w tej właśnie chwili wiele strzelb mierzy prosto w nas. Cholera, czy Nolan nie mógł szybciej nas ostrzec? Naprawdę musi być takim demonem?
- Ice Beam! Stwórz ścianę z lodu, a potem za mną! - momentalnie rzucam komendę w stronę Duskulla w nadziei, że okaże się być szybszy od pocisków, jednocześnie chwytając Conny i dając znak Absolowi ruszam ze wszystkimi w głąb budynku. - Widzisz gdzieś Raltsa? Mógłby pomóc pozostałym wydostać się z budynku za pomocą teleportacji! - nie przerywając biegu pytam dziewczynę, w dalszym ciągu biegnąc z nią i pozostałymi. Nie wiem na jak długo postawiona przez Hope'a tarcza zdoła spowolnić myśliwych, jednak musimy ten czas wykorzystać jak najlepiej na przeprowadzeniu ewakuacji. Gdyby był tu ten mały psychiczny stworek, można byłoby wszystkich stąd wynieść tuż pod nosem napastników, a gdy ci błądziliby po fabryce reszta mogłaby uciec.
Powrót do góry Go down
Honey

Honey


Liczba postów : 196
Dołączył : 10/03/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 EmptySro Kwi 24, 2019 9:02 pm

Zabrzmiały strzały tuż przed tym, jak Hope dał radę postawić w pełni wielką, lodową ścianę. Kule w końcu miały niesamowitą prędkość. Nieprawdopodobnym było, że tak po prostu postanowili strzelić do ludzi... nie... do ciebie. Kto wie, może to ty byłaś ich głównym celem od samego początku. W dopływie adrenaliny zaczęłaś uciekać, a Hope, Absol i Conny za tobą, jednakże przerażający ból przeszył twój brzuch, barkę i ramię, w którym po chwili całkowicie straciłaś czucie.
-C-Cleo?! - Dziewczyna obok ciebie krzyknęła zatrzymując się nagle... ponieważ ty również upadłaś na ziemię. Hope patrzył w przerażeniu i próbował coś zrobić, chyba tamując rany za pomocą lodu, jednakże straciłaś już niezwykle dużo krwi. Czy dostałaś w jakieś organy witalne?

To uczucie... mroczki przed oczami... ciepło opuszczające powoli twoje ciało...krew dookoła...tak samo jak w twoim śnie, mimo iż sytuacja była inna. Były to doznania w sytuacji śmiertelnej. Nawet głosy dookoła już do ciebie nie docierały, tylko rozmazane obrazy. Aż w końcu ciemność... zemdlałaś? Jednakże to dziwne deja vu. Nie było wątpliwości... to nie pierwszy raz, kiedy odczuwałaś coś takiego. Taka myśl nawiedziła cię jedynie na chwilę, nim nie straciłaś swojej świadomości całkowicie.

-Heeeej, obudź sięęę. - Zdezorientowany głos to było pierwsze co usłyszałaś, leżąc na zimnej ziemi... jednakże nie było to to samo podłoże co w fabryce... wyczułaś deski. Otworzyłaś oczy. Do zakurzonego, udekorowanego w stare przedmioty miejsca wpadało światło przez otwarte okno. Wszystko wyglądało na niezwykle drogie...Co to było za miejsce? Jak się tu znalazłaś? Znowu to samo... -Cleeeoś~ - Nagle zobaczyłaś nad sobą znajomą twarz, tylko tym razem z rogami. Przyglądał się twojej osobie z góry, z niezwykłym zaciekawieniem.
Powrót do góry Go down
SayuriSagi

SayuriSagi


Liczba postów : 1015
Dołączył : 08/04/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 EmptySro Kwi 24, 2019 9:20 pm

- Cholera ... Nolan? Co się stało? - lekko oszołomiona zerkam na chłopaka przede mną, który w tym momencie wygląda właściwie tak samo jak w moim śnie, czyli jednak miałam rację, sen okazał się być prawdziwy. Po chwili dociera jednak do mnie to, co przed momentem się wydarzyło ... to było chwilę temu, prawda? - Gdzie Hope? I co z pozostałymi? - pytam przerażona tym, że oni również mogli zostać zranieni przez tamtych ludzi. Czy udało im się uciec? Chyba się zatrzymali przy mnie jak upadłam, więc być może jakaś kula zdołała ich dosięgnąć ... oby jednak nie. - I .. co to właściwie za miejsce? Skąd się tu wzięliśmy? - dopiero teraz na poważnie zaczęłam się nad tym zastanawiać oraz nad tym, dlaczego ja jeszcze żyję. Zabili mnie przecież, prawda? Czyżby komuś udało się mnie uratować?
Powrót do góry Go down
Honey

Honey


Liczba postów : 196
Dołączył : 10/03/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 EmptySro Kwi 24, 2019 9:42 pm

Gdy poruszyłaś się lekko zorientowałaś się... że nic cię nie bolało. Żadnych ran już nie było na twoim ciele, nawet pozostałości. Co się stało? Choć może troszkę kręciło ci się w głowie.
-Oooh, ocknęłaś się Cleoś? Jesteś napraaawdę niesamowita, normalnie nie wierzę~ - Zaśmiał się, szczerze rozbawiony czymś, o czym chyba ty nie miałaś bladego pojęcia. Czy znowu miał zamiar bawić się w kotka i myszkę i odpowiadać okrężnie na wszystkie pytania. Spoglądając na niego teraz zobaczyłaś, że faktycznie miał teraz również dwa, małe skrzydełka na plecach i ogon, którym machał wesoło. Wyglądał przez to jak pies a nie demon, naprawdę. Usłyszałaś ciche warknięcie i zorientowałaś się, że koło chłopaka leżał zdenerwowany Absol. Co on tutaj robił? -Hope? Kto to? Masz na myśli swojego umarlaka? - Nolan zapytał przekrzywiając lekko swój łeb. -Nie mam bladego pojęcia~ Coś błysnęło wcześniej, może wrócił to tej czerwonej kuleczki? - Zasugerował. Racja, PokeBall był w twojej torbie, a ją wciąż miałaś na ramieniu... mimo iż przedmioty znowu były porozrzucane.- Gdzie? Hmmm...wygląda mi to na jakąś starą posiadłość~ - Odpowiedział z przekornym uśmiechem, jakby sam nie był pewien gdzie się znalazłaś. -Nie ma się co denerwować, Cleoś. Sam byłem zaskoczony. Dzięki tobie była tylko jedna ofiara śmiertelna, wieeeesz? Ty. - Zaśmiał się lekko, wskazując na ciebie palcem z rozbawieniem. Co on... właśnie powiedział...?
Powrót do góry Go down
SayuriSagi

SayuriSagi


Liczba postów : 1015
Dołączył : 08/04/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 EmptySro Kwi 24, 2019 9:55 pm

Słysząc słowa chłopaka czym prędzej chwytam za Pokeball, aby sprawdzić, czy Hope aby na pewno siedzi w jego wnętrzu cały i zdrowy, po czym spoglądam w stronę Absola, znajdował się tuż obok. Czyli jemu także nic się nie stało, a przynajmniej nic widocznego ... tylko co z Conny? Czy jej również się udało uciec bezpiecznie przed tamtymi ludźmi? Jeśli Nolan mówi prawdę to tak, jednak w jego słowach jest coś, co niezbyt pokrywa mi się z rzeczywistością.
- Jak to ja? Jeśli naprawdę umarłam to jakim cudem mogę sobie teraz tu siedzieć i jak gdyby nigdy nic z tobą rozmawiać? Co ja, jakieś autowskrzeszenie mam uruchomione? - ostatnie pytanie jest całkiem bez sensu, jednak stwierdzenie Nolana również go nie ma, a przynajmniej dla mnie. Dobra, teraz muszę naprawdę się zorientować, co tu się dzieje, bo inaczej ciągle będę wpadać w kłopoty.
Powrót do góry Go down
Honey

Honey


Liczba postów : 196
Dołączył : 10/03/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 EmptySro Kwi 24, 2019 10:11 pm

Po tym jak otworzyłaś Pokeball, to stworek wyskoczył z niego niezwykle zdenerwowany. Gdy jednak jak zobaczył, że wszystko z tobą w porządku przykleił się do ciebie, wyglądając, jakby zaraz miał się naprawdę rozpłakać. Za to Nolan roześmiał się ponownie, słysząc twoje dziwne stwierdzenie.
-Bingo~ - Wstał z podłogi z uśmiechem na twarzy. Chwila... potwierdził to? Młodzian przeciągnął się leniwie. Chyba od dłuższego czasu siedział na ziemi. -No, umarłaś przynajmniej w tamtym świecie. I nie tylko ja byłem zszokowany, gdy twoje ciało, zamiast pozostać, po prostu zniknęło tuż po śmierci~ - Chwila, chwila, czyli Nolan obserwował cię ciągle podczas tego incydentu? -Onii tego nie zrozumieli, ale wtedy jakimś cudem przebyłaś drogę między wymiarami. Jak szybko za tobą pognałem, to ślad jeszcze nie zdążył się zatrzeć, więc znalazłem miejsce w którym wylądowałaś~ Wieeesz, jeszcze nigdy nie widziałem kogoś, kto podróżował by poprzez uśmiercanie własnego ciała! Aż chciałbym to przetestować~ - Zacisnął pięści podekscytowany, jak jego ogonek przyspieszył. Naprawdę czół zero powagi sytuacji. -Heeej, Cleoś. Mogę cię zabić? - Mimo iż wciąż wesoły, usłyszałaś coś niepokojącego w tonie jego głosu.
Na te słowa Absol i Hope się ożywili, wyraźnie zdenerwowani... chwila... właściwie, jeśli sytuacja tak się miała, co tu robił Absol?
Powrót do góry Go down
SayuriSagi

SayuriSagi


Liczba postów : 1015
Dołączył : 08/04/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 EmptySro Kwi 24, 2019 10:24 pm

- Nie, dziękuję, wolę za często tego nie robić, tylko same z tym problemy. - odpowiadam natychmiast na pytanie Nolana. On na serio myśli, że zgodzę się umierać tylko po to, aby on mógł sobie popatrzeć? Niech szuka sobie innych rozrywek. Niech się zastanowię ... jeśli faktycznie przenoszę się dzięki umieraniu, to oznacza ... że już raz umarłam! A może nawet więcej razy, w końcu z jakiegoś powodu miałam te wszystkie sny, chociaż po chwili namysłu wydaje się to nie mieć sensu, przecież w swoim świecie normalnie dorastałam. - Mogę jakoś zrozumieć, dlaczego Hope również się ze mną przeniósł, pewnie to przez to, że mam ciągle przy sobie jego Pokeball, ale w takim razie dlaczego Absol również tutaj jest?
Powrót do góry Go down
Honey

Honey


Liczba postów : 196
Dołączył : 10/03/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 EmptySro Kwi 24, 2019 10:46 pm

-Pff, co to za spokojna reakcja? - Roześmiał się mocno, słysząc swoją odpowiedź. No cóż, najwyraźniej nie postrzegasz go jako zbyt wielkiego zagrożenia, i chłopak zdawał sobie z tego sprawę. -Naprawdę nie boisz się umierać, co? Cóóóż, żartowałem. Nie mam w zwyczaju zabijać ślicznych panienek~ - Skrzyżował ręce na piersi i po chwili spojrzał na ciebie, mrużąc oczka. -Ale nie wiem czy ty się zaliczasz, Cleoś... - Chyba wciąż miał zamiar się drażnić. Oba Pokemony teraz się uspokoiły, a Nolan zerknął na Absola. -Ohh, ten mały? Był bardzo zdewastowany po tym jak ty i twój duszek zniknęliście, wieeesz? Prawie wrócił i rzucił się na tych gości ze strzelbami. Chyba chciał zginąć~ Pomyślałem, że wezmę go ze sobą, nim nie popełni samobójstwa~ - Czyli po prostu samolubnie zgarnął go ze sobą. Ten demon naprawdę był problematyczny.... I chyba teraz siedział ci na ogonie.
Nolan zniknął, po czym pojawił się niedaleko, teraz siedząc na wielkim, zakurzonym łóżku, które znajdowało się w rogu pokoju. Było naprawdę... pięknie przyozdobione. Ale tumany kurzu, które wzbiły się w górę sprawiły, że pobliskie Pokemony zaczęły kaszleć.
-Nie wierzę, że jak wtedy próbowałem cię uratować, jako jedyna zginęłaś~ - Roześmiał się, jakby to właśnie było najzabawniejsze w tej całej sytuacji.
Powrót do góry Go down
SayuriSagi

SayuriSagi


Liczba postów : 1015
Dołączył : 08/04/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 EmptySro Kwi 24, 2019 11:11 pm

- Chyba po prostu zdążyłam przyzwyczaić się do mało „normalnego" życia i takie rzeczy mocno mną nie wstrząsają. - być może faktycznie tak jest, w końcu od wielu lat mogę widzieć zmarłe osoby oraz nawiedzają mnie dziwne sny, więc kolejne paranormalne zjawiska jako takie nie wywołują u mnie szoku czy strachu. Chyba. Chcąc chociaż trochę uspokoić obydwa Pokemony próbuję je przytulić. - To miłe z twojej strony, że się tak bardzo przejąłeś naszym zniknięciem, przepraszam, że napędziliśmy ci tyle strachu. Teraz, niestety, chyba z nami tu utknąłeś. - chociaż Nolan zabrał go dla zwykłego kaprysu, to i tak powinnam mu podziękować. Teraz najpewniej już się ode mnie odczepi.- Dziękuję ci, że mu pomogłeś, to było miłe. Czy coś jeszcze się wydarzyło w międzyczasie? I dlaczego ci zależało na tym, abym nie zginęła?
Powrót do góry Go down
Honey

Honey


Liczba postów : 196
Dołączył : 10/03/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 EmptySro Kwi 24, 2019 11:38 pm

-Tch, co za nudy. - Zrobił lekko zawiedzioną minę, gdy dowiedział się, że już przywykłaś do dziwnych sytuacji. Chyba lubił obserwować dziwne reakcje ludzi, a tu nic z tego. No cóż, trudno się mówi. Nawet jeśli chciałaś przytulić oba Pokemony, Absol nie dał się tak łatwo. Może i był już mocno przekonany do ciebie, ale chyba niezbyt pieszczotliwy był z niego stworek. Choć same słowa wystarczyły, aby do niego dotrzeć. Absol  pomachał swoim ogonem chyba na wyraz tego, że raczej nie ma ci tego za złe...
Tymczasem Nolan po prostu położył się na łóżku, rozkładając swoje skrzydełka i ręce, zupełnie już olewając jakikolwiek kontakt wzrokowy. Nie wiedział nawet gdzie jest a i tak robił co mu się żywnie podoba. -Łoooł, to łóżko jest takie miękkie~ - Skomentował rozbawiony, zamiast odpowiedzieć na twoje pytanie. -Powinnaś się na nim położyć, Cleoś! - Bezwstydny demon, doprawdy. -Hmmmm? Aaah, to. Wieeesz, gdy byłem na  rynku, zobaczyłem że zbierają się ludzie ze strzelbami, więc postanowiłem zobaczyć dokąd idą, bo wyglądało interesująco. I jak zbliżyłem się do fabryki to wyczułem twoją dziwną aurę w środku, więc tak sobie pomyślałem, że cię może poinformuję~ - Wygląda na to, że to jednak był przypadek. -Nawet jakbym chciał ostrzec resztę ludzi, którzy byli w środku i tak by na czas nie uwierzyli jakiemuś dziwakowi, który pojawił się znikąd~ - Wyciągnął rączki przed siebie, jakby chciał dotknąć sufitu. Nawet jeśli powiedział coś takiego, kto wie, czy w ogóle obchodziła go pomoc innym.
Powrót do góry Go down
SayuriSagi

SayuriSagi


Liczba postów : 1015
Dołączył : 08/04/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 EmptyCzw Kwi 25, 2019 8:30 am

No cóż, nie mam jak zweryfikować, czy chłopak mówi prawdę, dlatego najwyraźniej nie pozostaje mi nic innego jak mu uwierzyć, chociaż wątpię, aby przebiegało to tak jak twierdzi. Najgorsze jest chyba to, że nie mogę również dowiedzieć się, czy Conny zdołała uciec wraz z pozostałymi i czy nie mają jakiś nieprzyjemności z powodu tego zlotu. Jeśli tym myśliwym udało się chociażby jedno z nich dorwać ... to pewnie wina tego mężczyzny, którego wczoraj spotkaliśmy w lesie, gdyby nie on to na pewno nie zdołaliby ich odszukać, że też po prostu nie umarł ... nie, nie mogę tak myśleć, to jest złe.
- Nie rozglądałeś się może po okolicy? - prędko raczej „tego świata" nie opuszczę, dlatego dobrze byłoby zorientować się, jak on wygląda oraz znaleźć jakieś jedzenie, ponieważ te dwie konserwy nie starczą na długo, a przecież teraz Absol najpewniej nie będzie nas opuszczał.
Powrót do góry Go down
Honey

Honey


Liczba postów : 196
Dołączył : 10/03/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 EmptyPią Kwi 26, 2019 1:18 am

Nolan w końcu podniósł się leniwie i usiadł ponownie na łóżku, spoglądając na ciebie z uśmiechem. -Wcale a wcale. - Zaśmiał się krótko. Czyli jednak był zupełnie bezużyteczny. No co za człowiek... demon. -Byłem zajęty patrzeniem się jak śpisz, Cleoś~ - Dodał rozbawiony. Jednakże dla niego chyba takie skakanie po wymiarach bez żadnej wiedzy to nic nowego, nic dziwnego, że w ogóle się nie przejmował sytuacją.
Cóż, sama więc postanowiłaś zająć się zwiedzaniem tego miejsca. Najpierw zerknęłaś przez okno... a tam nic ciekawego. Tylko drzewa. Wygląda na to, że byliście w środku lasu... co więcej na jakimś wysokim piętrze. Gdy wyszłaś z pokoju ujrzałaś tylko zakurzony korytarz, a wzdłuż niego tona innych drzwi. Od samego patrzenia kręciło się w głowie. Przynajmniej był dzień i wszystko ładnie oświetlało światło słoneczne, które wpadało przez wielkie okna. Oba Pokemony powoli maszerowały za tobą, a Nolan chyba nie miał za bardzo ochoty się w to na razie bawić. Albo już pojawił się na samym dole, kto go tam wie. W końcu dotarłaś do schodów, które prowadziły na dół. Schodząc ujrzałaś ogromny hol, a przed tobą znalazły się wielkie, ozdabiane drzwi wejściowe. Widziałaś inne pomieszczenia po dwóch stronach, po jednej stronie kuchnia... tak zakurzona jak wszystko. I pusta poza tym. Doszłaś do wniosku, że cała posiadłość była tak opuszczona, jak tylko być mogła. I chyba nie znalazłoby się tutaj nic przydatnego... Przy okazji właściciel miał jakiś dziwny gust, bo wszędzie stały jakieś dziwne, wynaturzone rzeźby, które przedstawiały podobne do ludzkich, lecz zmutowane kształty.
-Cleoś, Cleoś!! Choć zobacz, tutaj jest wieeelka biblioteka! - Zawołał nagle podekscytowany głos Nolana, który dobiegał gdzieś z drugiej strony. I młodzian miał rację. Podążając przez parę pokoi, za jego głosem, faktycznie dotarłaś do pokoju wypełnionego książkami od góry do dołu. -Ale fajnieee, co? - Demon siedział wesoło na jednej z wysokich półek.
Powrót do góry Go down
SayuriSagi

SayuriSagi


Liczba postów : 1015
Dołączył : 08/04/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 EmptyPią Kwi 26, 2019 5:40 pm

- Ile tutaj książek ... pewnie przynajmniej połowa z nich musi być stara ... - wyszeptałam, być może z powodu przytłoczenia takim ogromem słowa pisanego, a być może za sprawą przyzwyczajenia wyniesionego z sierocińca, gdzie czytać mogłam jedynie w bibliotece.Nie zastanawiając się zbyt długo zaczynam chodzić pomiędzy półkami, próbując chociaż pobieżnie ocenić, ile woluminów może być w tym pomieszczeniu? Do kogo należały? O czym opowiadają? A może ... znajdę jakieś traktujące o magii? Przydałoby się jakieś źródło, z którego mogłabym dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat, ponieważ Nolan nie jest skory do udzielania odpowiedzi na ważne pytania albo odpowiada tak ogólnie. Pewnie niczego takiego nie znajdę, ale zawsze warto spróbować, oby jednak nie trwało to zbyt długo, ponieważ nadal musimy zbadać okolicę posiadłości.
Powrót do góry Go down
Honey

Honey


Liczba postów : 196
Dołączył : 10/03/2019

Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 EmptySro Maj 01, 2019 7:56 pm

/Przepraszam za zwłokę-

No cóż, o magii czy zagadnieniach związanych z podróżami międzywymiarowymi faktycznie nic nie znalazłaś. W sumie, nie żeby były to zganienia, które będą omawiane w jakiejkolwiek książce... prawdopodobnie. Ale zwróciło twoją uwagę coś innego. Bardzo dziwna księga, która wyglądała jak swojego rodzaju mitologia... opowiadała o stworzeniach świętych i wysłanych przez boga.... ale na okładce wyraźnie narysowane były Pokemony. Przeciętne, mogące czaić się w trawie na każdym kroku. Środek książki również zawierał wiele podobnych rzeczy, odnosząc się do poszczególnych gatunków jak do pomniejszych bożków. Bardzo... specyficzna rzecz. Czyżby ten wymiar miał kolejny, bardzo dziwny pogląd na świat...? Miejmy nadzieję, że nie problematyczny.
-Hmmm? - Nolan nagle pojawił się koło twojej osoby, zerkając ci przez ramię. -A to ci dopiero. Wygląda zabawnie~ - Zaśmiał się cicho, w końcu odskakując parę metrów w tył. -Cóóóż, w tym miejscu raczej nie ma więcej nic ciekawego... - Westchnął cicho. - Zerknąłem też na zewnątrz. Głównie las. Ale jest jedna, zarośnięta dróżka, prowadząca od drzwi wejściowych do... nie wiadomo kąd.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 Empty
PisanieTemat: Re: Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...   Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie... - Page 7 Empty

Powrót do góry Go down
 
Skakanie między wymiarami nie wychodzi ludziom na zdrowie...
Powrót do góry 
Strona 7 z 10Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next
 Similar topics
-
» Bo ludziom nie warto ufać~

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
PokeKingdom :: Stare przygody-
Skocz do: